Spisu treści:
- Decyzja o zamknięciu ośrodków narciarskich
- Big Sky Resort ogłasza zawieszenie operacji dla pracowników
- Ogłoszenie zamknięcia mieszkań pracowniczych
- Czy otrzymamy wynagrodzenie za nasz kontraktowy sezon?
- Koszt właściwego postępowania
Koronawirus został ogłoszony przez Światową Organizację Zdrowia w środę, 11 marca, jako pandemia. Trzy dni później, w sobotę 14 marca, Disney ogłosił zamknięcie swoich parków rozrywki zgodnie z wytycznymi wysłanymi przez urzędników stanowych i rządowych. Każdego dnia coraz więcej dużych imprez i zgromadzeń odwoływano z powodu zaleceń zachowania dystansu społecznego. Po zamknięciu parków Disneya, ośrodki narciarskie były krytykowane jako duże skupiska ludzi, które zdecydowanie powinny zostać zamknięte. Jednak inni argumentowali, że jazda na nartach pod pełnym przykryciem nie zwiększyłaby rozprzestrzeniania się wirusa.
Decyzja o zamknięciu ośrodków narciarskich
Ośrodki narciarskie zaczęły podejmować środki ostrożności, takie jak ograniczanie miejsc w stołówkach, umożliwianie gościom zamawiania prywatnych krzesełek narciarskich i poddawanie kwarantannie wszystkich chorych gości. Jednak panika wokół wirusa stawała się coraz bardziej intensywna, ponieważ coraz więcej krajów zamykało swoje ośrodki narciarskie i granice, aby podróżować. Ośrodki narciarskie przyciągają turystów z całego świata. Przy wielu międzynarodowych gościach w miejscowościach wypoczynkowych ośrodki narciarskie zaczęły się zamykać jeden po drugim.
Pierwszym ośrodkiem, który ogłosił zamknięcie w USA, było 15 ośrodków Altera i 34 ośrodki Vail w sobotę 14 marca. Zawiesili działalność i oświadczyli, że ponownie ocenią otwarcie tydzień od tej soboty. Wkrótce po zawieszeniu działalności przez obie firmy, gubernator Kolorado ogłosił plan wydania nakazu zamknięcia wszystkich ośrodków narciarskich w Stanach. W weekend 14 i 15 marca ośrodek po ośrodku ogłosił, jak w Vail: zawieszenie działalności do odwołania, ale bez ostatecznego zamknięcia na pozostałą część sezonu zimowego (AP News).
Big Sky Resort ogłasza zawieszenie operacji dla pracowników
Pracując w ośrodku Big Sky, np. Jako operator wyciągu krzesełkowego, pracownik może codziennie widzieć i być w kontakcie z tysiącami ludzi z całego świata. Wraz z zamknięciem wielu innych ośrodków narciarskich na całym świecie w sobotę 14 marca firma Big Sky nie podjęła żadnych działań, aby poinformować pracowników o zaistniałej sytuacji.
Big Sky Resort GM ogłosił następnie, w niedzielę 15 marca w e-mailu obejmującym wszystkich pracowników, że zawiesi działalność na tydzień, ponieważ dzień po dniu ponownie ocenia sytuację. Punkty gastronomiczne i hotele miały pozostać otwarte, ponieważ goście nadal przebywali w ośrodku. W e-mailu powiedziano pracownikom, że otrzymają zapłatę zgodnie z planem do 22 marca, tydzień wypłaty od decyzji o zawieszeniu działalności.
Dyrektor Generalny zalecił w e-mailu, aby osoby przebywające w mieszkaniach pracowniczych wykorzystały „następny tydzień” (6 dni), aby pomóc w przejściu i zaplanować powrót do domu, ponieważ „nie mogą zagwarantować, jakie będą nasze potrzeby”. Odbiorcy nie mieli żadnej pewności co do dalszego zatrudnienia, a nawet przyszłości na sezon narciarski.
E-mail zakończył się fałszywą obietnicą nadziei, że ośrodek nie może się doczekać powrotu gości, gdy tylko pozwolą na to warunki.
W e-mailu poinformowano pracowników, że otrzymają zapłatę zgodnie z planem do 22 marca, czyli tydzień wypłaty od decyzji o zawieszeniu działalności.
Ogłoszenie zamknięcia mieszkań pracowniczych
Pięć godzin po pierwszym e-mailu od GM z ośrodka do pracowników, drugi e-mail został wysłany od kierownika ds. Mieszkaniowych pracowników, informując, że zakwaterowanie dla pracowników i zakwaterowanie w ośrodku zamykają się 22 marca, czyli za sześć dni.
