Spisu treści:
- Jak zwrócić uwagę czytelnika
- Jak czytelnicy myślą o Twoim piśmie?
- Unikaj błędów, które frustrują czytelników
- Używaj krótkich, ale celowych akapitów
- Unikaj przyciągania niewłaściwych czytelników
- Uporządkuj swoje komentarze
- Przenieś najlepsze komentarze do treści głównej
- HubPages ma wbudowany moduł sprawdzania pisowni
- Kilkakrotnie powtórz korektę
- Jak pytania czytelnika mogą ci pomóc
- Spraw, by odwiedzający chcieli wrócić
- Sprawdź swoje statystyki
- Raporty Google Analytics dostarczają ważnych informacji
- Jak znaleźć raporty Analytics
- Twoje artykuły muszą dojrzeć
- Podsłuchaj swoich czytelników w czasie rzeczywistym
- Utrzymuj to w zarządzaniu
- Używaj obrazów poprawnie
- Uważaj na plagiat
- Zachowaj dziennik zmian do wykorzystania w przyszłości
- Podsumowując
- Pytania i Odpowiedzi
- Komentarze czytelników
Zdjęcie autorstwa Marin z FreeDigitalPhotos.net
Wyjaśnię, jak skupić czytelników na treści i poprawić ruch w wyszukiwarkach. Utrzymanie treści ma kluczowe znaczenie dla sukcesu firmy zajmującej się pisaniem online.
Jak zwrócić uwagę czytelnika
Artykuł musi zawierać natychmiastowe odpowiedzi. Resztę artykułu można rozwinąć dalej. Chodzi o to, że jeśli ich wciągniesz, pozostaną na dłużej i skończą czytać cały artykuł.
Pamiętaj, że musisz dać ludziom to, czego oczekiwali. Musisz to zrobić szybko! Skoncentruj się i eliminuj bezużyteczne słowa. Kilkakrotnie sprawdzono.
Zawsze robię ulepszenia za każdym razem, gdy czytam własne artykuły rok lub później. Jest coraz lepiej i lepiej.
Jak czytelnicy myślą o Twoim piśmie?
Najważniejszą rzeczą do rozważenia jest to, jak Twoi czytelnicy reagują na Twoje pisanie.
- Czy uważają to za przydatne?
- Czy zapewnia odpowiedź, której się spodziewali?
- Czy dotrzymałeś obietnicy na podstawie swojego tytułu?
- Czy przyciąga uwagę czytelnika przez cały czas, skupiając się na tym, co mówi tytuł?
Te punkty są najważniejsze do zapamiętania, gdy piszesz coś nowego. Jeśli nie uda ci się z którymkolwiek z nich, może to mieć drastyczny negatywny wpływ na sukces Twoich treści.
Unikaj błędów, które frustrują czytelników
Niezbędne są przydatne i łatwe do odczytania treści. Jeśli czytelnik zda sobie sprawę, że dostaje coś wartościowego z twojego artykułu, będzie czytać dalej do końca.
Zwróć uwagę na swoje pisanie z punktu widzenia czytelnika i odpowiedz szczerze na następujące pytania:
- Czy włóczysz się dalej?
- Czy odchodzisz na stycznych?
- Nie masz pewności co do rzeczy?
- Nie potrafisz wyrazić swojego zdania?
Każda z tych rzeczy może spowodować frustrację czytelnika i odejść. Chcesz skupić się na utrzymaniu ich uwagi.
Używaj krótkich, ale celowych akapitów
Krótkie akapity są łatwiejsze do zrozumienia. Upewnij się, że Twoja strona nie wygląda onieśmielająco. Odstępy między akapitami pomagają uniknąć zmęczenia oczu i ułatwiają czytanie.
Istnieje również inny efekt uboczny zbytniego zagracenia akapitów. Jeśli czytelnik nie widzi spacji między akapitami, ma tendencję do odczuwania zbyt wielu rzeczy do przeczytania i klika przed przeczytaniem pierwszego zdania.
