Spisu treści:
- Zbuduj szybko listę e-mailową? Zapomnij o tym!
- Gratisy za rejestracją listy e-mailowej
- Czy blogowanie dla gości działa?
- Jak zdobyć nowych subskrybentów e-mail
Dowiedz się, co musisz wiedzieć!
Zbuduj szybko listę e-mailową? Zapomnij o tym!
Pomimo popularności mediów społecznościowych, aplikacji i każdej innej nowej technologii lub techniki połączeń, marketing e-mailowy jest nadal popularny i skuteczny. Największym wyzwaniem podczas tworzenia listy e-mail marketingowej od podstaw jest skłonienie subskrybentów do zapisania się na Twoją listę.
Wielu marketerów z małych firm automatycznie dodaje płacących klientów do swoich list e-mailowych. Ale w dzisiejszych czasach zwiększonych problemów prywatności i zasad wysyłania e-maili CAN-SPAM, uzyskanie zgody nawet kupujących jest wysoce zalecane. Z mojego doświadczenia wynika, że nawet gdy oferowałem możliwość dołączenia do mojej listy prawdziwym i zadowolonym klientom, nie wszyscy z nich akceptują.
Tak więc wybranie drogi i nakłonienie subskrybentów do celowego i celowego zapisania się do listy e-mailowej jest drogą do zrobienia, nawet jeśli może to być potwornie powolne. Oto niektóre z wyzwań, przed którymi staniesz dzięki popularnym technikom rekrutacji subskrybentów.
Gratisy za rejestracją listy e-mailowej
Popularne jest rozdawanie e-booka, rabatu lub innego bonusu za zapisanie się na e-mailową listę marketingową. Ale niezależnie od postrzeganej przez Ciebie jakości darmowego produktu, który oferujesz, może nie być magicznym środkiem do zwiększenia liczby subskrybentów. Oto kilka powodów:
- Zgłosili się już do wielu list. Prawie każdy blog lub witryna eCommerce oferuje jakąś zachętę do dołączenia do ich listy e-mailowej. Jest to oczekiwane i nie jest to wyjątkowa oferta. Więc jeśli twój darmowy produkt nie jest super fantastyczny, nie ma powodu, aby zapisać się na kolejny e-mail.
- Dostają dużo e-maili. Nawet jeśli zainteresuje się freebie, potencjalni subskrybenci mogą oprzeć się dołączeniu do listy tylko dlatego, że otrzymali już tak dużo e-maili i nie wyobrażają sobie dodawania do tego obciążenia.
- Opt-in i opt-out. Potencjalni subskrybenci, którzy są zaintrygowani Twoją bezpłatną ofertą subskrypcji, mogą wyrazić zgodę, otrzymać darmową subskrypcję i natychmiast zrezygnować. To nie jest rzadkie. Nie martw się o tych ludzi! Nie interesowało ich nic innego niż freebie.
- Twój freebie może zostać uwolniony w mediach społecznościowych i innych miejscach. Szczególnie w przypadku e-booków PDF i innych plików do pobrania subskrybenci mogą udostępniać linki do Twojej bezpłatnej lub faktycznie pobranej pozycji znajomym lub w mediach społecznościowych. Dlaczego więc ich przyjaciele lub obserwatorzy mediów społecznościowych mieliby dołączyć do Twojej listy? Już dostali towar. Lekcja: Upewnij się, że gratis jest czymś wartościowym, ale nie na tyle wartościowym, aby radykalnie zmniejszyć zwrot z inwestycji i potencjalną sprzedaż.
Czy blogowanie dla gości działa?
Popularną wskazówką dotyczącą pozyskiwania nowych subskrybentów poczty e-mail jest blogowanie jako gość. Teoretycznie, jak to działa: ludzie widzą Twój post gościnny na czyimś blogu. Będą pod tak wielkim wrażeniem Twoich treści, że wrócą do Twojej witryny i (w magiczny sposób i natychmiast) dołączą do Twojej listy e-mailowej. Zasadniczo używasz autorytetu i odbiorców witryny hostującej twój post gościnny, aby zwiększyć liczbę obserwujących. Wysłuchałem lub przeczytałem kilka wskazówek, które sugerują, że w ten sposób można pozyskać tysiące nowych subskrybentów poczty e-mail.
Ale oto, co odkryłem, używając tej strategii…
W przeszłości często blogowałem gościnnie. Moje analizy ruchu pokazały, że bardzo niewiele osób - czasami potrafiło policzyć je na jednej ręce - w rzeczywistości przeskoczyło z witryny hosta do mojej. Czy to możliwe, że naprawdę nie podobał im się mój post gościnny? Może. Ale myślę, że jest inne wyjaśnienie.
