Spisu treści:
- 5 powodów, dla których ludzie nie angażują się w Twoje treści
- 1. Jesteś za wcześnie
- 2. Twoja nisza jest za mała
- 3. Przeładowanie informacjami
- 4. Zbyt duża konkurencja
- 5. Niski, powolny wzrost
- Skąd wiesz, że Twoje treści nie są dobre?
- Badanie ruchu związanego z wyszukiwaniem w Internecie
- Uważaj na swoje liczby, ale uważaj na to, co oglądasz
- Uważaj na swoje liczby, ale uważaj, jak je obserwujesz
Heidi Thorne (autorka) przez Canva
5 powodów, dla których ludzie nie angażują się w Twoje treści
Jeśli masz niską liczbę wyświetleń lub polubień na swoim blogu, filmach lub mediach społecznościowych, czy to oznacza, że Twoje treści są złe? A co z niską sprzedażą książek? Klasyczna filozofia marketingu i sprzedaży powiedziałaby, że przemówił rynek! Ale zastanówmy się, co może się wydarzyć, zanim powiesz, że Twój rynek nienawidzi tego, co tworzysz.
To prawda, łatwo jest uwierzyć, że tworzysz świetne treści i powiedzieć: „Oni po prostu tego nie rozumieją”. To pycha twórców. Nie mówię, że powinieneś chronić swoje ego, mówiąc po prostu, że Twoje treści są świetne, niezależnie od reakcji. Raczej nadszedł czas, aby zagłębić się, aby dowiedzieć się, co się dzieje.
1. Jesteś za wcześnie
Czy treści, które tworzysz, są ostre i wyprzedzają krzywą akceptacji? Patrząc na akceptację rynku przez twoją pracę jako krzywą dzwonową, wypadłbyś gdzieś na lewym ogonie. Nie ma tam dużo akcji i publiczności… jeszcze. Być może w końcu, jeśli uda ci się przesadzić z małym gronem podobnie myślących obserwujących, Twoi obserwatorzy zaczną przyciągać swoich przyjaciół i obserwujących.
Jak długo trwa osiągnięcie akceptowalnego poziomu masy krytycznej dla Twojej wiodącej pracy? To jest hazard. Może to trwać miesiące lub lata. Czy jesteś gotów robić to, co robisz, dopóki to się nie stanie?
2. Twoja nisza jest za mała
Podobnie jak w przypadku bycia na wczesnym etapie rozwoju, Twoja nisza rynkowa może być niezwykle mała. Chociaż istnieje teoria „bogactwa w niszach”, czasami nisza jest za mała i taka pozostanie na zawsze.
Czy zgadzasz się na obsługę rynku, który może wykazywać niewielki lub żaden wzrost? Jeśli nie, to nie wydawaj zasobów na budowanie imperium treści.
3. Przeładowanie informacjami
Przeładowanie informacjami jest prawdziwe! Nie możemy ani nie możemy świadomie konsumować nawet najmniejszej części treści, która jest generowana każdego dnia. Dlatego filtrujemy nasze źródła treści pod kątem tylko części tego, co jest dostępne.
Niestety dla twórców treści, w tym tych, które mogą nam się bardzo spodobać, wiele ich pracy pozostanie niezauważone.
4. Zbyt duża konkurencja
Problemem związanym z nadmiarem informacji jest fakt, że całkowita ilość treści nadal gwałtownie rośnie. Kiedy nowe treści są publikowane w Internecie, stare treści nie znikają. Oznacza to, że każda treść będzie musiała stawić czoła większej konkurencji niż jeszcze kilka godzin temu.
Można powiedzieć, że Twoje treści muszą być lepsze od konkurencji. Ale to, co wydaje się popularne w Twojej niszy, może być popularne z innych powodów niż jakość. Najlepsi dostawcy treści mogą mieć pewne wyjątkowe zalety lub mogli zrobić reklamy, które pomogły im wspiąć się na szczyt.
5. Niski, powolny wzrost
W przypadku niektórych typów treści uzyskanie ruchu zajmuje dużo czasu. Dzieje się tak zwłaszcza w przypadku podcastów, z którymi na tym etapie rozwoju technologicznego słuchacze mają trudności w interakcji i nie są przyjazne dla SEO. Jedynymi solidnymi danymi dotyczącymi podcastów są pobrane pliki i subskrybenci. Podcasty to jeden z rodzajów treści, które mogą zająć miesiące lub lata, zanim dotrą nawet do małej, zwykłej publiczności.
Rozpoznaj ograniczenia i niuanse każdego rodzaju tworzonych treści.
Skąd wiesz, że Twoje treści nie są dobre?
Skąd więc wiesz, że oszukujesz się myśląc, że masz świetne treści, a nie? Skąd wiesz, czy powinieneś kontynuować to, co robisz, czy rzucić? Oto kilka sposobów na rozpoczęcie oceny tego, co dzieje się z Twoimi treściami.