Podziel swoje myśli na bloki tekstu za pomocą osobnych kapsułek z tekstem i użyj pomocnych napisów do każdej sekcji.
Pomocne może być również podzielenie różnych myśli na akapity numerowane lub wypunktowane. Wszystko, co ułatwia czytelnikowi zrozumienie tego, o czym mówisz, jest tym, co musisz zrobić. Zawsze miej to na uwadze.
Unikaj przyciągania niewłaściwych czytelników
Ważne jest, aby unikać słów, które mogą być używane przez wyszukiwarki jako nieprawidłowe słowa kluczowe. To przyciągnie ludzi, którzy szukali czegoś niezwiązanego. Kiedy natkną się na twoją stronę i zobaczą, że nie tego chcą, szybko odchodzą.
Jeśli zbyt wiele osób szybko kliknie, wyszukiwarki uznają, że Twój artykuł nie miał nic wartościowego. Wyszukiwarki monitorują, jak długo użytkownicy pozostają na stronie internetowej. Wykorzystują te informacje, aby poprawić swoje odpowiedzi na zapytania słów kluczowych. To wpływa na twój ranking.
Jeśli czytelnicy pozostają przez długi czas, Twoje treści muszą być przydatne i znaczące. W ten sposób zyskujesz dodatkowe punkty w swoim rankingu i zwiększasz ruch na swojej drodze.
Dlatego, jeśli widzę krótki czas, analizuję artykuł, aby odkryć, dlaczego mogłem tak szybko stracić czytelników. Następnie wprowadzam ulepszenia. Czasami wymagane jest dodanie większej ilości treści skoncentrowanych na temacie.
Uporządkuj swoje komentarze
Ranking Google również opiera się na komentarzach. Kiedy ludzie mówią na przykład „niezły artykuł” lub „dobra robota”, to je usuwam. Doceniam je, ale nie są przydatne dla ogółu społeczeństwa. Czytelnicy przeglądający komentarze szukają informacji, które mają znaczenie dla tematu.
Słaba gramatyka może szczególnie wpływać na ranking. Dlatego najlepiej je usunąć, nawet jeśli docenisz, że czytelnik je zostawił.
Przenieś najlepsze komentarze do treści głównej
Kiedy aktualizuję artykuł, przeglądam komentarze w poszukiwaniu pomysłów.
Niektóre komentarze zawierają pytania i odpowiedzi, które są istotne dla problemów innych czytelników. Jednak zwykle gubią się w niekończącym się strumieniu komentarzy.
Najcenniejsze pytania, które ludzie zadają, i odpowiedzi, których udzielam, byłyby bardziej przydatne, gdyby zostały zawarte w treści artykułu. Zwykle gubią się w niekończącym się strumieniu komentarzy. Dlatego usuwam je z komentarzy, edytuję, aby zmienić ich przeznaczenie i umieszczam w nowej kapsule, gdzie ma to największy sens.
W tym czasie robię dwie inne rzeczy:
- Poprawiam sformułowania pytań i poprawiam błędy gramatyczne i ortograficzne.
- Modyfikuję oryginalne pytanie z myślą o SEO, a moją oryginalną odpowiedź poprawiam, dodając odpowiednie słowa kluczowe, aby przyciągała wyszukiwarkę Google.
Google uwielbia aktualizowanie treści dzięki nowym pomysłom.
HubPages ma wbudowany moduł sprawdzania pisowni
Przed publikacją użyj modułu sprawdzania pisowni i kilkakrotnie przejrzyj. Kapsuła tekstowa w HubPages ma wbudowany moduł sprawdzania pisowni. Kliknij ikonę „abc”, aby sprawdzić tekst tej kapsułki.
Źle skonstruowane zdania, słaba gramatyka i błędy ortograficzne negatywnie wpływają na twoją pozycję w rankingu.
