Spisu treści:
iStockPhoto.com / mevans
Spowiedź: Jestem okropną kucharką. Może powinienem to przeformułować. Moja kuchnia jest jadalna, ale nie niesamowita. Kiedy więc święta lub uroczystości się zbliżają, pozwalam profesjonalnym szefom kuchni zająć się tym obowiązkiem i robię rezerwacje w niektórych najlepszych restauracjach w okolicy. W ten sposób mogę cieszyć się posiłkiem, wakacjami i towarzystwem bliskich mi osób. Ironią losu jest to, że dla mnie też jest tańsze, ponieważ moja kuchnia nie jest dobrze wyposażona w naczynia lub zapasy, co wymusza zakupy, których normalnie bym nie zrobił.
Więc co to ma wspólnego z małą firmą? Wszystko!
Przez lata prowadzenia firmy nauczyłem się, że wezwanie profesjonalnej pomocy dla małych firm pozwoliło mi skoncentrować się na tym, co robię najlepiej, i rozwinąć firmę. Ale trzeba przyznać, że na początku zmagałem się z robieniem rzeczy samodzielnie (zrób to sam). Pod pewnymi względami nie zdawałem sobie sprawy, że istnieje lepszy sposób. Innym razem cierpiałem na syndrom superbohatera, wierząc, że dam sobie radę ze wszystkim. Wtedy zawsze istniała kwestia posiadania pieniędzy na outsourcing.
Wiedza o tym, kiedy wezwać specjalistów, może być trudną decyzją dla wielu właścicieli małych firm i przedsiębiorców. Pomocna może być lista pytań.
Pytania pomocne w podjęciu decyzji o outsourcingu
Oto kilka pytań, które pomogą podjąć decyzję, czy zwrócić się o pomoc z zewnątrz:
- Czy mam niezbędne umiejętności i / lub doświadczenie? Ostrożnie tutaj! Solopreneści i mikroprzedsiębiorstwa mogą łatwo wpaść wpułapkinieufności „wolę zrobić to sam” lub superbohatera „mogę zrobić wszystko” , ignorując fakt, że mogą nie mieć możliwości lub zdolności do wykonywania pewnych zadań dla swoich firm lub klientów.
- Czy mam czas, aby kontynuować wykonywanie tego zadania? Ile godzin dziennie / tygodniowo / miesiąc / rok poświęcam na to zadanie, które mógłbym przeznaczyć na sprzedaż lub rozwój mojej firmy? Każda godzina poświęcona na zadania administracyjne, serwisowe lub operacyjne to taka, która nie jest poświęcona na poszukiwanie lub tworzenie nowych źródeł dochodu. Na przykład spędzałem od dwóch do trzech dni, wykonując comiesięczne zadania księgowe. Kiedy zatrudniłem świetną usługę księgową, skróciłem to do kilku godzin miesięcznie, dając mi więcej czasu na robienie tego, co robię najlepiej.
- Czy perspektywa zewnętrzna byłaby pomocna? Ci, którzy są właścicielami własnych firm, są czasami zbyt blisko operacji, aby dostrzec rażące problemy. Ponieważ właściciele małych firm i przedsiębiorcy często również inwestują emocjonalnie w swoje firmy, ten scenariusz może stać się jeszcze bardziej problematyczny. Podczas gdy przyjaciele i rodzina mogą być wsparciem, zasięgnięcie opinii eksperta z zewnątrz może być bardziej konstruktywne.
- Czy wykonywane zadanie jest poza moim głównym obszarem specjalizacji? Wiele pól ma podkategorie, które są w sobie prawie oddzielnymi polami. Jednym z przykładów jest doradztwo marketingowe, które może obejmować projektowanie reklam, dystrybucję, marketing e-mailowy, reklamę internetową i wiele więcej. Jeśli jakiekolwiek podkategorie nie należą do obszarów kompetencji firmy, rozważ zlecenie pracy ekspertom.
- Ile kosztowałoby zatrudnienie pomocy z zewnątrz w porównaniu z kosztem samodzielnego wykonania tego zadania? Fundusze mogą być ograniczone, zwłaszcza gdy firma jest nowa. Tak więc nowi właściciele firm są bardziej skłonni do „noszenia wielu kapeluszy”. Jednym ze sposobów uniknięcia utknięcia w zadaniach niezwiązanych z generowaniem przychodów jest uwzględnienie kosztów pomocy zewnętrznej w budżecie od samego początku. Właściciele muszą również wziąć pod uwagę, że ich czas ma wartość dolarową. Każda godzina spędzona na działaniach niezwiązanych z rozwojem lub sprzedażą to wydawanie pieniędzy, a nie zarabianie pieniędzy.
Projekt z piekła rodem
Kiedy zacząłem się rozwijać i rozszerzać swoją działalność marketingową, jednym z powiązanych obszarów, które rozważałem, było projektowanie graficzne. Znam programy do projektowania, takie jak Adobe Illustrator i moje umiejętności są w porządku. Tak, po prostu dobrze. Ale na rynku, na którym działałem, pomyślałem, że będę w stanie zapewnić akceptowalny poziom usług dla projektów, których będą potrzebować.
Potem przyszedł projekt z piekła rodem.
Jeden z moich superklientów chciał stworzyć zgrabny pakiet marketingowy do wykorzystania na targach i prezentacjach handlowych. Opracowałem kilka projektów, które nie były dokładnie tym, czego szukali. Wciąż więc przedstawiałem projekty - w sumie około 10 i bez problemu około 40 godzin pracy. Klient nie poszedł z żadnym z nich i odłożył projekt na dalszy plan. Tłumaczenie: Nie zapłacono mi. Właściwie poczułem ulgę. Byłem zmęczony i sfrustrowany i miałem nadzieję, że zdecydują się pójść z kimś innym.
Kilka lat później… projekt zostaje wskrzeszony. Ale tym razem stałem się mądry.
W międzyczasie, w wyniku koszmaru, którego właśnie doświadczyłem, wyruszyłem na poszukiwanie partnera do projektowania graficznego. I znalazłem naprawdę dobry! (Właściwie znalazłem więcej niż jedną.) Nie jest super drogie, ale też nie okazyjna piwnica.
Kiedy więc klient wskrzesił ten projekt z daleka, zaprosiłem moich znajomych grafików na spotkanie i poinformowałem klienta, że będą zajmować się wszystkimi ważnymi pracami projektowymi dla mnie w przyszłości. W rzeczywistości przekazałem cały projekt ekipie projektowej. Projektanci wrócili z trzema koncepcjami, a klient pokochał jeden z nich. Klient nadal używa tego kawałka do dziś.
Wynik? Zadowolony klient. Szczęśliwa firma projektowa, która zyskała nowego i stałego klienta. I wyglądam na eksperta, który ma świetne znajomości, nawet jeśli nie zyskałem na sprzedaży.
Czasami uzyskanie pomocy oznacza odpuszczenie. W tej historii otrzymałem pomoc dla mojej firmy (i mojego klienta) i nie musiałem za to płacić ani grosza.
© 2013 Heidi Thorne