Spisu treści:
- Dopłata za COVID-19
- Czy dopłata za COVID-19 jest legalna?
- Czy dopłata za COVID-19 jest sprawiedliwa?
- Nie tylko restauracje
Pandemia COVID-19 dotknęła prawie każdego aspektu naszego życia. Rzeczy z pewnością nie są już takie, jakie były. Przyzwyczailiśmy się płacić podatki od niektórych produktów i usług. Przyzwyczailiśmy się także do dodawania napiwku do naszej sumy w restauracjach, salonach fryzjerskich i salonach kosmetycznych.
Przemysł spożywczy wywarł ogromny wpływ i wielu właścicieli restauracji i barów szuka sposobów na utrzymanie się na rynku. Według ostatnich wiadomości firmy te dodają do rachunków klientów dopłatę za COVID-19, aby pomóc pokryć koszty otwarcia i pozostania otwartymi.
Dopłata za COVID-19
Dopłata za COVID-19 to dodatkowa opłata dodawana do rachunku w niektórych firmach, takich jak restauracje, bary, salony fryzjerskie, zakłady fryzjerskie i inne.
Jest to niewielka, tymczasowa opłata w wysokości około 5 procent ceny całkowitej. Dodatkowa opłata ma na celu pomóc przedsiębiorstwom w powstrzymaniu wzrostu cen żywności podczas pandemii. Kiku Japanese Steakhouse w Missouri wymagała od klientów uiszczenia dopłaty COVID-19 zamiast podnoszenia cen menu.
Restauracje w miejscach takich jak Kalifornia, Illinois, Michigan i Missouri pokazały swoją dopłatę w mediach społecznościowych, więc klienci nie będą zszokowani, gdy zobaczą ją na rachunku.
Dodatkowa opłata jest zwykle minimalna na podstawie całości. Chociaż dodatkowa opłata jest bardzo niewielka, z czasem będzie się sumować, ponieważ coraz więcej klientów wraca do placówek.
Restauracje potrzebują dodatkowej opłaty, aby pomóc im zrekompensować część kosztów ponownego otwarcia przy ograniczonej liczbie klientów. Poza tym restauracja musi zapłacić za środki ochronne, których nie musieli podejmować przed pandemią.
Goog's Grub and Pub w Michigan to miejsce z burgerami, które zaczęło pobierać dopłatę za COVID-19. Właściciel, Brad White, mówi: „Próbujemy tylko opłacić rachunki, żebyśmy mogli pozostać otwarci, dopóki to się nie skończy”.
Ocean State Job Lot daje swoim klientom opcję uiszczenia dodatkowej opłaty w wysokości 2 procent. Pieniądze są dzielone między pracowników, aby mogli otrzymać podwyżkę o 2 dolary za godzinę.
Czy dopłata za COVID-19 jest legalna?
Niektórzy pytają, czy firmy mogą doliczyć do rachunku dopłatę za COVID-19. Prawniczka Laura Clubb powiedziała: „Tak, prawdopodobnie dlatego, że pandemia obciążyła firmy, które mogą potrzebować wsparcia”. Dodała, że zabezpieczenie placówek dla klientów wymaga pieniędzy. Na przykład instalacja pleksi i innych barier dla klientów w celu utrzymania dystansu społecznego kosztuje. Koszty te są przenoszone na klientów.
Nie ma żadnych przepisów dotyczących opłat za pandemię lub przeciwnych jej. Clubb stwierdza, że nie uważa, by przerzucanie kosztów na klientów było nielegalne. Mówi, że większość ludzi nie ma problemu z dodaniem niewielkiej kwoty do rachunku, aby pomóc firmom pozostać otwartymi. Powiedziała, że jedzenie poza domem nie jest koniecznością, a jeśli ludzie są zaniepokojeni dopłatą, powinni po prostu poczekać, aż tymczasowa opłata zostanie zniesiona.
Gregory Frank, partner w Frank LLP Class Action Litigators, powiedział w The Today Show, że dodanie dopłaty jest legalne, zwłaszcza jeśli firma z wyprzedzeniem ujawnia ją klientom.
Brian Stack, właściciel Bootleggers BBQ w Missouri, powiedział, że jego stali klienci zdawali się rozumieć dodatkową opłatę. Jednak inni narzekali tak bardzo, że dopłata została zniesiona, a ceny w menu wzrosły.
Czy dopłata za COVID-19 jest sprawiedliwa?
Chociaż niektórzy klienci mogą uważać, że dopłata nie jest sprawiedliwa, pomaga ona firmom ze względu na problemy z dostawami, koszty ochrony i mniejszą liczbę klientów. Dodatkowa opłata umożliwia placówkom pozostanie otwarte zamiast zamykania drzwi na stałe.
Restauracja sushi w Missouri wymagała 5-procentowej dopłaty COVID-19, zamiast podnosić ceny menu. Niektórzy klienci narzekali, podczas gdy inni twierdzili, że to tylko niewielka cena za utrzymanie restauracji na rynku.
Nie tylko restauracje
Restauracje nie są jedynymi firmami, które dodają dopłatę za COVID-19. Marc Harris z salonu fryzjerskiego Newbury Street wysłał list do swoich klientów, informując ich z wyprzedzeniem, że będzie dopłata za dodatkową ochronę podczas ich pobytu w zakładzie. Harris dołącza opłatę w wysokości 4 USD za jedną wizytę w ramach usługi i opłatę w wysokości 8 USD za spotkania, które obejmują więcej niż jedną usługę. Salony fryzjerskie w Houston w Teksasie pobierają opłatę sanitarną w wysokości 3 USD.
Dentysta w Jacksonville na Florydzie podobno zaczął pobierać opłatę w wysokości 10 dolarów za każdą wizytę na sprzęt ochrony osobistej.