Jeden błąd, który niektórzy popełniają, to niepoprawna pisownia „ alot ” - nie ma takiego słowa w języku angielskim. Prawidłowa notacja to dwa słowa: „dużo” .
Widzę, że ten błąd spowodował wiele . Założę się, że jeśli poświęcisz więcej czasu na sprawdzanie pisowni, lepiej poradzisz sobie z rankingiem. Ach, złapałeś to? Słowo „przydzielać” z dwoma L jest ważnym słowem o zupełnie innym znaczeniu.
Wiele osób myli też „ tam” i „ich” i „oni”. Są chwile, kiedy oni nie zwracając uwagi na ich pisowni.
Wszyscy popełniamy błędy. Znalazłem najgłębsze błędy, jakie popełniłem, sprawdzając nowe artykuły przed publikacją. Musimy dokładnie sprawdzić naszą pracę, zanim uznamy ją za godną opinii publicznej.
Ja - korekta mojej pracy.
Kilkakrotnie powtórz korektę
Kiedy sprawdzamy nasz materiał, zwykle widzimy, co myśleliśmy, a nie to, co wpisaliśmy. Zawsze uważam to za niesamowite, ale to pokazuje, jak ważne jest, aby ktoś inny to dla nas udowodnił.
Uważam, że sprawdzanie poprawne ponownie wiele miesięcy później jest dobre. Myślę, że to działa, ponieważ mamy tendencję do postrzegania słów w innym świetle - tak jakbyśmy czytali je po raz pierwszy.
Kiedy koryguję, pamiętam o czytelniku. Czasami, gdy czytam coś, co napisałem jakiś czas temu, zdaję sobie sprawę, że można to źle zinterpretować. Co gorsza, może to być mylące. Praca autora nigdy się nie kończy. Zawsze udoskonalam wiele moich opublikowanych artykułów.
Jak pytania czytelnika mogą ci pomóc
Jeśli w komentarzach pojawi się dużo pytań, Twój artykuł może wymagać dodatkowej pracy. Skorzystaj z pytań zadawanych przez czytelników, aby dowiedzieć się, co należy poprawić.
Zapytaj siebie:
- Czy w artykule brakuje ważnych informacji?
- Czy nie jestem jasny w sposobie wyjaśniania rzeczy?
- Czy coś innego powoduje problem, który mogę poprawić?
Spraw, by odwiedzający chcieli wrócić
Opcja „Powtarzający się odwiedzający” wskazuje na przydatność Twojego artykułu. Google nazywa ich lojalnymi czytelnikami.
Wyszukiwarki pozycjonują się według powtarzającego się ruchu. Raporty Google Analytics pokazują, ile wyświetleń jest unikalnych, a ilu to powracający użytkownicy.
Jeśli ludzie wracają, oznacza to, że masz treści, które uznały za pomocne i że być może będą musieli ponownie je przejrzeć. Dlatego wyszukiwarki podbijają Twój ranking. Pomaga to osiągnąć wyższą pozycję na stronie wyników wyszukiwania (SERP) i uzyskać więcej ruchu organicznego.
Sprawdź swoje statystyki
Od czasu do czasu przeglądam statystyki i szukam problemów, takich jak krótki czas oglądania. Oznacza to, że straciłem czytelnika, zanim przeczytali artykuł. Jeśli widzę korelację ze słabym ruchem, pracuję nad tym, aby wprowadzić ulepszenia.
Wyświetl czas trwania i słowa kluczowe wyszukiwane przez użytkowników są wyświetlane na karcie statystyk w każdym centrum. Bardziej szczegółowe informacje są dostępne w raportach Google Analytics.
Raporty Google Analytics dostarczają ważnych informacji
Zwracaj uwagę na obszerne informacje dostępne w raportach Google Analytics.
Spróbuj odkryć, co działa, co przykuwa uwagę czytelników, a co je z powrotem. Następnie kontynuuj robienie wszystkiego, co działa.
