Spisu treści:
- Awersja do ryzyka: dobra czy zła?
- Jak ludzie wygrywają z robotami
- 1. W projektowaniu produktu
- 2. W reklamie i marketingu
- 3. W określaniu podstaw modelu biznesowego
Mój przyjaciel Adam to typ faceta, który będzie śmiał się z moich najgłupszych dowcipów. W chwili, która musiała być czystą nudą, Adam wyciągnął iPhone'a i zapytał: „Hej Siri, opowiedz mi żart, którego nigdy wcześniej nie słyszałem”. Ku jego konsternacji Siri nie opowiedziała mu po prostu żartu, który już słyszał - opowiedziała dowcip, który go nie rozśmieszył.
Jeśli Siri reprezentuje typ robota, który ma ostatecznie zastąpić prawie połowę siły roboczej w USA, nie martwię się. W końcu roboty nigdy nie wpadłyby na pomysł taki jak Spanx, ponieważ nie mogą w pełni zrozumieć, co to znaczy być człowiekiem. Nie mogą odnosić się do naszej niepewności lub niezręczności, która towarzyszy ludzkiemu doświadczeniu.
Teraz roboty, które obecnie infiltrują fabryki i sale operacyjne w całym kraju i na świecie, mogą być inną rasą niż nasz przyjaciel Siri, ale mają jedną wspólną cechę: gdy mają za zadanie rozwiązać problem, roboty analizują dane historyczne, aby określić najlepsze kierunek działań w przyszłości. Innymi słowy, analizują elementy tego, co już zdarzyło się oferować bezpieczne, oparte na danych rozwiązania, optymistycznie zakładając: „Jeśli to działało w przeszłości, musi działać również dzisiaj!”
We współczesnym biznesie istnieje duże zapotrzebowanie na bezpieczne, oparte na danych decyzje oparte na przeszłości. Jednak jeśli są to jedyne decyzje, jakie podejmuje firma, na dłuższą metę nieuchronnie nie uda jej się wprowadzić innowacji. Aby tego uniknąć, musimy pamiętać, aby położyć nacisk na bycie bardziej ludzkim - jako ludzie i jako firmy - aby odnieść sukces.
Firmy potrzebują takiego poziomu kreatywnego rozwiązywania problemów, jaki mogą zapewnić tylko ludzie.
Zdjęcie Suganth na Unsplash
Awersja do ryzyka: dobra czy zła?
Firmy i osoby, które nimi kierują, są, co zrozumiałe, niechętne ryzyku. Zwykle podejmujemy te same lub podobne decyzje w kółko, ponieważ mamy ogólne pojęcie o wyniku i tak jest bezpieczniej. Roboty bardzo dobrze radzą sobie z bezpieczeństwem, ale firmy chcą też być uciążliwe, co z definicji wymaga wyjścia poza granice konwencji i wykorzenienia długotrwałych przekonań i działań.
Firmy odnoszące największe sukcesy to te, które czasami realizują „złe” pomysły, ponieważ wymaga to podążania ścieżkami, które sprawiają, że wszyscy inni czują się zbyt niekomfortowo. Firmy te zaczynają od czegoś absurdalnego, co nigdy by się nie sprzedało i pomimo szyderstw konkurencji, w końcu tworząc produkty, których świat nigdy wcześniej nie widział.
W dzisiejszym świecie biznesu, w którym konkurencja jest ostra, nowe firmy rozpoczynają działalność z zawrotną prędkością, a oczekiwania konsumentów ewoluują (i rosną) z dnia na dzień. W związku z tym firmy potrzebują takiego poziomu kreatywnego rozwiązywania problemów, jaki mogą zapewnić tylko ludzie.
Jak ludzie wygrywają z robotami
Roboty mogą być w stanie zakładać drzwi na ramy samochodów (choć według Elona Muska nie tak dobrze jak ludzie), autonomicznie odkurzać podłogi, a nawet opowiadać kiepski dowcip, ale jeśli pytasz mnie, istnieją trzy dziedziny w biznesie, w których ludzie powinien zawsze sterować statkiem:
1. W projektowaniu produktu
Roboty mogą mieć wszystkie dane na świecie na wyciągnięcie ręki, ale nigdy nie są w stanie naprawdę zrozumieć, jak frustrujące jest próbowanie przywołania taksówki w deszczowej godzinie szczytu lub zrozumienie, dlaczego ludzie wynajmują swoje domy zupełnie obcym osobom. Jaki jest sens? Roboty nigdy nie stworzyłyby przełomowych produktów jednorożca, takich jak Uber i Airbnb.
