Spisu treści:
- Pierwszym sposobem jest głębsze poznanie swojej firmy. Następnie połącz.
- Po drugie, odkryj, co kryje się pod powierzchnią.
- Po trzecie, jasno określ swoją osobistą wizję i misję. Zawsze łącz to, co robisz, z tym, czym chcesz się stać.
- Kochaj ludzi, a ludzie będą cię odwzajemniać.
- Innym sposobem jest wyrażenie wdzięczności.
- Daj z siebie wszystko, gdy jesteś w pracy, ale także daj sobie spokój.
- Na koniec naucz się odpuszczać.
- Kochaj swoją pracę, ale bardziej kochaj siebie i ludzi wokół siebie.
„Twoja praca wypełni dużą część Twojego życia, a jedynym sposobem na osiągnięcie prawdziwej satysfakcji jest robienie tego, co uważasz za wspaniałą pracę. A jedynym sposobem na wykonanie wspaniałej pracy jest kochanie tego, co się robi ”. Steve Jobs
Zdjęcie: Ian Schneider na Unsplash
Wybór pracy przypomina wybór partnera w życiu. Nie ma idealnej pracy (przynajmniej nie dla wielu). Są chwile, kiedy presja rówieśników lub kilka pośpiesznych, błędnie poinformowanych decyzji może postawić Cię w niewłaściwym towarzystwie. Dopiero gdy zaczniesz pracować, dociera do ciebie świadomość.
Ale wtedy już się zobowiązałeś. Boisz się odejść tak szybko, bo to poplami twój rekord. A co jeśli utkniesz? Czy zaciągasz się do pracy tylko dlatego, że nie kochasz swojej pracy?
A może znalazłeś swoją firmę jako najlepszą. Masz tam być. Po prostu szukasz sposobów, aby każdy dzień twojego związku był jak strona wyrwana prosto z romansu.
Nie szukaj dalej. Byłem w obu sytuacjach. Za każdym razem były to głębokie, znaczące relacje. Wiele się z tego nauczyłem.
Zrozumiałem, że jest sposób, by pokochać swoją pracę, aby twój związek nie skończył się tragedią szekspirowską - nie za każdym razem. Jak więc kochasz swoją pracę każdego dnia? Pozwól mi policzyć sposoby.
Pierwszym sposobem jest głębsze poznanie swojej firmy. Następnie połącz.
Głębokie połączenie oznacza zrozumienie wizji, misji i podstawowych wartości Twojej firmy.
Coś w tej wizji lub misji może z tobą współbrzmieć. To, na czym firma dba w swoich podstawowych wartościach, może być tym samym, na czym Ci zależy. W takim przypadku Twój związek będzie prowadzony.
Twoje wspólne cele ułatwią Ci wydobycie z siebie tego, co najlepsze.
Po drugie, odkryj, co kryje się pod powierzchnią.
Mogłeś przyjąć tę pracę tylko za pieniądze. Jasne, zgarniesz duże pieniądze. Ale czy doświadczenie będzie miało wartość w perspektywie długoterminowej?
A czasem płaca nie była nawet tego warta, dlatego się dąsasz.
Spójrz poza odcinek wypłaty, to mówię. Możesz otrzymać więcej, niż się spodziewałeś, jeśli chodzi o wzrost i rozwój.
Twoje codzienne zmagania w pracy mogą ukształtować w tobie przyszłego dyrektora generalnego lub dyrektora finansowego. Możesz zdobyć specjalistyczną wiedzę lub ekspertyzę techniczną, która stanie się Twoją przewagą podczas przyszłych rozmów rekrutacyjnych. Możesz uzyskać kontakty do przyszłego biznesu lub pracy jako freelancer.
Znajdź ukryte nagrody w swoim związku. Nie mierz krótkoterminowego zwrotu. Raczej weź pod uwagę wartość długoterminową.
Po trzecie, jasno określ swoją osobistą wizję i misję. Zawsze łącz to, co robisz, z tym, czym chcesz się stać.
Stephen Covey w swojej książce Seven Habits of Highly Effective People wspomniał o tym ćwiczeniu. Wyobraź sobie, że będziesz na pogrzebie w przyszłości. Co chciałbyś, żeby ludzie mówili o tobie podczas pochwały?
Możesz być teraz księgowym, dla którego twój związek z pracą jest nudny i bezosobowy. Ale jeśli chcesz, aby ludzie zapamiętali Cię jako „najmilszego, najbardziej pomocnego człowieka, jakiego kiedykolwiek spotkałem”, stań się tym obrazem już teraz. Nawet jeśli twoja codzienna praca polega po prostu na wpisywaniu i wyrzucaniu liczb.
