Spisu treści:
- Historia naszego rodzinnego gospodarstwa
- Zmienia się z duchem czasu
- Zaproponowaliśmy agroturystykę
- Oferujemy również edukację w gospodarstwie
- Rzeczy do przemyślenia
- Miej wpływ na przyszłość rolnictwa
- o autorze
Mój pradziadek i babcia byli pierwszym pokoleniem na naszej farmie. Mieszkam na farmie, w której kiedyś mieszkali.
Ellison Hartley
Historia naszego rodzinnego gospodarstwa
Aby wyjaśnić, dlaczego zdecydowaliśmy się na agroturystykę i edukację rolniczą, musisz najpierw poznać historię naszego rodzinnego gospodarstwa. Nasza posiadłość, znajdująca się prawie na końcu półwyspu w hrabstwie Anne Arundel w stanie Maryland, jest własnością mojej rodziny od pokoleń.
Mój pradziadek zbudował dom, w którym mieszkam, i wszystkie oryginalne budynki na farmie. Przez lata służyło jako gospodarstwo rodzinne i przekształciło się w produktywny biznes z przydrożnym stoiskiem.
Hrabstwo Anne Arundel zajęło większość naszego rodzinnego majątku na budowę kompleksu szkolnego, którym jesteśmy teraz otoczeni - na mocy prawa do wybitnej domeny. Innymi słowy, zapłacili mojemu pradziadkowi za nieruchomość, ale nie dano mu wyboru, czy chce ją sprzedać, czy nie. Walczył zębami i pazurami, ale od 1976 roku pozostaje nam tylko niewielka część naszego pierwotnego majątku.
Uprawa płodów rolnych i utrzymanie przydrożnego stoiska stawało się coraz trudniejsze w utrzymaniu bez pierwotnego areału, a znalezienie dobrej pomocy w gospodarstwie było coraz trudniejsze.
Holt's Produce Farm w 1984 roku. Budynek szopki z czerwoną kukurydzą nadal istnieje i ma około 100 lat.
1/2Zmienia się z duchem czasu
W 2000 roku, kiedy miałem 15 lat, moi rodzice zdecydowali, że nadszedł czas na zmianę i zbudowali stodołę i ogrodzenia i staliśmy się Farmą Dun-Pikin. Pierwotnie planowano to jako ośrodek dla koni, ale od tego czasu przekształcił się w program lekcji jazdy konnej i obozy letnie.
Teraz utrzymywanie koni zamiast upraw to kolejny problem. Jazda konna w naszej okolicy jest bardzo sezonowa. Siano trzeba robić, gdy świeci słońce, jak mawiają starzy rolnicy, co pozostawia problem z utrzymaniem koni przez cały rok, gdy pracują tylko przez część roku.
Jak można sobie wyobrazić, jest to dość drogie i zaczęliśmy szukać sposobów na dodatkowe dochody z naszej nieruchomości.
Farma produkcyjna Holta stała się farmą Dun-Pikin w 2000 roku.
Ellison Hartley
Zaproponowaliśmy agroturystykę
Pierwszą rzeczą, którą dodaliśmy do naszego programu, jest agroturystyka, zapraszając publiczność do naszego gospodarstwa na przyjęcia urodzinowe, aby uzyskać doświadczenie rolnicze, które inaczej nie jest łatwo dostępne na tym podmiejskim obszarze. Jednocześnie pomagając zwiększyć nasze przychody.
Imprezy na kucykach były pierwszą rzeczą, którą dodaliśmy. Zapewniamy przyjemny trawiasty teren ze stołami piknikowymi, dostęp do zwierząt domowych i oczywiście przejażdżki na kucykach. Ponieważ nasze imprezy stawały się coraz bardziej popularne, dodaliśmy opcje, takie jak gry, projekty rzemieślnicze i malowanie twarzy.
Zaczęliśmy oferować nasze małe zoo jako usługę objazdową na imprezy i imprezy dla ludzi na podwórku.
W strefie podmiejskiej, w której mieszkamy, wiele dzieci nie ma doświadczenia w oglądaniu i dotykaniu zwierząt gospodarskich z bliska, jeździe na kucyku lub karmieniu go smakołykiem. To sprawia, że przyjęcia urodzinowe w gospodarstwie za rozsądną cenę są popularną opcją dla rodzin w naszej okolicy. Mamy wielu klientów, którzy mieli więcej niż jedną imprezę na naszej farmie i polecają znajomych.
Za agroturystykę uważa się wszystko, co wyprowadza ludność na gospodarstwa rolne w celach rekreacyjnych. Agroturystyka przybiera różne formy. Dla nas wygląda to na przyjęcia urodzinowe, objazdowe minizoo i przejażdżki na kucykach. Istnieje wiele innych sposobów wykorzystania gospodarstwa do celów agroturystycznych: na przykład labirynty kukurydzy, grządki z dyni, „zbieranie własnych” pól lub wycinanie własnej choinki.
W zależności od wielkości Twojego gospodarstwa, tego, co z nim robisz i zasobów, które masz na rozpoczęcie nowych projektów, agroturystyka może być dobrym sposobem na zwiększenie dochodów. Mając na celu wykorzystanie wiedzy, którą masz na temat rolnictwa i rzeczy, które już masz w swojej farmie, aby przyciągnąć ludzi, którzy zapłacą za doświadczenie na farmie.
Nasze małe zoo podróżuje na duże imprezy społecznościowe i imprezy na podwórku w całym naszym regionie.
Ellison Hartley
Popularne są również przejażdżki na kucykach i imprezy na kucykach zarówno na naszej farmie, jak i poza nią. Oto Fluffer, pierwszy kupiony przez nas kucyk do jazdy na kucykach, który jest teraz na emeryturze.
