Spisu treści:
Przenikliwa wizja szefa Amazona Jeffa Bezosa przenika każdy zakątek świata biznesu. Czy zdominuje również branżę żeglugową?
„Jeff Bezos” Thierry'ego Ehrmanna za pośrednictwem Wikimedia Commons
Behemot Bezos
Potwór. Juggernaut. Ile słów oznaczających masę jest dostępnych w języku angielskim, aby opisać, czym stał się Amazon.com? Doprawdy, kiedy firma wybrała nazwę korporacji w 1994 roku, wybrała przepowiednię - jej nazwa południowoamerykańska rzeka ma największy przepływ na świecie. Amazon.com Inc. jest obecnie największym sprzedawcą detalicznym na świecie, od skromnych początków w garażu CEO Jeffa Bezosa do obecnego statusu 556 000 pracowników i wartości rynkowej jednego biliona dolarów.
Chociaż z pewnością można podziwiać energię i gotowość Jeffa Bezo do podejmowania ryzyka w jego rewolucyjnym modelu biznesowym, nie można zaprzeczyć, że jego firma rozkwitła pożerając konkurentów, najpierw jako maleńka pirania połykająca rekiny, a teraz jako rekin pożerający starsze, znacznie wolniejsze rekiny. Amazon, bezpośrednio lub pośrednio, wyrzucił z rynku wielu skrytych sprzedawców detalicznych.
Co więcej, gdy Amazon stwierdzi, że partner biznesowy nie może efektywnie wykonać usługi zakontraktowanej, przekształca tę usługę w kolejną mackę modelu biznesowego, który już przypomina ośmiornicę. Innymi słowy, zaczyna robić to, co robił partner biznesowy, najpierw wstępnie od zera, a potem z coraz większą wydajnością.
Kiedy Bezos obudził się w Boże Narodzenie 2013 r. I zobaczył, że jego pończochy są wypełnione bryłami węgla zamiast śliwek cukrowych od zadowolonych klientów Prime, podjął działania. Partner transportowy, United Parcel Service (UPS), zawiódł go katastrofalnie. Rzecznik UPS przyznał, że „… liczba przesyłek lotniczych w naszym systemie przekracza pojemność naszej sieci”. Były miliony niedostarczonych obietnic Prime z powodu tego załamania, miliony smutnych dzieci bezskutecznie szukających prezentów w pustym powietrzu pod choinkami. „Nie ma Virginii, nie ma Świętego Mikołaja” - rodzice byli zmuszeni przyznać się do rozczarowanych maluchów na całym świecie.
Jako środek tymczasowy Amazon wykorzystał wszystkie możliwości doręczenia do drzwi i niskie stawki oferowane przez United States Postal Service (USPS). Jednocześnie potężnie zmieniający się Bezos był jaszczurką, która wyhodowała nowy ogon - ogon dostarczający paczki, generowany w celu wyeliminowania zależności od podejrzanych partnerów dostawy. Aby uniknąć powtórki katastrofalnej klęski bożonarodzeniowej, Bezos do tej pory zamierzał sam dostarczać paczki.
Najwyraźniej wejście Amazona do branży dostarczania paczek, której powagę wskazuje 20 000 zakupionych pojazdów dostawczych, stanowi zagrożenie dla tradycyjnych firm transportowych, w tym United Parcel Service i United States Postal Service. Klucz do przetrwania dla obu tych organizacji zależy od tego, czy jeden kucyk sztuczki może dodać więcej akrobacji do swojego repertuaru. Czy te skromne występy karnawałowe wystarczą, by konkurować z krzykliwym trzypierścieniowym cyrkiem - wraz z połykaczami mieczy, żonglerami i tańczącymi słoniami, jakim stał się Amazon Roadshow?
Przepraszam Virginio, myślę, że w końcu nie ma Świętego Mikołaja. Tut tut.
Oryginalny list Virginia Hanlon do redakcji, 1897 - domena publiczna za pośrednictwem Wikimedia Commons
Czy Big Brown może się trzymać?