Raporty Google Analytics pokazują, skąd pochodzą użytkownicy, jakich słów kluczowych użyli, aby Cię znaleźć, jak długo przebywali i dokąd przeszli.
Pomysły, które uzyskasz z raportów Analytics, mogą Cię zająć, ale warto poświęcić na to czas.
Aby otrzymać kod śledzenia, musisz zarejestrować się w Google Analytics. Jeśli nie umieściłeś jeszcze kodu Google Analytics na koncie HubPages, musisz pozwolić mu śledzić przez kilka tygodni, aby zebrać przydatne informacje.
Jak znaleźć raporty Analytics
- Kliknij kartę „Moje konto” na HubPages
- Kliknij „Ustawienia podmiotu stowarzyszonego”
- Kliknij „Sprawdź statystyki Analytics”
- Zaloguj się na swoje konto Analytics.
- Kliknij „Wyświetl raport” dla HubPages.
Następnie wybierz dowolny raport, który chcesz… Pulpit nawigacyjny, Analiza, Użytkownicy, Źródła odwiedzin, Treść, AdSense lub Cele.
Każdy raport pozwala głębiej zagłębić się w dane. Daj sobie czas, aby się tego wszystkiego nauczyć. Jeśli się zgubisz, zawsze możesz wrócić do Panelu Google Analytics.
Twoje artykuły muszą dojrzeć
Google potrzebuje czasu, aby przetestować nowe artykuły, wysyłając najpierw kilku czytelników. Boty Google rejestrują czas oglądania i współczynnik zwrotów (lojalność) każdego czytelnika.
Jeśli wyniki są pozytywne, Google stale podnosi Twój ranking. W końcu uzyskasz znacznie większy ruch.
Możliwe jest również, że martwy podmiot może nagle ożyć z powodu czegoś, co wydarzyło się na świecie.
Podsłuchaj swoich czytelników w czasie rzeczywistym
Czasami podsłuchuję swoich czytelników, oglądając widok w czasie rzeczywistym Google Analytics. To daje mi wyobrażenie o tym, co robią ludzie.
Widzę wszystkie artykuły, które są w tej chwili czytane. Widzę, czy czytelnicy szybko wchodzą i wychodzą, czy faktycznie (prawdopodobnie) czytają. Jasne, może zostawili komputer na ekranie. To zawsze jest uważane za niewielką część danych statystycznych.
Obserwowanie aktywności czytelników w czasie rzeczywistym pomaga mi zdecydować, czy potrzebne są modyfikacje.
Mój widok w czasie rzeczywistym w Google Analytics
Utrzymuj to w zarządzaniu
Muszę przyznać, że nie wszystkie moje kreacje są na najwyższym poziomie. Miałem swój udział w artykułach, które nie przyciągały żadnego ruchu organicznego (odwiedzających z wyszukiwarki). Jeśli nie mogę ich poprawić, w końcu je usuwam.
Usunąłem wiele opublikowanych przeze mnie artykułów na przestrzeni lat, ponieważ nie były one wystarczająco dobre, aby zwrócić moją uwagę.
Przy ciągle zmieniających się regułach narzucanych przez Google uważam, że lepiej jest mieć dostępną do zarządzania liczbę artykułów. W przeciwnym razie zadanie konserwacji stanie się zbyt uciążliwe.
Myślę, że utrzymywanie go między 200 a 300 jest wygodne. Każda ilość, z której czujesz się zadowolony, jest właśnie dla Ciebie. Najważniejsza jest jakość, a nie ilość.
Widzę wielu pisarzy narzekających, że muszą cały czas wprowadzać zmiany. Niektórzy napisali tysiące artykułów, a wiele z nich jest nieaktualnych i zawiera nieprawidłowe informacje. Oczywiście! Jak mogą za tym nadążyć?