„Każdy został stworzony do jakiejś konkretnej pracy, a pragnienie tej pracy zostało włożone w każde serce”. Rumi
Zdjęcie Nicka Fewingsa na Unsplash
Kochaj ludzi, a ludzie będą cię odwzajemniać.
Twoja firma może Cię nie kochać i na odwrót. Twoja praca może cię nie kochać. Ale twoi koledzy to zrobią.
Jeśli wystarczająco pokazałeś, że ci zależy, jeśli ich szanujesz, cenisz ich wkład i poklepujesz ich po plecach za dobrze wykonaną pracę, ludzie będą cię za to kochać.
Innym sposobem jest wyrażenie wdzięczności.
Każdego dnia bądź wdzięczny, że masz swoją pracę, ponieważ inni nie mieli tyle szczęścia. Dziękuj swojej pracy za doświadczenia związane z nauką, niezależnie od tego, czy jest to dobre, czy złe, ponieważ będzie to część budowania Twojego charakteru.
Daj z siebie wszystko, gdy jesteś w pracy, ale także daj sobie spokój.
Jak to się mówi, zbyt wiele zażyłości rodzi pogardę. Kiedy jesteś tak pracowity, może to być bardzo kuszące, aby wykonywać swoją pracę bez odpowiedniej przerwy.
Kiedy nawet w snach twoja praca wkracza, to jeden ze znaków, że zmieniłeś swoją pracę w pijawkę. Pozwalasz swojej pracy wysysać z ciebie krew. Stopniowo tracisz witalność. Kiedy tak się dzieje, wkrada się nienawiść.
I nagle… tracisz pasję, która dawno temu sprawiła, że twój związek z pracą był słodki i satysfakcjonujący.
Rób sobie regularne, równe przerwy. Albo wyznacz granicę. Powiedzmy, że kiedy jesteś w domu lub w weekend, Ty i Twoja praca powinniście zachować dystans pełen szacunku.
Jeśli dopiero zaczynasz, ustal tę granicę na wczesnym etapie swojego związku. Jeśli jesteś już w połowie, zbierz odwagę, by porozmawiać i ustalić nowy zestaw zasad.
Zapytaj to samo o swoją pracę. Oboje skorzystacie na wspólnie uzgodnionym i zdefiniowanym zestawie reguł i granic.
Na koniec naucz się odpuszczać.
Jeśli związek był już na Twoją szkodę, zakończ go. Jest tylko tyle brudu, z którym możesz sobie poradzić. Jeśli zbliżasz się do toksycznego zakrętu, wyciągnij. Przemyśl to. Następnie odjedź, jeśli to uczyni was oboje szczęśliwszymi.
Jeśli oboje byliście już zranieni, kontynuowanie związku tylko pogorszy sytuację.
Na przykład, jeden z moich współpracowników wyciągnął kiedyś w biurze całą noc. Ukończona praca sprawiła mu przyjemność.
Ale jednorazowa całonocna przerodziła się w nawyk. Okazało się, że przychodził coraz później na kolejne dni.
Jego koledzy nie mogą go znaleźć podczas ważnych spotkań, ponieważ wciąż łapie sen. Jego praca ucierpiała. Jego ciało też cierpiało. Pewnego razu ścisnął się z bólu w klatce piersiowej i po prostu umarł.
To był przykład do skrajności. Morał jest taki, że nie czekaj, aż toksyczność zje cię od wewnątrz. Kochać nie znaczy cierpieć (chociaż większość guru miłości prawdopodobnie by się ze mną nie zgodziła). Ale mówimy o twojej pracy.
„Po prostu nie poddawaj się, próbując robić to, co naprawdę chcesz. Tam, gdzie jest miłość i inspiracja, nie sądzę, żebyś się pomylił ”. Ella Fitzgerald
Zdjęcie: bruce mars na Unsplash
Kochaj swoją pracę, ale bardziej kochaj siebie i ludzi wokół siebie.
Kiedy to zrobisz, twoja miłość przejawi własną energię. Przekonasz się, że twoja pasja wypala dziury w komputerze, ponieważ skupiałeś się tak intensywnie i potężnie.
Na koniec przypominaj sobie każdego dnia o powodach Twojej pracy. Nabierz nawyku afirmacji. Jeśli to pomoże i jeśli jesteś fanem romantycznych wierszy, wyrecytuj kilka wersetów z „Sonetu 43” EB Browninga.
Jak cię kocham? Pozwól mi policzyć sposoby.
Kocham cię do głębi, wszerz i wysokości.
Moja dusza może sięgnąć, gdy czuję się poza zasięgiem wzroku
Do końca istnienia i idealnej łaski.
Po prostu zamień ostatnie trzy wiersze na własne i gotowe. Miłego dnia pracy!
© 2020 Chris Martine