Obserwuję swoje zachowanie, kiedy odwiedzam blogi lub strony internetowe, które akceptują posty gości. Jeśli bardzo podoba mi się post gościnny, mogę go udostępnić lub przesłać dalej. Ale rzadko przechodzę do witryny blogera gościa. Po co tracić czas na odwiedzanie innej witryny? Innym razem nie zdaję sobie sprawy, że post jest materiałem od gościa blogera i zakładam, że jest to zrobione przez autorów strony hostującej. Znowu nie ma powodu, aby dalej badać.
Jeśli Twoim celem w blogowaniu gościnnym jest zdobycie subskrybentów e-maili, ustal realistyczne oczekiwania. Najlepszym wynikiem, na jaki możesz liczyć, jest to, że posty na blogu gości mogą zwiększyć rozpoznawalność wśród docelowych odbiorców.
Jak zdobyć nowych subskrybentów e-mail
- Zawsze miej formularz zgody na swojej witrynie lub blogu. Nie mogę powiedzieć, ile witryn odwiedzam i nie jest oczywiste, jak zapisać się do ich biuletynu lub aktualizacji e-mailowych. W niektórych witrynach całkowicie go brakuje! Nie oczekuj, że odwiedzający będą szukać sposobów na dołączenie do Twojej e-mailowej bazy fanów. Uczyń go najlepszym elementem w swojej witrynie! Zachęcanie odwiedzających do zapisania się na Twoją listę e-mailową to pierwsza „sprzedaż”, jaką z nimi dokonasz.
- Nie wyłączaj odwiedzających swojej witryny lub bloga - i wyników wyszukiwania w Google Mobile! - za pomocą wyskakujących okienek i innych irytujących sztuczek. Czy kiedykolwiek odwiedzałeś witrynę i od razu zawartość, którą chcesz wyświetlić, zostaje zakryta przez formularz lub wyszarzony ekran, który wymaga subskrypcji lub zamknięcia go? Te typy formularzy są często nazywane wyskakującymi okienkami, wyskakującymi okienkami, pełnoekranowymi lub aktywowanymi. Choć mogą być irytujące, mogą zwiększyć liczbę subskrybentów poczty e-mail. Jednak od 10 stycznia 2017 r. Google będzie karać witryny w wynikach wyszukiwania dla telefonów komórkowych, które używają tych metod, z wyjątkiem określonych przypadków. Czemu? Ponieważ zmniejsza to komfort użytkowania.
- Rozsądnie wykorzystuj gratisy lub zachęty. Obserwując własne zachowanie, jeśli naprawdę chcę być na liście e-mailowej, często się zgadzam i nigdy nie pobieram żadnych darmowych produktów, które mogą być oferowane. Biorąc to pod uwagę, odpowiednia i pożądana zachęta lub bonus za subskrypcję może być tylko przynętą potrzebną do zdobycia bardziej wartościowych subskrybentów e-mail.
- Nie rozdawaj sklepu… ale dają wartość. Zdaj sobie sprawę, że to, co oferujesz jako zachętę do subskrypcji e-mail, może być udostępniane bez wahania. Zaoferuj coś wartościowego, ale nie na tyle, aby ograniczyć możliwości rozwoju sprzedaży i bazy subskrybentów. Na przykład niektórzy autorzy oferują darmowy rozdział książki jako zachętę do subskrypcji e-mail. To jest coś wartościowego. A nawet jeśli nowi subskrybenci udostępnią rozdział każdemu kontaktowi na swoich listach e-mailowych lub w mediach społecznościowych, ich kontakty nadal będą musiały kupić książkę, aby otrzymać resztę.
- Powiedz im, czego się spodziewać. Powiedz potencjalnym subskrybentom, jak często mogą oczekiwać od Ciebie wiadomości. Codziennie? Co tydzień? Kiedy masz ochotę coś wysłać? Pomaga to w budowaniu reputacji, robiąc to, co mówisz, że zrobisz. Ponadto pożądana częstotliwość kontaktów może skłonić niektórych odwiedzających do zapisania się. Z wyjątkiem e-maili typu „oferty dnia”, cotygodniowa częstotliwość jest zwykle wygodna dla większości subskrybentów.
- Miej świadomość kwestii prywatności i kwestii prawnych. Skonsultuj się z prawnikiem biznesowym, aby opracować politykę prywatności dla swojego bloga, witryny internetowej i listy marketingowej poczty e-mail. Uzyskiwanie porady prawnej na temat gromadzenia, przechowywania, wykorzystywania i udostępniania danych osobowych jest zdecydowanie zalecane, ponieważ kwestie prywatności stają się coraz większym problemem. Udostępnij swoją politykę prywatności potencjalnym subskrybentom przed dołączeniem. Może to nie tylko uchronić Cię przed problemami związanymi z prywatnością, ale może też uspokoić potencjalnych subskrybentów, którzy mogą mieć takie obawy.
© 2017 Heidi Thorne