Możesz powiedzieć „dlaczego nie usunąć po prostu tych artykułów, które nie generują ruchu?” To bardziej skomplikowane. Nie kieruję się tylko liczbą wyświetleń. Po mniej więcej roku, gdy widzę, że artykuł nie generuje przyzwoitego ruchu organicznego, sprawdzam następujące kroki:
- Przeglądam ciągi wyszukiwania zgłaszane przez Google i Bing, których używali ludzie podczas wyszukiwania mojego artykułu. Czasami dowiaduję się o treściach, które powinienem rozwinąć. Czasami odkrywam, że otrzymuję błędny ruch, który nie jest związany z tematem. Google wprowadził ich w błąd z powodu nadużywania słowa kluczowego niezwiązanego z tematem.
- Przeszukuję cały temat online, aby zobaczyć, czy moja konkurencja nie przeszkadza. Może ich artykuły pojawiają się w SERPach wyżej niż moje. W takim przypadku przerabiam mój materiał, aby poprawić wyniki wyszukiwania.
- Od czasu do czasu powtarzam korektę. Czasami znajduję okropne błędy, które popełniłem w artykułach, które napisałem wiele lat temu. Aktualizuję je, poprawiam ich jakość dzięki nowym standardom, a potem patrzę, czy przywracają je do życia. Zawsze pracuję nad ulepszaniem wszystkich moich artykułów. Google uwielbia dodawanie nowych treści do artykułów - o ile jest to przydatne i służy celowi pierwotnie obiecanemu w tytule.
Używaj obrazów poprawnie
Główny obraz powinien przedstawiać temat. Zapewnia szybki sposób pokazania czytelnikowi, o co chodzi, zanim zacznie czytać. Wszystkie obrazy powinny pomóc czytelnikowi zrozumieć temat.
Pamiętaj, że obrazy z „Grafiki Google” mogą być chronione prawami autorskimi, więc skorzystaj z tych linków do rzeczywistego źródła i sprawdź licencję. Nie używaj obrazów z internetu, które mogą być objęte prawami autorskimi.
Jeśli używasz obrazów, które są objęte licencją Creative Commons, podaj odpowiednią informację. Creative Commons rządzi się swoimi prawami. Czasami wymagają one przedstawienia autorowi kredytu.
Wiele witryn z obrazami wskazuje, w jaki sposób należy dołączyć referencje kredytowe. Możesz wprowadzić te informacje w polu źródłowym kapsułek z obrazami, gdy umieszczasz je w swoim artykule.
Niektóre witryny ze zdjęciami, takie jak Pixabay, nie wymagają podania źródła. Jednak nadal lubię być uprzejmy dla fotografa. Poza tym myślę, że pomaga to zachować autorytet.
Obraz Gerd Altmann z Pixabay
Uważaj na plagiat
Jeśli dobry artykuł nagle zwalnia, mógł zostać skopiowany. Używam Alertów Google do monitorowania plagiatu, umieszczając kilka losowych zdań z moich artykułów w każdym alercie.
Poza tym obserwuję tę małą ikonę praw autorskich (c w kółku), którą HubPages umieszcza obok każdego artykułu znalezionego w innym miejscu w sieci.
Gdy znajdę gdziekolwiek kopię, składam żądanie usunięcia treści zgodnie z przepisami ustawy Digital Millennium Copyright Act. To właściwy sposób, aby to powiedzieć. Zauważyłem, że wiele osób twierdzi, że wysłało DMCA. Nie wysyłasz aktu prawnego. Wysyłasz żądanie usunięcia treści zgodnie z postanowieniami sekcji 512 (c) ustawy DMCA.
Zachowaj dziennik zmian do wykorzystania w przyszłości
HubPages przedstawia wykres obejmujący okres użytkowania każdego artykułu. Możesz kliknąć dowolne źródło, a wykres wyświetla wyniki tylko dla tego źródła, takiego jak Google.
