Spisu treści:
Strategia mediów społecznościowych dla świata po COVID
Motywy NordWood przez Unsplash
W tej chwili wszyscy jesteśmy bombardowani twierdzeniami, że pandemia COVID-19 zmieni wszystko w branży PR i sposobie, w jaki wszyscy korzystamy z mediów społecznościowych.
Prawdą jest, że kryzys ma ogromny wpływ na biznes i jak, kiedy i dlaczego klienci korzystają z mediów społecznościowych. Ale to, czy te zmiany mają pozostać, jest trudniejszym pytaniem.
Dla wielu firm najbardziej wyraźnym z tych skutków był ogromny wzrost ruchu w mediach społecznościowych, który zmusza wielu specjalistów PR do powrotu do podstawowych technik, które od dawna charakteryzują skuteczny zasięg mediów społecznościowych: wiedzieć, kiedy publikować posty w mediach społecznościowych, jak korzystać Efekty wizualne w mediach społecznościowych i unikanie błędów w mediach społecznościowych.
Dla innych media społecznościowe stały się kluczowym narzędziem do łączenia się z klientami, którzy po raz pierwszy pracują z domu, oraz do wzmacniania społeczności marek w dobie kryzysu.
W tym artykule przyjrzymy się niektórym zmianom, które pandemia COVID-19 spowodowała, jeśli chodzi o media społecznościowe dla specjalistów PR, a następnie określimy, które z tych trendów będą trwać.
Przeszłość
Próbując tego rodzaju analizy, warto pamiętać, że media społecznościowe przeszły już kilka poważnych zmian w ciągu ostatniej dekady. Wcześniej panowało powszechne przekonanie, że media społecznościowe reprezentują nową, silną i przede wszystkim prawdziwą formę komunikacji. Być może dlatego 86% marketerów włącza media społecznościowe do swoich strategii marketingowych.
Od tego czasu jednak postrzeganie treści w mediach społecznościowych uległo dramatycznej przemianie. Skandal Cambridge Analytica i rosnące przekonanie, ile „fałszywych wiadomości” zawierały platformy, podważyły zaufanie konsumentów do nich. Ta utrata zaufania jest szczególnie widoczna wśród młodszych pokoleń, które są coraz bardziej zniechęcane przez komunikaty marki dostarczane przez media społecznościowe.
Dla branży PR te przesunięcia spowodowały ogromny problem. Utrata zaufania do wiadomości w mediach społecznościowych zasadniczo podważyła wszelkie próby korzystania z tych platform i zmusiła wiele firm i organizacji do szukania gdzie indziej tego rodzaju bezpośredniego zaangażowania odbiorców, które jest tak skuteczne.
Teraźniejszość
Potem nadeszła pandemia COVID-19, a wraz z nią kolejna poważna zmiana w sposobie postrzegania mediów społecznościowych przez konsumentów.
Obecna zmiana w postrzeganiu mediów społecznościowych składa się z trzech elementów. Jednym z nich jest po prostu to, że w kontekście powszechnych nakazów blokowania i przejścia do pracy zdalnej, wykorzystanie tych sieci dramatycznie wzrosło.
Wiadomości na Facebooku, Instagramie i WhatsApp wzrosły o 50% w kilku krajach, a Twitter odnotowuje 23% więcej codziennych użytkowników niż rok temu.
Po drugie, wiele organizacji charytatywnych i samorządów lokalnych (ostatecznie) zwróciło się do mediów społecznościowych jako narzędzia ułatwiającego kontakty między obywatelami a klientami. Techniki te nie będą nowe dla specjalistów od PR, ale wielu porzuciło je z powodu braku zaufania, które wzrosło w stosunku do platform mediów społecznościowych, zwłaszcza w odniesieniu do polityki prywatności Facebooka.
Po trzecie, wydaje się, że zaufanie konsumentów do tych sieci powoli się odbudowuje. Youtube i Facebook były niezwykle aktywne w usuwaniu fałszywych wiadomości, a nawet Whatsapp ograniczył przekazywanie wiadomości, próbując powstrzymać rozprzestrzenianie się plotek.
Krótko mówiąc, wydaje się, że wczesna obietnica mediów społecznościowych - jako miejsca, w którym ludzie mogą naprawdę łączyć się ze sobą i łączyć się z markami, które kupują z formy - powraca.
Przyszłość
To, czy to potrwa, jest oczywiście bardzo trudnym pytaniem. Niemniej jednak można wyciągnąć kilka kluczowych wniosków ze sposobu, w jaki niektórzy specjaliści od PR korzystali z mediów społecznościowych podczas kryzysu i które wskazują na przyszłość zaangażowania w media społecznościowe. Innymi słowy, kryzys daje przebłyski przyszłości po COVID.
Warto na przykład przyznać, że praca zdalna może znacznie wzrosnąć po kryzysie, ponieważ firmy dostrzegają jej wartość. Oznacza to, że wzrost wykorzystania mediów społecznościowych, który obserwowaliśmy w ciągu ostatnich kilku miesięcy, prawdopodobnie nie spadnie z powrotem do poziomu sprzed kryzysu. Dla specjalistów PR oznacza to, że powrót do mediów społecznościowych będzie kluczową częścią strategii marketingowych po COVID.
Jest również prawdopodobne, że wysiłki Facebooka, Twittera itp. W walce z fałszywymi wiadomościami przywrócą tym platformom poziom zaufania, jakiego nie widzieliśmy od wielu lat. Oznacza to, że specjaliści od PR mogą wreszcie być w stanie wykorzystać je do zmiany odwiedzających w kupujących, wykorzystując je do tego rodzaju marketingu bezpośredniego, który ostatnio był postrzegany jako „zbyt sprzedażowy” lub - co gorsza - jako oszustwo phishingowe.
Wniosek
Wreszcie, patrząc na firmy, które w czasie kryzysu najbardziej innowacyjnie korzystały z mediów społecznościowych, widać, że wszystkie one aktywnie włączyły się w walkę z chorobą. Niektóre firmy - a czasami bardzo mało prawdopodobne - podjęły się pomocy swoim klientom w poruszaniu się po mitach na temat choroby, którą zobaczą w mediach społecznościowych, i rozpowszechnianiu porad zdrowotnych.
Tego rodzaju kampania „wartości społecznej” nie jest oczywiście nowa. Ale wydaje się, że kryzys przyspieszył ich poziom i wartość. W potrzebie konsumenci zwracają się do marek, które są drogowskazami nadziei i rad, a media społecznościowe są nadal najlepszym miejscem do tego. Dla specjalistów od PR oznacza to, że może nadszedł czas, aby przekazać swoje konto w mediach społecznościowych pracownikom i pozwolić im dotrzeć bezpośrednio do klientów.