Spisu treści:
- Sprzedawcy w serwisie eBay to chleb i masło firmy
- Sprzedawcy potrzebują ochrony
- Kupujący w serwisie eBay, który nadal nękał sprzedającego
- Moja historia radzenia sobie z prześladowcą i oszustem w serwisie eBay
- Żądania kupującego
- Bitwa eBay trwa
- Niedopuszczalna odpowiedź z serwisu eBay
- Serwis eBay chroni kupującego, a nie sprzedającego
- Ostateczne wyniki próby
Po 18 latach sprzedaży w serwisie eBay spotkałem kupującego, który mnie znęcał i oszukiwał. Z kim stał eBay? Przeczytaj moją historię.
Canva
Sprzedawcy w serwisie eBay to chleb i masło firmy
Jaki jest dobry sposób na zarabianie pieniędzy w Internecie? Sprzedawaj towary w serwisie eBay i zostań sprzedawcą w handlu elektronicznym. To pytanie i działanie wydarzyło się 18 lat temu i od tego czasu jestem sprzedawcą w serwisie eBay.
Miałem po drodze wiele transakcji i zapamiętałem sporo. To ciekawe, czego kupujący szukają w serwisie eBay, a jeszcze ciekawsze jest, ile są skłonni zapłacić za przedmiot.
Jako sprzedawca eBay nigdy nie byłem prześladowany ani oszukiwany - aż do teraz. To mnie wkurza nie tylko ze względu na siebie, ale także w imieniu innych sprzedawców w serwisie eBay. W e-commerce nigdy nie wiesz, z kim naprawdę masz do czynienia. Transakcje online są oparte na systemie honoru i nie każdy jest tak uczciwy, jak byśmy chcieli.
Sprzedawcy potrzebują ochrony
eBay jest pośrednikiem. Dokładają wszelkich starań, aby chronić sprzedającego i kupującego, ale czasami nawet pośrednik ma problemy. Sprzedawcy muszą być chronieni tak samo, jak kupujący. Sprzedawcy są sercem i duszą serwisu eBay, ponieważ bez nich nie byłoby serwisu eBay.
Logo eBay.
Kupujący w serwisie eBay, który nadal nękał sprzedającego
Przez wszystkie lata jako sprzedawca w serwisie eBay rzadko miałem problemy. Jasne, klient mógł nie być zadowolony z przedmiotu, ale zawsze profesjonalnie załatwialiśmy sprawę. Zarówno sprzedawca, jak i kupujący byli zadowoleni. Myślę, że to bardzo dobra płyta.
Do niedawna…
Moja historia radzenia sobie z prześladowcą i oszustem w serwisie eBay
- Wszystko zaczęło się, gdy kupujący wygrał aukcję.
- W ciągu 5 minut od wygrania aukcji zdecydował, że naprawdę tego nie chce, więc mogę sprzedać kolejnemu licytantowi. Co? Kto tak robi? Jeśli naprawdę nie chciałeś tego przedmiotu, dlaczego złożyłeś ofertę? Cokolwiek.
- Zaproponowałem przedmiot kolejnemu licytantowi, który zaoferował najwyższą cenę, ale nigdy nie odpowiedział. Wystawiłem ponownie przedmiot i sprzedałem go. Niewiele wiedziałem, że pierwotny kupujący nadal prześladował moje przedmioty.
- Minął tydzień. Mój prześladowca wygrał dwie rzeczy.
- Bardzo przydatną funkcją serwisu eBay jest Niezapłacony Asystent: jeśli kupujący nie zapłaci w określonym przez Ciebie czasie, Niezapłacony Asystent wysyła automatyczne przypomnienie. Asystent wykonał więc swoją pracę trzy dni po zakończeniu tych dwóch aukcji. W ciągu kilku minut otrzymuję e-mail: „Po co to zrobiłeś?!?”
- Zaskoczyła mnie jego niegrzeczność. „Co zrobić, przypomnieć Ci, że jeszcze nie zapłaciłeś za swoje przedmioty?”
- Następnie poprosił, abym wyłączył asystenta i dał mu więcej czasu na zapłatę. "Czemu?"
- Powiedział mi, że inni sprzedawcy czekali 3-4 tygodnie na zapłatę.
- Ja nazywam to bzdurą! Nie ma możliwości, aby sprzedawca czekał 3-4 tygodnie na zapłatę kupującego z mniej niż 20 informacjami zwrotnymi. Ale ponieważ żonglowałem wieloma rzeczami w swoim życiu, dałem mu dwa tygodnie na zapłatę. Nie miałem czasu na łobuzów.
- Trzynaście dni później wysłał mi e-mail. „Ile mam więcej czasu?” Odpowiedziałem: „Pewnego dnia”. Zapłacił w 5 dni.
- Wysłałem jego komiksy. Bezpiecznie. Tak jak wysłałem wiele innych komiksów. Mocno zapakowane.
- Trzy dni później wrócił, mówiąc, że komiksy są uszkodzone. O mój Boże, czy ten łobuz kiedykolwiek odejdzie! Nie, jeszcze nie.
Serwis eBay okazał się nieprzydatny w mojej sytuacji.
Żądania kupującego
Zażądał zwrotu pieniędzy lub częściowego zwrotu pieniędzy. Dlaczego się nie zdziwiłem?
Twierdził, że książki dotarły uszkodzone. Jak to było możliwe? Spakowałem je jak Fort Knox. Ale ponieważ próbował negocjować każdą transakcję, nie byłem zszokowany skargą.
Jako osoba, która nie lubi znęcać się ani być oszukiwanym, nie zamierzałem po prostu dać mu zwrotu pieniędzy lub częściowego zwrotu pieniędzy za kolekcjonerski komiks.