Kiedy to badam, czasami odkrywam, że ruch w Google spadł kilka miesięcy temu. To przydatne informacje. Wchodzę do dziennika zmian, który zachowałem, i sprawdzam, czy zrobiłem w tym czasie coś, co mogło zepsuć sprawę, więc wiem, co muszę naprawić.
Warto prowadzić dziennik zmian. Opłaca się później, gdy będziesz musiał zweryfikować to, co zrobiłeś. Tak to robię. Mam dwa pliki.
1. Korzystanie z pliku notatki
Używam pliku notatki, aby zachować listę artykułów, w których wprowadziłem zmiany. Każdy wpis zawiera datę, tytuł i opis wprowadzonych przeze mnie zmian. Na przykład notuję, co zrobiłem, na przykład:
- Zmieniony tytuł.
- Zmienione podsumowanie.
- Dodano nową zawartość.
- Poprawiona pisownia i / lub gramatyka.
- Usunięto lub dodano kapsuły objaśnień.
- Dodano słowa kluczowe sugerowane przez Google.
- Przeniesiono zawartość kapsułki z lokalizacji x do y.
Później mogę przejrzeć ten dziennik i porównać go ze zmianami ruchu, aby dowiedzieć się, co zadziałało, a co nie.
2. Za pomocą arkusza kalkulacyjnego Excel
Prowadzę również arkusz kalkulacyjny Excela ze wszystkimi moimi artykułami, pokazujący punktację w centrum, liczbę słów, datę publikacji, datę ostatniej zmiany oraz datę przeniesienia do niszowej witryny pionowej. Zawiera również znaczniki wyboru, które wskazują, czy są udostępniane w i / lub Flipboard.
Możesz utworzyć początkowy plik Excela, klikając „Eksportuj cvs” i pobierając go ze strony statystyk. Zrobiłem to tylko raz. Następnie po prostu dodaję do niego za każdym razem, gdy wprowadzam zmiany lub publikuję kolejny artykuł.
Może się to wydawać dużo pracy, ale informacje zgromadzone podczas tego wysiłku to kopalnia złota. Uważam, że spędzony czas jest tego wart, biorąc pod uwagę zwiększone dochody z pracy.
Poświęcam na to tyle samo czasu, co na pisanie nowych artykułów. Aktualizuję prawie codziennie. Zawsze uczę się czegoś nowego, na co Google reaguje z mojej działalności.
Podsumowując
Wyszukiwarki określają, że Twoje artykuły są godne uwagi przez czas oglądania i powtarzających się odwiedzających.
Jeśli użyjesz opisanych przeze mnie metod, będziesz skupiać czytelników na treści i pokażesz wyszukiwarkom, że masz wysokiej jakości treść.
Pytania i Odpowiedzi
Pytanie: Rozumiem, jak używać programu Excel do śledzenia zmian wprowadzanych w moich artykułach w witrynie HubPages, ale czy mogę również używać Notatnika?
Odpowiedź: Dziennik zmian aktualizacji możesz prowadzić w dowolny sposób. Używam zarówno Excela, jak i TextEdit. Ta ostatnia to aplikacja do notatnika na Macu, ale możesz użyć dowolnego edytora tekstu. Ważne jest, aby rejestrować zmiany.
Możesz zechcieć dostosować informacje, które przechowujesz w dzienniku, gdy zaczniesz widzieć, które elementy pomogą Ci lepiej śledzić zmiany. Na przykład: Czasami czuję potrzebę śledzenia określonego typu zmian, które wprowadzam w wielu artykułach. Więc dodaję kolejną kolumnę do arkusza kalkulacyjnego, aby to śledzić.
© 2009 Glenn Stok
Komentarze czytelników
Glenn Stok (autor) z Long Island w stanie Nowy Jork 31 lipca 2019 roku:
Vivian Coblentz - Komentarze, które zostawiają ludzie, są pomijane przez wielu pisarzy. Ale roboty Google nie są w stanie odróżnić tej różnicy i uwzględnią ją w rankingu treści. To jedno z najłatwiejszych zadań do wykonania, porządkowanie komentarzy o niskiej jakości i nie na temat.