Pracownicy, którzy nadal mieli pracować w ośrodkach wypoczynkowych, byliby potencjalnie narażeni na wirusa podczas pracy, z 4-5 potwierdzonymi przypadkami koronawirusa, jednym w hrabstwie Gallatin, gdzie znajduje się Big Sky. Oczekiwano również, że pracownicy kwaterujący znajdą mieszkanie w ciągu 6 dni i spakują się w trakcie pracy w ośrodku.
Inne ośrodki narciarskie, takie jak Vail Resorts, zalecały pracownikom wyprowadzkę z mieszkania tak szybko, jak to możliwe, ale dozwolone do 27 marca (14 dni wypowiedzenia). Zauważyli również, że ci, którzy nie mogli odejść lub nie mieli żadnych opcji, mogli zostać i otrzymali wsparcie w fazie przejściowej (Vail Daily).
Oczekiwano również, że ci pracownicy kwaterujący znajdą mieszkanie w ciągu sześciu dni i spakują się w środku pracy dla ośrodka.
Dzień po zamknięciu ośrodka wydawał się złowieszczy, ciemny i ponury. Sprawiło to, że wielu pracowników sezonowych poczuło się zagubionych, ponieważ wszyscy próbowali pogodzić się z bezrobociem i potencjalnie bezdomnością z 6-dniowym wyprzedzeniem. Mieszkania pracownicze były pełne ludzi, którzy pakowali swoje pokoje w akademiku, pakowali samochody i przygotowywali się do podróży, która dla niektórych byłaby nieznana.
Czy otrzymamy wynagrodzenie za nasz kontraktowy sezon?
Zapisując się do pracy w ośrodku narciarskim lub jakiejkolwiek pracy sezonowej, zazwyczaj podpisujesz umowę z datą rozpoczęcia i zakończenia zatrudnienia. Większość pracowników spodziewa się, że otrzymają zapłatę do daty zakończenia, oczywiście jeśli nie zostaną zwolnieni lub odejdą. Co to oznacza dla pracowników, którzy myśleli, że otrzymają zapłatę do połowy kwietnia, w bezprecedensowych okolicznościach wcześniejszego zamykania ośrodków narciarskich? Tak wielu z tych pracowników to pracownicy międzynarodowi z wizą J1. Czy będą mieli wystarczająco dużo pieniędzy, aby wrócić do swojego kraju, skoro sezon zakończył się nieoczekiwanie wcześnie?
Każdy ośrodek różnie podchodził do rekompensat zwolnionych pracowników sezonowych. Na przykład Alta w Utah zapłaciłaby pracownikom do końca marca, podczas gdy cztery inne ośrodki w Utah płaciły pracownikom tylko za tydzień po nieoczekiwanym zamknięciu (Deseret).
Każdy ośrodek inaczej traktuje rekompensaty zwolnionych pracowników sezonowych.
Bridger Bowl Ski Area, region narciarski non-profit w Bozeman w stanie Montana, odniesie finansowy hit, ponieważ stawia moralność i honor ponad zyskiem i będzie płacić pracownikom w pierwotnie ustalonym terminie zamknięcia (nbcmontana).
Big Sky Resort będzie płacić pracownikom dopiero za tydzień pracy po nieoczekiwanym zamknięciu. Niektóre, takie jak działy żywności, zakwaterowania i sprzątania, nadal muszą chodzić do pracy i wszystkie są potencjalnie narażone na wirusa.
Bridger Bowl Ski Area, region narciarski non-profit w Bozeman Montana, odniesie finansowy hit, ponieważ stawia moralność i honor ponad zyskiem
Koszt właściwego postępowania
W tym dziwnym, nieznanym czasie pracownicy sezonowi zadawali wiele pytań, ponieważ ich życie mieszało się w bałaganie rozprzestrzeniania się koronawirusa; gdzie mieszkać, gdzie pracować lub, jeśli byli to pracownicy międzynarodowi, czy mogliby nawet wrócić do domu.
Dla właścicieli ośrodków narciarskich, korporacji, rodzinnych gór, a nawet organizacji non-profit, jaki jest prawdziwy koszt wspierania pracowników sezonowych w trudnych czasach? Czy te milionowe korporacje mogą pozwolić sobie na ludzkość?
Zwalnianie ludzi to jedno; Innym jest wysyłanie pracowników, którzy polegają na Twojej firmie w zakresie mieszkania, bezpieczeństwa i żywności, a także pracy, w świat w takich chwilach jak ten. Tysiące sezonowych pracowników ośrodków narciarskich mieszkających w samych tylko mieszkaniach dla pracowników w Montanie będzie bez pracy, bezdomnych i bez wynagrodzenia, porzuconych z wielomilionowych firm.
Dla właścicieli ośrodków narciarskich, korporacji, rodzinnych gór, a nawet organizacji non-profit, jaki jest rzeczywisty koszt wspierania pracowników sezonowych w trudnych czasach? Czy niektóre z tych milionowych korporacji narciarskich mogą pozwolić sobie na ludzkość?