Spisu treści:
- Nasze tło: skąd ja i mój brat pochodzimy
- Nikaragua? Dlaczego nie?
- Nasza pierwsza podróż do San Juan Del Sur
- Biznesplan i inwestorzy
- Więc mamy pieniądze, co teraz?
- Możesz to zrobić, ale nie sam
- Aktualizacja
Nasz pierwszy prywatny bungalow prawie gotowy
Szczerze mówiąc, myślę, że jestem jedyną 21-latką, która buduje ośrodek wypoczynkowy w Nikaragui bez własnych pieniędzy.
Codziennie dostaję te pytania:
- Jak to robisz, kiedy jesteś taki młody?
- Jak masz na to pieniądze?
- Dlaczego to robisz?
Odpowiedź jest o wiele dłuższa, niż mam czasu, aby usiąść i powiedzieć wszystkim, których spotykam, więc pomyślałem, że o wiele łatwiej będzie to wszystko napisać.
Nasze tło: skąd ja i mój brat pochodzimy
Wychowałem się na deskorolce, opuszczałem szkołę i zawsze marzyłem o zrobieniu ze swoim życiem czegoś szalonego i fajnego, o czym marzy każdy nastolatek. Moja rodzina nie jest bogata i nie zawsze wspiera moje nowe szalone pomysły, ale czyje są rodzice?
Mój młodszy brat (19 lat) i ja piliśmy kilka drinków w wannie z hydromasażem naszych rodziców w jedną mroźną zimową noc w 2009 roku w Kelowna, BC, Kanada. Patrząc wstecz, myślę, że te mroźne kanadyjskie zimy dały nam motywację do ucieczki.
Mój brat jest całkiem fajny. Pewnego razu uciekliśmy z domu, gdy mieliśmy 4 i 2 lata, tylko po to, by uratować nas przed potrąceniem przez przejeżdżający biegacz.
Mój młodszy brat zawsze tam był i tworzymy wspaniały zespół. Jest to ważne, ponieważ nie możesz tego zrobić sam. Potrzebujesz tam kogoś. Zaufaj mi.
Nikaragua? Dlaczego nie?
Tej nocy, po odrobinie alkoholu, poszliśmy do Google i wyszukaliśmy „tanią ziemię na sprzedaż”. Pojawiła się Nikaragua i Filipiny.
Nikaragua była bliżej, więc postanowiliśmy się temu przyjrzeć. Doszło do punktu, w którym było to całkiem zabawne z pomysłów, które wpadliśmy, ale im bardziej się temu przyglądaliśmy, tym bardziej wiedzieliśmy, że lecimy do Nikaragui.
Nie wiem, co w nas wstąpiło, ale tej nocy zarezerwowaliśmy dwa bilety powrotne. Samolot miał odlecieć za tydzień. Po przebudzeniu się następnego ranka z kacem, zadaliśmy sobie pytanie, co zrobiliśmy. Nie dostaliśmy nawet ubezpieczenia na lot, więc nie mogliśmy go anulować.
Pamiętajcie, że oboje pracowaliśmy na stacjach benzynowych za 8 dolarów za godzinę. Nie mieliśmy prawie żadnych zaoszczędzonych pieniędzy i maksymalnie wykorzystaliśmy nasze karty kredytowe na tę podróż.
Nasza pierwsza podróż do San Juan Del Sur
Mógłbym napisać i napisać o naszej pierwszej przygodzie do San Juan Del Sur w Nikaragui, ale krótko mówiąc, jedyne, co robiliśmy, to surfowanie i imprezy, ponieważ ich piwo kosztowało tylko 1 dolara. Nie patrzyliśmy też na żadną ziemię aż do ostatniego dnia.
Wpadliśmy na gościa z Kalifornii, który odnawia bar. Podsłuchał, jak rozmawiamy i oprowadził nas po swoim barze. Potem poszliśmy sprawdzić ziemię jego przyjaciela, którą miał na sprzedaż.
Zostało nam około 1000 dolarów między nami. Teren, który nam pokazał, to dwa akry płaskiej, pierwszorzędnej posiadłości tuż za miastem, na skraju dżungli i rzeki. To było idealne miejsce. Umowa opiewała na 28 000 USD i mogliśmy zapłacić ponad rok. Zmniejszyliśmy go do 21 000 $ przy wpłacie 1000 $, a resztę spłacaliśmy w ciągu roku. Poszliśmy do prawnika i zapłaciliśmy około 20 dolarów za podpisanie jakichś dokumentów i zawarcie porozumienia.
Biznesplan i inwestorzy
W drodze powrotnej nadal nie wydawał się prawdziwy. Myśl, że właśnie zostaliśmy oszukani, wciąż pojawiała się w mojej głowie. Okazuje się, że to nie było oszustwo. Wróciliśmy do domu, znowu dostaliśmy kiepską pracę przez rok, żeby spłacić ziemię, wróciliśmy do Nikaragui na kolejne małe wakacje i sprawdzić to jeszcze raz, a co najważniejsze, sporządzić biznesplan, co chcemy z tym zrobić.