Badanie ruchu związanego z wyszukiwaniem w Internecie
Wpisz swój temat lub obszar zainteresowania w pasku wyszukiwania Google. Zachęcam Cię, abyś był jak najbardziej konkretny. Na przykład, jeśli mówisz o żywieniu, nie chcesz po prostu wpisać „odżywianie”. To przyniesie mega-miliony wyników. Przejdź do szczegółów i wprowadź konkretny rodzaj problemu żywieniowego. Uzyskasz lepszy wgląd. Wiedz również, że jeśli wyniki będą setki milionów (lub więcej?), Konkurencja na ten temat będzie zaciekła i będziesz walczył.
Po przeciwnej stronie spektrum, jeśli uzyskasz tylko setki tysięcy wyników, być może patrzysz na zbyt małą niszę. Nie daj się skusić na myśl, że skoro jest to mały staw, możesz być dużą rybą! Możesz być dużym haczykiem. Ale jeśli nikt cię nie łowi, będziesz pływać sam.
Aby uzyskać jeszcze więcej informacji, użyj narzędzia wyszukiwania słów kluczowych, aby uzyskać ruch związany z wyszukiwaniem pokrewnych haseł. Google ma narzędzie dla swoich reklamodawców AdWords. Ale są też bezpłatne narzędzia wyszukiwania słów kluczowych. Jeden, który ostatnio bardzo mi się podobał, to Ubersuggest od eksperta ds. Marketingu online, Neila Patela. Wiele funkcji jest bezpłatnych.
Użyj narzędzia wyszukiwania słów kluczowych, które wyświetla najlepsze treści dla różnych słów kluczowych. Możesz przejrzeć te posty na blogach, strony internetowe, filmy itp., Aby zobaczyć, co jest popularne w Twojej niszy.
Istnieje słodkie miejsce Goldilocks, gdzie zainteresowanie i ruch są odpowiednie. Wiele lat temu, kiedy zaczynałem uczyć się więcej o SEO, ten słodki punkt obejmował setki tysięcy wyszukiwań. Ale internet jest addytywny, co oznacza, że będzie się rozwijał wykładniczo w czasie, gdy stanie się archiwum naszej historii ludzkości. Dlatego nie sądzę, aby istniała konkretna liczba wyszukiwań, do której można by strzelać, ponieważ zmieni się ona w miarę rozwoju Internetu. Porównaj liczby wyników wyszukiwania dla szerszych terminów z bardzo wąskimi, a następnie znajdź coś, co znajduje się między tymi dwoma skrajnościami.
Ta analiza może również pomóc w ustaleniu, czy tworzysz treści dla bardzo małej lub upadającej niszy. Jeśli ruch dla najpopularniejszych treści online w Twojej niszy jest bardzo mały, prawdopodobnie masz małą niszę. Jeśli najpopularniejsze treści w Twoim temacie pochodzą sprzed lat i gdziekolwiek w wynikach wyszukiwania pojawia się bardzo mało nowych treści, może to oznaczać zastój lub nawet spadek.
Uważaj na swoje liczby, ale uważaj na to, co oglądasz
Twoi odbiorcy często zaskakują Cię treścią, która zyskuje ruch i zaangażowanie. Może to pomóc w opracowaniu nowych treści, które docenią. Ale bądź ostrożny! Oglądanie samych liczb może być pułapką.
Na przykład używam kont na Instagramie i Twitterze do wszystkiego, zarówno osobistego, jak i zawodowego. Czasami losowy osobisty wpis (zdjęcia psów, restauracja, w której jem, itp.) Generuje falę polubień lub komentarzy. Czy to oznacza, że powinienem robić tylko tego typu posty? Absolutnie nie! Dodaj kilka zabawnych lub osobistych postów, aby wyglądały jak ludzie, ale nie mieszaj głównego przekazu!
Obserwuj tylko wskaźniki dotyczące treści, które są istotne dla Twoich głównych celów.
Uważaj na swoje liczby, ale uważaj, jak je obserwujesz
Każdy rodzaj treści ma swoje ograniczenia i niuanse. Jak wspomniano wcześniej, podcasty mogą być powolnym grindem do akceptacji. Posty na blogach nadal mają zalety SEO i mogą szybciej osiągać wyższe liczby ruchu. Sprzedaż książek może być liczona z jednej strony w ciągu tygodnia lub miesiąca. Nie oczekuj podobnych liczb z różnych treści.
Daj też czas swoim treściom internetowym, aby zyskać na popularności. To kolejny obszar, w którym widzowie mogą Cię zaskoczyć. Zauważyłem, że niektóre treści, które stworzyłem lata temu, nadal generują ruch, a nawet mogą mieć nieoczekiwany wzrost ruchu, czasami z całkowicie niezidentyfikowanych powodów.
Śledź wszystkie statystyki w czasie dla odpowiednich treści, które tworzysz. To, czego szukasz, to wzorce, które pomogą Ci określić, co rezonuje z Twoimi odbiorcami.
© 2019 Heidi Thorne