Ellison Hartley
Oferujemy również edukację w gospodarstwie
Zaangażowaliśmy się również w edukację w gospodarstwie. Wyraźnie różni się od agroturystyki. Edukacja oparta na farmie wykorzystuje Twoją farmę do organizacji wydarzeń edukacyjnych. W naszym przypadku, ponieważ otacza nas kompleks szkolny, na którym znajdowały się nasze pola uprawne, oferujemy wycieczki terenowe do pobliskich szkół.
Organizując wycieczki, nauczyciele mają określone punkty programowe, o których starają się poruszyć. Jeśli chcesz dostać się do grup szkolnych, powinieneś przyjrzeć się rzeczom, których szukają nauczyciele podczas wycieczek terenowych i dostosować swoje programy do tych potrzeb.
Ponieważ obecnie większość stanów wymaga, aby uczniowie co roku odbyli przynajmniej jedną wycieczkę w terenie, nauczyciele szukają miejsc, które mogą zapewnić takie doświadczenia, jakich potrzebują. W wielu stanach istnieją nawet wytyczne i programy nauczania dotyczące edukacji w gospodarstwach rolnych.
Jeśli wiesz, czego szukają nauczyciele, możesz sprawdzić, czy możesz znaleźć sposób na zaspokojenie ich potrzeb w swoim gospodarstwie i przynieść dodatkowe pieniądze.
Rzeczy do przemyślenia
Jest kilka rzeczy, które należy wziąć pod uwagę, zanim wskoczymy na którąś z modów.
- Naprawdę chcesz zaprosić ludzi do swojej nieruchomości?
- Czy potrafisz poradzić sobie z przerwaniem codziennej rutyny i jeśli to konieczne, czy jesteś gotów na ustępstwa, aby zarobić dodatkowe pieniądze?
- Zaproszenie publiczności na swoją farmę będzie również wymagało dodatkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, jeśli jeszcze go nie masz. Czy kwota, którą zarobisz w nowym przedsięwzięciu, zrównoważy się z kosztem dodatkowego ubezpieczenia? Na szczęście dla nas nie był to problem, ponieważ mamy już ubezpieczenie OC na lekcje jazdy konnej i kolonie.
- Gdzie zaparkujesz pojazdy?
- Ile osób możesz pomieścić?
- Czy masz dodatkowy personel do obsługi wydarzeń lub osoby uczące wiedzy, które organizują wycieczki szkolne?
Istnieje wiele sposobów wykorzystania agroturystyki i edukacji na farmie, aby uzyskać dodatkowy dochód w gospodarstwie. Zdziwiłbyś się, jak rzeczy, które robimy na co dzień i doświadczenia, które przeżywamy na farmie, interesują ludzi, którzy nie mają do niej dostępu. Jeśli przeprowadzisz burzę mózgów i dowiesz się, co masz do zaoferowania społeczeństwu, wymyśl program i zareklamuj go, z czasem i poświęceniem, na którym możesz zarabiać.
Miej wpływ na przyszłość rolnictwa
Dodatkowe pieniądze są oczywiście dobre, ale nie chodzi tylko o pieniądze. Ci z nas, którzy dorastali na farmach, mieli wiele doświadczeń i lekcji życia, których inne dziedziny życia nie zapewniają tak łatwo. Jest to okazja do podzielenia się tymi doświadczeniami ze swoją społecznością.
Obecność publiczności w gospodarstwie pomoże im również uświadomić sobie, jak ważne jest zachowanie naszej ziemi uprawnej. Szczególnie małe gospodarstwa rodzinne, takie jak moje. W całym kraju kurczą się małe gospodarstwa rodzinne. Musimy promować rolnictwo, niezależnie od jego aspektu, którego jesteśmy częścią, wśród młodego pokolenia.
Zmieniający się świat, w którym żyjemy, nie promuje rolnictwa. W rzeczywistości popularne media rzucają na to wiele negatywnego światła. Pod względem kontrowersyjnych, nowszych metod uprawy wykorzystujących genetycznie modyfikowane nasiona oraz chowu przemysłowego naszego bydła.
To nasza szansa, aby wyciągnąć ludzi z naszych farm i zainteresować ich. Czy prawdopodobnie będą chcieli zostać farmerami, gdy dorosną? Wiem, że to wątpliwe, ale możemy przekonać dzieci, jak ważne jest zachowanie ziemi uprawnej, wiedza o tym, skąd pochodzi ich żywność, i docenianie ludzi takich jak my, którzy utrzymują nasze małe farmy przez kolejne pokolenia.
Niech zaczną młodo! Musimy wychowywać przyszłych rolników lub przynajmniej pokolenia dzieci z uznaniem dla rolnictwa.
Ellison Hartley
o autorze
Dziękuję za przeczytanie mojego artykułu. Mam 33 lata, jestem córką strażnika parku i córką farmera. Moja mama pracowała na farmie, a mój tata był rolnikiem, a także był dyrektorem parku przy ulicy. Całe życie spędziłem na farmie i doskonale rozumiałem, jak ważne jest zachowanie naszej ziemi uprawnej i wspaniałej przyrody dla przyszłych pokoleń.
Jestem też rzecznym szczurem, spędzam czas na rzece Magothy, łowiąc ryby, pływając i wygrzewając się na słońcu.
Jestem zawodową amazonką. Jestem szalony na punkcie koni i uczę już od 18 lat. Jestem zwolennikiem ratowania psów i wychowałem ponad 65 psów. Coonhounds i bloodhoundy to moje ulubione rasy.
Mieszkam na farmie, w której mieszkali moi pradziadkowie, z moim chłopakiem, który jest na emeryturze 21-letnim weteranem armii amerykańskiej i nigdy nie wyjeżdżamy! Życie na farmie jest dla mnie jedynym życiem!