Zdecydowaliśmy, że skoro oboje dorastaliśmy w sportach ekstremalnych i takie są i takie było nasze życie, zbudujemy ośrodek wypoczynkowy, który będzie łączył się z kompleksem sportów ekstremalnych, oferującym wszystkie sporty ekstremalne na świecie. Nikt inny tego nie robił, więc czemu nie?
Spędziliśmy rok ucząc się wszystkiego z Internetu. Dowiedzieliśmy się, jak zaprojektować własną stronę internetową i oprzeć ją na naszym biznesplanie. Dowiedzieliśmy się nawet, jak projektować modele 3D za pomocą szkicu Google - można go pobrać bezpłatnie.
Sprawiliśmy, że biznesplan i koncepcja biznesowa były nie do odparcia. Potrzebowaliśmy na to pieniędzy i środków. Zapomnij o bankach, zapomnij o ponownym obciążeniu domu hipoteką, jeśli taki masz. Zapomnij o tym wszystkim.
Oto, co zrobiliśmy: Zamieściliśmy ogłoszenie w ogłoszeniach na Facebooku i na stronie naszego miasta poszukującego inwestorów. Poprosiliśmy o 35 000 USD za 10% wartości firmy.
Prawdopodobnie w to nie uwierzysz. Nie zrobiłem i nadal nie. Ale w ciągu tygodnia spotkaliśmy się w lokalnym Starbucks z 10 osobnymi inwestorami, którzy mieszkali w tym samym mieście co my. Byli wśród nich milionerzy pod koniec dwudziestki, pary, piloci, właściciele solariów. Byli różnymi ludźmi.
Wspaniałą rzeczą w tym było to, że mogliśmy wybrać kogo chcieliśmy. To było niewiarygodne i każdy może to zrobić, nawet ty.
Więc mamy pieniądze, co teraz?
Więc mamy pieniądze. Wtedy pomyśleliśmy, co teraz robimy? Udawaliśmy, że wiedzieliśmy, ale prawda była taka, że byliśmy młodzi bez doświadczenia. Mieliśmy teraz pieniądze i wyjeżdżaliśmy do obcego kraju, nie wiedzieliśmy nic o tym, jak zbudować kurort.
Mógłbym napisać książkę i prawdopodobnie będę o wszystkich doświadczeniach, jakie mieliśmy do tej pory.
Sprzedaliśmy wszystko, co mieliśmy (czyli niewiele), pożegnaliśmy się z naszymi koleżankami, z którymi spotykaliśmy się od ponad 5 lat, i pożegnaliśmy się z rodzicami. Wsiedliśmy do tego samolotu, zostawiając wszystko i wyruszyliśmy do nowego świata, w którym się udaliśmy.
To było w 2010 roku. Od tego czasu poznaliśmy tajniki tego dzikiego zachodu kraju. Zajmowaliśmy się wszystkim, od skorumpowanych policjantów po nasz personel okradający nas. Ty to nazywasz i my tego doświadczyliśmy. Ale z drugiej strony doświadczyliśmy wielu niesamowitych rzeczy, których większość ludzi nigdy w życiu nie osiągnie. Ten kraj ma swoje wady, ale tak jest… łał… tak piękna.
Nasz ośrodek nazywa się Surf Ranch Action Sports Resort. Znajduje się w San Juan del Sur w Nikaragui. Do tej pory zbudowaliśmy dom i biuro dla personelu, w pełni funkcjonalne pole do gry w paintball w naszej dżungli, które jest prawie codziennie zajęte, oraz największy park deskorolkowy w Ameryce Środkowej i Nikaragui.
Kończymy nasz pierwszy bungalow, który już sprzedaliśmy. Za dwa tygodnie zamierzamy zacząć sprzedawać kolejne cztery po 44 000 $ za sztukę i dać właścicielom 50% zwrotu całego dochodu z wynajmu, a także wiele innych zachęt, takich jak zakup biletu z powrotem na samolot itp. Są całkiem fajne i jest to najkorzystniejsza cenowo inwestycja. w Nikaragui teraz.
Ośrodek zakończony!
Możesz to zrobić, ale nie sam
Więc jestem tutaj w moim biurze i domu w Nikaragui, słuchając ćwierkających świerszczy, pisząc o tym, jak to zrobiłem.
Codziennie otrzymuję pytanie. To żadna tajemnica. Nie musisz chodzić do szkoły - ja nie - po prostu musisz zaryzykować, mieć pasję i, co najważniejsze, mieć kogoś przy sobie. W przeciwnym razie stracisz rozum. Obiecuję Ci, że. Widzę, że ludzie przychodzą tutaj tak jak ja, ale przychodzą sami i nie trwają długo.
Aktualizacja
Od pierwszego dnia zaczęliśmy wszystko filmować. Teraz, w 2020 roku, zebraliśmy to wszystko razem i ukończyliśmy nasz film dokumentalny o nazwie Hotel Brothers - możesz go teraz obejrzeć za darmo w Amazon Prime Video tutaj lub przez naszą stronę internetową tutaj.