Spisu treści:
- Prowadząc do katastrofy
- „Czarny poniedziałek”: 19 października 1987 r
- Przyczyny awarii
- Zmiany wynikające z awarii
- Czy giełda jest przygotowana na kolejny krach?
- Bibliografia
Na otwarciu nowojorskiej giełdy w poniedziałek 19 października doszło do dużej nierównowagi w liczbie zleceń sprzedaży względem zleceń kupna, co spowodowało opóźnienie otwarcia rynku.
W poniedziałek 19 października 1987 r. Rynki akcji na całym świecie dramatycznie spadły, a właściciele akcji stracili ogromne ilości pieniędzy w krótkim czasie. Spadek cen akcji rozpoczął się na rynkach w Hongkongu i rozprzestrzenił się na zachód do Europy, uderzając w rynki Stanów Zjednoczonych po tym, jak inne rynki już doświadczyły znacznych spadków.
Indeks Dow Jones Industrial Average (DJIA) spadł o 508 punktów do 17,38,74, co oznacza spadek o 22,6%. Przyćmiło to spadek cen akcji z 28 października 1929 r. O 12,82%, stając się największym jednodniowym procentowym spadkiem cen akcji w historii giełdy. Ten dzień stał się znany jako „Czarny poniedziałek”. Jakie były przyczyny, jakie zmiany zaszły w wyniku awarii i czy może się powtórzyć?
Prowadząc do katastrofy
Na początku 1986 r. Szybkie wychodzenie z recesji na początku lat 80. zaczęło zwalniać. W sierpniu 1987 r. DJIA osiągnął szczyt na poziomie 2722 punktów, co stanowi 44% wzrost w ciągu roku. Upadek OPEC na początku 1986 r., Który doprowadził do spadku cen ropy o ponad 50% w ciągu roku, również doprowadził do dalszej niepewności na rynkach.
W latach 80-tych giełda notowała silne wzrosty. Ceny akcji przewyższały zyski, co skutkowało podwyższonymi wskaźnikami zysku do ceny (P / E) i powodowało, że wielu komentatorów finansowych postrzegało rynki jako przeszacowane. Ceny akcji wzrosły w wyniku napływu nowych inwestorów, takich jak fundusze emerytalne, na giełdę. Zmiana przepisów podatkowych, które umożliwiały firmom odliczanie kosztów odsetek związanych z długiem wyemitowanym podczas wykupu, zwiększyła liczbę firm, które były potencjalnymi celami przejęcia, i podniosły ceny ich akcji. W miesiącach poprzedzających załamanie perspektywy makroekonomiczne nieco się pogorszyły, ponieważ stopy procentowe zaczęły rosnąć na całym świecie, a spadek wartości dolara wywoływał obawy o inflację.
W środę rano w środę 14 października agencje prasowe podały dwie wiadomości, które miałyby negatywny wpływ na giełdę. Po pierwsze, Komisja ds. Metod i Sposobów Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych złożyła wniosek ustawodawczy w celu wyeliminowania ulg podatkowych związanych z fuzjami finansowymi - zmniejszając w ten sposób wartość akcji, które były potencjalnymi kandydatami do przejęcia. Po drugie, Departament Handlu podał, że deficyt handlowy był znacznie powyżej szacunków, co skutkowało spadkiem dolara i wzrostem stóp procentowych. Pod koniec tej środy rynek spadł o 3,8%, a następnego dnia o kolejne 2,4%. Rynek spadł teraz o 12% w stosunku do rekordowego poziomu z 25 sierpnia.
Prowadząc do dalszej niepewności na rynku, w czwartek, 15 października, Iran uderzył w amerykański supertankowiec Sungari pociskiem Silkworm w pobliżu głównego portu naftowego Kuwejtu. Następnego ranka Iran uderzył pociskiem w inny statek, MV Sea Isle City pod banderą USA. Rankiem 19 października dwa amerykańskie okręty wojenne ostrzeliły irańską platformę naftową w Zatoce Perskiej w odpowiedzi na atak irańskiej młyny na Sea Isle City .
W piątek 16 października londyńskie rynki zostały nieoczekiwanie zamknięte, gdy huraganowe wiatry przetoczyły się przez Wielką Brytanię i części Europy. DJIA spadł o kolejne 4,6% w stosunku do rekordowego wolumenu. Sekretarz skarbu James Baker wyraził zaniepokojenie spadkiem cen. Pod koniec tygodnia indeks S&P 500 spadł o ponad dziewięć procent. Niemal rekordowy tygodniowy spadek przygotował grunt pod spustoszenie, które miało nastąpić w następnym tygodniu.