Vivian Coblentz 31 lipca 2019 r.:
Nie miałem pojęcia, że sekcja komentarzy może wpłynąć na ranking Google, więc dziękuję za tę wskazówkę. Zastraszają mnie technologie i nigdy nie zajmowałem się Google Analytics, ale Twoje instrukcje krok po kroku sprawiają, że brzmi to prosto, więc może spróbuję.
Val Karas z Kanady w dniu 3 marca 2018 r.:
Glenn --- Z punktu widzenia pisarza może to być tylko hobby, co oznacza, że nie postrzegają go głównie jako źródła dochodu --- ALE --- tak, jak powiedziałeś, z punktu widzenia Google to biznes i nic innego.
Aby więc usprawiedliwić naszą obecność na stronach Google, musimy przestrzegać ich zasad, a w tym celu Wasze rady są darem niebios, ponieważ zawierają praktycznie wszystko, o czym powinniśmy pamiętać.
Rozumiem, że „wolność wypowiedzi literackiej” może i prowadzi wielu pisarzy do niedbałości i nie przejmowania się zainteresowaniami czytelnika i jego upodobaniem do pomysłowych prezentacji.
Tak więc, czy traktujemy pisanie jako hobby, czy jako źródło dochodu - jak mówi przysłowie: „Jeśli cokolwiek warto robić, warto robić to dobrze”.
Glenn Stok (autor) z Long Island, NY, 25 listopada 2017:
Graham Lee - Jesteś bardzo spostrzegawczy. Cieszę się, że zauważyłeś, jak korzystam z tych samych pomysłów, których staram się uczyć.
Graham Lee z Lancashire. Anglia. 25 listopada 2017 r.:
Cześć Glenn. Naprawdę zapakowane w informacje. Zwracam uwagę na twoje własne krótkie akapity, jak wspomniano, i twoją z pewnością pracę. Znalazłem twoje centrum o wielkiej wartości. Dziękuję Ci.
Graham.
(stary albion)
Glenn Stok (autor) z Long Island, NY, 5 listopada 2017 r.:
Anusha Jain - Naprawdę to rozumiesz! To wspaniale. Zawsze muszę o tym pamiętać pisząc artykuły.
Miesiąc lub dwa po opublikowaniu zawsze sprawdzam argumenty wyszukiwania, które Google pokazuje, które były używane. Jeśli coś jest nie tak, wprowadzam zmiany, aby to zrekompensować.
Anusha Jain z Delhi w Indiach 5 listopada 2017 r.:
Glenn, myślę, że zawarłeś tutaj kilka bardzo ważnych punktów. Szczególnie podoba mi się „Nie przyciągaj złych czytelników”. Może się to zdarzyć nieumyślnie, jeśli autor nie jest ostrożny.
Pisanie online bardzo różni się od tego wymaganego w tradycyjnych artykułach. Metafory, analogie uważano za bardzo dobre medium wyjaśniające coś czytelnikom. Jednak wyszukiwarki mogą wybierać niewłaściwych odbiorców ze względu na słowa lub wyrażenia, które nie miały być „słowami kluczowymi” dla tego artykułu. A kiedy odwiedzający zdadzą sobie sprawę ze swojego błędu, oczywiście nie tracą czasu i nie spieszą się, psując nam współczynnik odrzuceń. Dlatego naprawdę musimy uważać podczas tworzenia naszych postów.
Glenn Stok (autor) z Long Island, NY, 7 grudnia 2014 r.:
Jlbowden - Ha ha. Dzięki za to zabawne zakończenie twojego komentarza Jim. To są rzeczywiście bardzo realistyczne kwestie gramatyczne, które czasami widzimy.