Czemu? Ponieważ, jak dobrze wiedziałem, jako sprzedawca komiksów mógł bardzo dobrze próbować zwrócić uszkodzoną książkę, którą wcześniej posiadał, ale którą wzbogacił o mój komiks. To się nie wydarzy na moim zegarku.
- Zadzwoniłem do serwisu eBay. Jako sprzedawca pomyślałem, że będą mnie chronić, ponieważ zainwestowałem 18 lat w ich firmę.
- Serwis eBay zasugerował, żebym nadal komunikował się z nim w sposób profesjonalny i cywilny. OK, mógłbym to zrobić. Serwis eBay będzie monitorował naszą komunikację i podejmie decyzję dotyczącą sposobu rozpatrzenia sprawy za pośrednictwem naszych wiadomości. OK, brzmi uczciwie.
- Więc komunikowaliśmy się w tę iz powrotem. Wyjaśnił, jak komiks został uszkodzony. Podobno udostępnił zdjęcia paczki, którą mu wysłałem, ale to nie była paczka, którą mu wysłałem! Idiota. (To ja jestem uprzejma.)
- Wyjaśniłem, że moja pozycja w społeczności mówi wiele, podobnie jak opinie kupujących, które otrzymałem.
- Powtarzało się to w tę iz powrotem, aż miałem dość. Pomyślałem, że z pewnością eBay będzie przestrzegał ich zasad zakazu zastraszania i oszukiwania sprzedawców i kupujących.
- W tym czasie poprosiłem serwis eBay o interwencję w moim imieniu i podjęcie decyzji.
Bitwa eBay trwa
Otrzymałem wiadomość e-mail z odpowiedzią z serwisu eBay. Otrzymali moją prośbę o interwencję w moim imieniu; proszę poczekać 48 godzin na ocenę sytuacji i podjęcie decyzji. DOBRZE.
W ciągu 15 minut łobuz wysłał mi e-maila: „Powiedziałem, że wygram!” WTF?
Następnie przeczytałem wiadomość e-mail z serwisu eBay, w której napisano, że był po stronie kupującego, a kupujący zwróci książki w celu uzyskania pełnego zwrotu kosztów oprócz wysyłki. WTF?
Niedopuszczalna odpowiedź z serwisu eBay
Zadzwoniłem do serwisu eBay. Jak śmiesz sugerować mi 4 dni temu podczas naszej rozmowy telefonicznej, żebym nadal komunikował się z kupującym i starał się dojść do własnych wniosków, a jeśli to niemożliwe, możesz interweniować. Jak śmiesz prosić mnie o poświęcenie 48 godzin specjaliście eBay na zatwierdzenie sprawy i podjęcie decyzji, a jednak 15 minut później kopiesz mnie na krawężnik. Skąd, do diabła, mam wiedzieć, że robot nie dał swojej pieczęci aprobaty? Jak specjalista mógłby przejrzeć dni komunikacji i załączone zdjęcie w zaledwie 15 minut? W jaki sposób eBay może pozwolić, by mnie oszukano? Myślałem, że serwis eBay jest przeciwko oszukańczym działaniom?
Powiedziano mi: „ Proszę zachować spokój, proszę pani”. Czy ty żartujesz? To jest niedopuszczalne!
Nigdy nie byłem tak rozczarowany eBayem, jak wtedy.
Poradzili mi, abym pozwolił kupującemu zwrócić komiksy, a gdy otrzymam je, zadzwoń do serwisu eBay, aby rozpocząć procedurę odwoławczą.
Mówisz poważnie? Nie mam czasu na to gówno! Po prostu chroń swoich przeklętych sprzedawców, tak jak powinieneś to robić przez cały czas.
Postępuj w następujący sposób, eBay:
- Wyświetl moją historię.
- Zobacz ich historię.
- Wyświetl moje zdjęcia.
- Zobacz ich zdjęcia.
- Zobacz poprzednie wiadomości, które wysyłał mi przed odebraniem paczki.
- Zobacz naszą komunikację.
Nie potrzeba naukowca zajmującego się rakietami, aby wiedzieć, kiedy ma miejsce oszustwo.
Serwis eBay chroni kupującego, a nie sprzedającego
W skrócie:
- Serwis eBay chroni kupującego, aby zapewnić mu przyjemne wrażenia i móc dalej wracać i robić zakupy.
- eBay nie mógł mniej przejmować się sprzedawcą, który jest ich chlebem i masłem. Dla mnie też nie ma to sensu.
- Czy przestanę sprzedawać w serwisie eBay? Nie. Jedno złe jabłko nie zrujnuje mi całej paczki.
- Nie będę już tak przychylny kupującym. Jedno złe jabłko zrujnowało całą tę kupę.
Ostateczne wyniki próby
Otrzymałem z powrotem komiksy. Oba zostały uszkodzone i nie było mowy, żeby doszło do uszkodzenia podczas transportu. Absolutnie nie ma mowy.
Kupujący odesłał mi komiksy w różnych torbach z komiksami i bez plansz. Nigdy nie zwrócił oryginalnej przesyłki, w której wysłałem książki, co pozwoliłoby mi zweryfikować, czy uszkodzenie nastąpiło podczas transportu.
Zadzwoniłem do serwisu eBay; powiedzieli, że nie mogę nic zrobić, ale zaakceptować fakt, że zostałem oszukany. Naprawdę? Od kiedy oszustwo jest legalne?
Oczywiście dopóki kupujący jest zadowolony, dla serwisu eBay nie ma znaczenia, że sprzedający został oszukany.
Żyjemy i uczymy się.
© 2016 Linda Bilyeu