Wykres przedstawiający wzrost indeksu giełdowego S&P 500 i powiązany z nim stosunek ceny do zysków od 1980 r. Do załamania rynku w 1987 r.
„Czarny poniedziałek”: 19 października 1987 r
Na otwarciu nowojorskiej giełdy w poniedziałek 19 października doszło do dużej nierównowagi w liczbie zleceń sprzedaży względem zleceń kupna, co spowodowało opóźnienie otwarcia rynku. Kiedy rynek się otworzył, był znacznie niższy, co spowodowało, że modele ubezpieczycieli portfelowych skłoniły ich do sprzedaży w spadku. Rekordowy wolumen obrotu przytłoczył system rozliczeń giełdowych, co spowodowało, że realizacja transakcji została zgłoszona z ponad godzinnym opóźnieniem, co podobno spowodowało zamieszanie wśród traderów. Pod koniec dnia DJIA spadł o 508 punktów do 1738,74, co oznacza 22,61% jednodniowy spadek - najgorszy w historii rynku. Prezydent Ronald Reagan przytoczył gwałtowny wzrost deficytu federalnego jako wyzwalacz największego jednodniowego krachu na Wall Street w historii Stanów Zjednoczonych.
Do końca października rynki akcji w Hongkongu, Australii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych spadły o ponad 20%. Rynek nowozelandzki poniósł największe szkody, spadając o około 60% w porównaniu ze szczytem z 1987 r., A odbudowa zajmie lata.
W wyniku krachu na rynku w grudniu 1987 roku w Waszyngtonie spotkała się grupa 33 wybitnych ekonomistów z całego świata. Grupa przewidziała dalszy spadek gospodarczy, przypominający Wielki Kryzys po krachu na giełdzie w 1929 roku. Tragiczne prognozy nie spełniły się, a wzrost gospodarczy wznowił się w latach 1987 i 1988, a DJIA osiągnął swój szczyt przed załamaniem na poziomie 2722 punktów w sierpniu 1989 roku.
Wykres Dow Jones Industrial Average od 19 lipca 1987 r. Do załamania w Czarny poniedziałek i powolnego ożywienia na rynku do 10 stycznia 1988 r.
Przyczyny awarii
Z perspektywy czasu istnieje wiele wyjaśnień krachu na giełdzie w 1987 r., Takich jak przeszacowanie, handel programami, brak płynności i nastroje rynkowe. Jedną z nowych innowacji w tamtym czasie były ubezpieczenia portfelowe, w ramach których inwestorzy instytucjonalni dokonywali krótkiej sprzedaży indeksu giełdowego na rynku kontraktów terminowych, aby ograniczyć ryzyko spadku w przypadku spadku na rynku. Ubezpieczenie portfela ma na celu umożliwienie inwestorom instytucjonalnym czerpanie korzyści z rosnącego rynku, a jednocześnie ochronę ich portfela akcji podczas spadających rynków.
Wzrost wykorzystania komputerów na Wall Street umożliwił handel akcjami i kontraktami terminowymi w oparciu o algorytmy zaprogramowane w komputerze, zwane handlem programami. W obrocie programami komputer wykonuje zlecenia kupna i sprzedaży akcji lub kontraktów futures w szybkim tempie. Wiele programów obwinia handel jako jeden z agentów, który pogłębił krach, ponieważ komputery sprzedawały akcje, podczas gdy rynek spadał. Mniej więcej połowa obrotów tego dnia była realizowana przez niewielką liczbę instytucji z ubezpieczeniami portfelowymi, które zostały wdrożone poprzez obrót programowy. Kongresman Edward Markey, który ostrzegał przed potencjalnymi niebezpieczeństwami handlu programami, stwierdził: „Główną przyczyną był handel programami”. Prezydencka Grupa Robocza ds. Mechanizmu Rynkowego przywiązywała największą wagę do ubezpieczenia portfela w spowodowaniu krachu.