James Bowden z Long Island, Nowy Jork, 7 grudnia 2014 r.:
Glenn:
Dziękuję za podzielenie się tą naprawdę dobrą informacją dla wszystkich pisarzy z różnych środowisk. To zabawne, jak często zapominamy o prawidłowym użyciu ich, ich i nie ma.
I coś tak prostego, jak oddzielenie litery A od Lota, co wielu z nas często jest winnych. I zapomniałeś o jednym z moich dawnych wrogów - wtedy i wtedy. Te dwa słowa mogą być dla wielu niezrozumiałe przy poprawnym umieszczeniu w zdaniu.
Ale ogólnie to świetne odświeżenie dla wszystkich, którzy na co dzień używają języka angielskiego, z dodatkowymi przypomnieniami, jak złapać i utrzymać uwagę naszych czytelników na początku naszych artykułów
Jeszcze raz dziękuję za udostępnienie tego niesamowitego artykułu, który moim zdaniem zasługuje na Siskel & Ebert - dwa kciuki w górę! (;
Jim
Donna Cosmato z USA w dniu 1 grudnia 2011 roku:
Hej, Glenn… nie ma za co! Uwielbiam aliteracje i gry słowne. Są takie zabawne i urozmaicają pisanie, nie sądzisz? To tylko jeden z wielu powodów, dla których tak bardzo lubię czytać wasze centra:)
Glenn Stok (autor) z Long Island, NY, 27 listopada 2011:
DonnaCosmato ~ Dziękuję bardzo za spostrzegawcze komentarze. Wiele dla mnie znaczy bycie recenzowanym przez współpracującego redaktora, takiego jak ty.
Dzięki za dodanie „to” kontra „jego” - to też jest jeden z moich ulubionych irytowanych. Widzę to zbyt często i niepokojące jest zobaczenie dobrych autorów, którzy popełniają ten błąd, nie biorąc pod uwagę jego wpływu na inne jakości Huby.
Doceniam głos w górę. Dzięki za to i za komentarze.
Donna Cosmato z USA 27 listopada 2011 r.:
Cześć Glenn, to kolejny świetny artykuł z wieloma świetnymi radami. Aby odpowiedzieć na pytanie, które sprytnie umieściłeś w tekście, myślę, że wykonałeś świetną robotę, utrzymując moją uwagę, nie zanudzając mnie na śmierć.
Jako redaktor współpracujący w innej witrynie chciałbym przesłać Ci tysiące wirtualnych pochwał za sekcję dotyczącą korekty i błędów gramatycznych.
Jedynym, którego nie uwzględniłeś, jest mój osobisty irytujący zwierzak, który używa „to”, kiedy należy użyć „jego” i na odwrót.
Szkoda (tak jest), że przy wszystkich wolnych programach i narzędziach do sprawdzania pisowni dostępnych na rynku tak wielu niezależnych autorów wciąż publikuje prace pełne błędów gramatycznych i błędnie napisanych słów.
W każdym razie tyle czasu zajęło mi przetworzenie i dobre wykorzystanie informacji z twojego centrum na temat tego, jak podnieść wynik twojego centrum (działa dobrze, dziękuję za wskazówki). Teraz nie mogę się doczekać, aby zobaczyć moje odbicie spadek kursu, ponieważ korzystam z cennych wskazówek, które tu podałeś.
Głosowałem za tym w nadziei, że zwiększy to popularność tego wspaniałego samouczka i wiele więcej osób będzie mogło z niego skorzystać.
Z wyrazami szacunku, Donna
Andrew Grosjean z Detroit, 25 grudnia 2009:
Dzięki za informację. Podłączałem się tutaj przez około 2 miesiące i to było wnikliwe. Podobało mi się to, że „dużo”, „dużo” i „przydział”. LOL.
Dzięki
Pierścionek zaręczynowy z Los Angeles, 21 grudnia 2009 r.:
Świetne centrum Glenn! Myślę, że kiedy zajmujesz się pozycjonowaniem, koncentrujesz się