Firmy odnoszące największe sukcesy projektują produkty, które rozwiązują uniwersalne problemy - a przynajmniej te, przed którymi stoi duża część ludzkości. Mogą to być nawet problemy, o których nie wiemy, że mamy. Ponieważ roboty nigdy nie dowiedzą się, jak to jest być człowiekiem, będą miały ogromne trudności ze wskazaniem, które problemy, które nękają nas na co dzień, są warte rozwiązania.
Koniec końców, żadne oparte na robotach chrupanie liczb i monitorowanie społeczne nigdy nie przyniosą w pełni wypalonej miliardowej firmy. Uważam, że zawsze będzie to wymagało kreatywnego rozwiązywania problemów z myślą o człowieku.
2. W reklamie i marketingu
Siri nie mogła nawet sprzedać mojemu przyjacielowi Adamowi porządnego żartu, więc jaką nadzieję mają roboty w sprzedaży produktów wybrednym, wnikliwym konsumentom? Najlepszy marketing wzbudza emocje wśród odbiorców, a każde logo, reklama, witryna internetowa i wpis na blogu ma na celu wywołanie więzi z konsumentami na poziomie ludzkim .
Nie oznacza to, że roboty nie mogą się skutecznie komunikować. Weźmy na przykład pod uwagę chatboty, które można pomylić z prawdziwą osobą - przynajmniej zza klawiatury. Jednak w miarę jak spędzamy coraz więcej czasu na komunikowaniu się ze sztuczną inteligencją, głęboko wierzę, że konsumenci będą coraz bardziej pragnąć autentycznych, autentycznych połączeń z innymi ludźmi. Marki, które mogą dotrzeć do tych konsumentów, odniosą sukces.
Ponadto istnieje teraz sztuczna inteligencja, która może projektować atrakcyjne strony internetowe. Jestem pewien, że potrafią łączyć elementy wizualne i kopiować w sposób, który uchodzi za marketing, ale nie potrafię wyobrazić sobie przyszłości, w której te kreacje będą budować silniejsze więzi z klientami, niż mógłby to zrobić doświadczony, utalentowany marketer. Wątpię, by robot mógł wymyślić szaloną, ale genialną reklamę Skittles stworzoną na Super Bowl 2018, która zyskała mnóstwo uwagi w Internecie i mediach. Tego typu „głupie” pomysły mogą wymyślić tylko ludzie.
3. W określaniu podstaw modelu biznesowego
Bez wątpienia roboty są w stanie przeszukiwać dane, aby poinformować firmy, kiedy ich rozwój jest opóźniony, ich branża kurczy się lub ich model biznesowy jest niezrównoważony. Mogą również wskazać, które segmenty rynku odnotowują najszybszy wzrost i przedstawiają lukratywne możliwości. To, czego nie mogą zrobić, to połączyć tych kropek i zilustrować, gdzie konkretnie firma, która ma problemy, powinna obrócić się, aby odnieść sukces.
Czy możesz sobie wyobrazić robota, który radzi Richardowi Bransonowi, aby wykorzystał swoją wiedzę o przemyśle muzycznym do podróżowania? A może powiedzieć ludziom z Netflix, aby skupili się na streamingu zamiast wysyłania płyt DVD, a następnie mądrze sugerowali, aby stworzyli własne oryginalne treści? Albo pokazanie Amazonowi jasnej ścieżki od sprzedaży książek online do zostania gigantycznym dostawcą usług internetowych?
Są to wszystkie dramatyczne zwroty w biznesie, które wymagają odważnej pomysłowości, do której zdolni są tylko ludzie. Jak pokazuje historia Bransona, najlepsze pomysły często przychodzą do nas przypadkowo. Problem z robotami polega na tym, że nie ma wypadków; zostały celowo usunięte ze swojego kodu.
Nie zrozumcie mnie źle - roboty ulepszają się z każdym rokiem, a technologia, która za nimi stoi, ma ekscytujące (a czasem przerażające) implikacje. W ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat sztuczna inteligencja zmieni sposób, w jaki prowadzimy działalność i zrewolucjonizuje niezliczone branże, ale technologia ta nadal ma rażące ograniczenia. Zastanów się nad mottem brytyjskich Special Air Service: „Who Dares Wins”. W końcu bezpieczna gra może tylko zaprowadzić cię tak daleko w biznesie i życiu.