Zmiany wynikające z awarii
Aby uspokoić rynki finansowe, dzień po krachu prezes Rezerwy Federalnej Alan Greenspan powiedział: „Rezerwa Federalna, zgodnie ze swoimi obowiązkami jako narodowy bank centralny, potwierdziła dziś swoją gotowość do posłużenia jako źródło płynności wspierające system gospodarczy i finansowy ”. Z punktu widzenia opinii publicznej Fed zachęcał banki do dalszego udzielania pożyczek instytucjom finansowym. W tygodniu rozpoczynającym się 19 października dziesięć największych banków w Nowym Jorku prawie podwoiło swoje pożyczki dla firm papierów wartościowych. Reakcja Rezerwy Federalnej była postrzegana jako ważna dla uzdrowienia rynków finansowych, aby umożliwić powrót do normalnego funkcjonowania.
W wyniku krachu organy regulacyjne wkroczyły i dokonały przeglądu protokołów rozliczania transakcji, aby ujednolicić rynki. Aby umożliwić giełdom wkroczenie i zatrzymanie handlu w przypadku wyjątkowo dużego spadku cen, opracowano zasady znane jako „wyłączniki automatyczne”. Aby zapobiec kolejnemu poważnemu krachowi, nowojorska giełda może tymczasowo wstrzymać handel, gdy indeks giełdowy S&P 500 spadnie o siedem procent, 13 procent lub 20 procent, aby dać inwestorom „możliwość dokonywania świadomych wyborów w okresach dużej zmienności rynkowej. ”
Ekonomista Alan Greenspan, który był prezesem Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych w latach 1987-2006.
Czy giełda jest przygotowana na kolejny krach?
Od 1987 roku mieliśmy jeden poważny spadek na giełdzie i kilka drobnych korekt. Podczas Wielkiej Recesji w latach 2008-2009, podczas której do marca 2009 r. Giełda spadła o prawie 50% w porównaniu ze szczytem w październiku 2007 r., Musiało minąć do 2013 r., Zanim rynek powróci do szczytu z 2007 r. Spadek cen akcji w latach 2007-2009 był załamaniem w zwolnionym tempie w porównaniu z nagłymi spadkami, które miały miejsce w 1987 roku.
Zasady dotyczące „wyłączników” wprowadzone w 1988 roku weszły w życie tylko raz od tego czasu; miało to miejsce podczas mini krachu pod koniec października 1997 r., kiedy rynek spadł o ponad 7% w ciągu jednego dnia. Spadek o 350 punktów spowodował 30-minutowe zatrzymanie na rynkach akcji, opcji i indeksowych kontraktów terminowych. Po wznowieniu handlu ceny nadal spadały, osiągając 550-punktowy punkt wyłączania obwodu. Po raz kolejny rynki zostały zamknięte na 30-minutowe zatrzymanie, a ponieważ zbliżał się koniec normalnego czasu zamknięcia rynku, rynki zostały otwarte dopiero następnego ranka. Następnego dnia, we wtorek 28 października, rynki otworzyły się, po czym gwałtownie wzrosły. Najwyraźniej wyłączniki spełniły swoje zadanie i dały rynkowym transakcjom kilka minut na przerwanie cyklu panicznej sprzedaży.
Tak więc odpowiedź na pytanie brzmi: tak, giełda może się znowu załamać, jak to się stało więcej niż raz od 1987 roku. Jednak następny prawdopodobnie zajmie więcej czasu niż krach z 1987 roku. Cytując powiedzenie: „Historia rzadko się powtarza; jednak często się rymuje ”. Najważniejsze jest to, że jeśli jesteś inwestorem giełdowym, nawet przy rekordowo wysokich rynkach wymagana jest zawsze odrobina ostrożności.
Wykres indeksu S&P 500 na lata 2019-2020 pokazujący znaczny spadek cen akcji w marcu 2020 r. W wyniku pandemii COVID-19.
Bibliografia
- Metz, Tim. Czarny poniedziałek: katastrofa z 19 października 1987 roku i dalej . William Morrow and Company, Inc. 1988.
- Carlson, Mark. Krótka historia krachu na giełdzie w 1987 r. Wraz z omówieniem odpowiedzi Rezerwy Federalnej . Seria dyskusyjna na temat finansów i ekonomii Wydziały Badań i Statystyki oraz Spraw Monetarnych Zarząd Rezerwy Federalnej, Waszyngton, DC, listopad 2006.
- Geisst, Charles R. Wall Street: A History . Zaktualizowane wydanie. Oxford University Press. 1997.
© 2017 Doug West