Spisu treści:
- Czy chcą terapii, konfesjonału lub festynu plotek?
- Ukryty kilof do mózgu
- Wskazówki dotyczące rezygnacji z niechcianych zapytań o kawę w sieci
- Zaproponuj alternatywę oszczędzającą czas
- Określ cel i plan
Heidi Thorne (autorka) przez Canva
Bardzo wnikliwy pisarz, którego obserwuję na Instagramie, dawał upust i prosił o wkład w sposób radzenia sobie z kilkoma prośbami ludzi o pójście na kawę i porozmawianie o pracy. Nie chciała wyglądać niegrzecznie, ale powiedziała, że po prostu nie ma czasu, aby zaakceptować ich wszystkich. Co robić?
Całkowicie współczuję pisarzowi! Każda „kawa” może zająć do 3 godzin lub więcej, jeśli wliczony jest czas podróży. (Było ich zbyt wielu!) Ale czas nie jest jedynym problemem.
W innych postach mówiłem o niebezpieczeństwach związanych z wybieraniem mózgów, z którymi borykają się trenerzy i konsultanci, przyjmując zaproszenia do nawiązywania kontaktów przy kawie, lunchu lub napojach. Chociaż przedstawiłem kilka przemyśleń na temat tego, jak uniknąć nieuchronnego przejścia od rozmowy do bezpłatnych konsultacji podczas tych spotkań, co możesz zrobić, aby całkowicie uniknąć tych spotkań?
Najpierw jednak powinniśmy wyjaśnić, czym naprawdę mogą być te zaproszenia na kawę w sieci.
Czy chcą terapii, konfesjonału lub festynu plotek?
Ponieważ nie znam osobiście autora na Instagramie, nie wiem, co dokładnie oznaczało omawianie pracy. Ale jeśli te zaproszenia pochodzą od znajomych, którzy w jakiś sposób z tobą pracują, te zaproszenia na spotkania mogą być dość kłopotliwe. Często chcą omówić problemy (osobiste lub zawodowe) lub plotki. Po prostu nie chcą omawiać tego w fizycznych granicach organizacji.
To stawia cię w bardzo trudnej sytuacji. Po pierwsze, nie chcesz być ich terapeutą. Nawet jeśli jesteś przeszkolony w terapii, to nie jest na to miejsce. Podobnie jak zbieranie mózgów, jest to bezpłatne doradztwo. A co, jeśli udzielisz im złej rady, a to pogorszy sytuację?
Inni mogą po prostu chcieć rozpowszechniać najnowsze „wiadomości” od wewnątrz lub na temat osoby lub sytuacji. To również stawia Cię w trudnej sytuacji, ponieważ możesz nie chcieć znać tych informacji lub ich skażonego spojrzenia na to. Mogą także szukać sojuszników i wciągnąć cię w dramat. Możesz też nie zgodzić się z ich oceną sytuacji, co jeszcze bardziej utrudni sprawę.
Wewnętrzne „tworzenie sieci kontaktów” może być niepokojące, czasochłonne i odciągać karierę. Bądź ostrożny.
Ukryty kilof do mózgu
Do spotkań indywidualnych często zachęcają grupy networkingowe nie bez powodu. Socjalizacja może nawiązać i umocnić relacje, które prowadzą do głębszych przyjaźni i lepszych rekomendacji.
W ciągu ostatnich kilku lat odmówiłem wielu zaproszeniom do sieci na kawę. Właśnie wpadłem w zbyt wiele kompromitujących i wymagających mózgów sytuacji, gdy moja firma przeniosła się na bardziej opartą na usługach. Mój radar jest w tym momencie dość dobrze dostrojony, więc mogę wywęszyć plan spotkania, gdy ktoś się do mnie zbliża. Jeśli nawet podejrzewam, że jest to wycinek do mózgu lub w jakiś sposób nie jest dla mnie korzystny, zaczynam wypytywać osobę o cel i plan spotkania.
Wskazówki dotyczące rezygnacji z niechcianych zapytań o kawę w sieci
Zaproponuj alternatywę oszczędzającą czas
Jednym z najlepszych sposobów, w jaki udało mi się omijać prośby o kawę, jest zaoferowanie oszczędzającej czas alternatywy. Zwykle oznacza to spotkanie telefoniczne. Wysyłam im mój kalendarz rezerwacji online i pozwalam im wybrać przedział czasowy - na określony czas - który im odpowiada.
Mają wybór w tej sprawie. I odkryłem, że ci, którzy nie są poważni lub którzy chcą więcej od spotkania niż tylko przyjacielska rozmowa, zwykle nie zawracają sobie głowy rezerwacją czasu.
Użyłem tej techniki do zaproszeń na spotkania, które otrzymuję online lub osobiście. To oznacza, że mam ograniczony czas i szanuję również ich czas. Daje nam również szansę ustalenia, czy kontynuowanie relacji - która może obejmować osobiste spotkania w przyszłości - ma sens.
Określ cel i plan
Kiedy do kogoś podchodzę, mówię mu, dlaczego chcę się spotkać. Mamy konkretny cel i plan naszej wizyty, czy to osobiście, czy wirtualnie. Można to ustalić za pomocą kilku pytań, podobnych do poniższych, aby ustawić scenę.
W przypadku nowych połączeń, zwłaszcza tych, które wydają się mało prawdopodobne:
To pytanie może być bardzo denerwujące dla drugiej osoby. Jeśli naprawdę nie ma celu, może spróbować uratować twarz, odpowiadając, że chce cię tylko poznać, chce zostać partnerem polecającym (nawet jeśli wiesz, że to odległa szansa) itd. Wtedy co możesz powiedzieć bez być niegrzecznym?
W przypadku ustalonych lub przyjaznych połączeń, które mogą być marnowaniem czasu:
Zwróć uwagę, jak obie te sytuacje kierują ludzi do Twojego kalendarza online. Szanuje to Twój czas i nakłada na drugą osobę obowiązek kontynuowania procesu. Odkryłem, że ludzie często nie robią tego następnego kroku, zwykle dlatego, że skłoniłem ich do ponownego przemyślenia, dlaczego w ogóle chcą się ze mną połączyć. Ci, którzy naprawdę to robią, podejmują wysiłek.
Pamiętaj również, że nie prosi o pozwolenie drugiej osoby, pytając „Czy możemy porozmawiać przez telefon?” To otwiera drzwi dla: „Naprawdę wolałbym się spotkać osobiście”. Zachowaj kontrolę! Nie pozwól, aby ci ludzie, którzy chcą od Ciebie przysługi w spotkaniu, odebrać Ci jeszcze więcej.
© 2019 Heidi Thorne