Niektórzy eksperci biznesowi bagatelizują skutki, jakie brzydki rozwód z Amazon będzie miał na UPS, ale tak naprawdę nie o to chodzi. Chociaż prawdą jest, że tylko siedem procent przychodów UPS pochodzi z Amazona - zdrowy ułamek, ale prawie nie zepsuty, bardziej złowieszczy znak dla giganta transportowego jest taki, że Amazon niedawno zaczął bezpośrednio konkurować z Big Brown, odbierając i wysyłając paczki biznesowe własnym transportem. sieć. Ta usługa od dawna jest chlebem powszednim UPS, ale ponieważ Amazon nie jest podcinany przez dobrze opłacaną, uzwiązkowioną siłę roboczą UPS, mogą wykonywać tę pracę znacznie bardziej ekonomicznie.
Artykuł Bloomberga autorstwa Shiry Ovide jasno przedstawia tę sprawę. „Ambicje Amazona były widoczne od lat. Firma zbudowała własną sieć magazynów towarów i centrów sortowania paczek. Do transportu ładunków zatrudniła własne samoloty i naczepy”. Podczas gdy Jeff Bezos rzuca zasłonę dymną, chcąc ukryć swoje zamiary przed zmartwionymi partnerami żeglugowymi, dopóki nie będzie gotowy ich wciągnąć, wyraźne napisy na ścianie mówią, że Amazon stał się firmą technologiczną, sklepem spożywczym, agencją kosmiczną i mediami konglomerat, dlaczego więc nie dodać firmy spedycyjnej do CV, a potem zgarnąć klientów UPS, by mieli lukrowanie na wielopoziomowym torcie?
Amazon obalił odwieczne założenie, że firmy powinny stać się najlepszymi w dostarczaniu ograniczonego asortymentu towarów i usług, wywracając tę doktrynę do góry nogami, starając się być liderem wszystkich branż i opanuj je wszystkie. Który z tych konkurencyjnych modeli sprawdza się we współczesnym świecie? Oto wskazówka - Sears był złotym standardem w sprzedaży detalicznej cegieł i zapraw. Ten biznes sprzedaży wysyłkowej przed internetem był kiedyś niezrównany, ale nigdy nie dostosował się do handlu elektronicznego, więc Sears jest teraz w stanie upadłości. W tym samym świetle UPS od dziesięcioleci jest niekwestionowanym, w dużej mierze niekwestionowanym liderem w niszy przesyłek ciężkich. Ale teraz początkujący Amazon, nie grający według tradycyjnych zasad, czy młody, zwinny Goliat stara się pokonać starego, artretycznego, zastanawiasz się, czy Big Brown dołączy do Sears jako relikt muzealny, jak nieistniejący Dodo lub dinozaury?
Czy krzątanina Big Brown z jednowymiarowym modelem biznesowym może przetrwać atak Amazonii?
Mobius DaXter dzięki uprzejmości Wikimedia Commons
Pozycja pocztowa
Jak wspomniano we wstępie, niepowodzenie UPS w dostarczeniu jednego beztroskiego święta Bożego Narodzenia było wprowadzeniem firmy Amazon Blue Origin do branży paczek. Gdy Bezos i kumple ponownie odkryli swoją firmę, Poczta Stanów Zjednoczonych służyła jako tymczasowe ramię wysyłkowe.
Aby udowodnić swoje niewolnicze oddanie temu nowemu sojuszowi, przez kilka lat USPS realizował niedzielne dostawy wyłącznie dla Amazona. Poczta wydawała się być połączona ze swoim nowym partnerem - najwyraźniej dalsze przetrwanie 240-letniej instytucji zależało teraz tylko od uszczęśliwienia Jeffa. Listonosze byli poddawani długiej dyskusji o tym, jak wszyscy byliby na linii bezrobocia, gdyby Amazon stracił wiarę. Aby uspokoić Wielkiego Brata Bezosa, późne przesyłki Amazon zostały przyjęte, posortowane i dostarczone długo po ich przybyciu. W międzyczasie, jak boleśnie, ale zgodnie z prawdą zauważył Donald Trump, przychody Amazona w bilansie pocztowym były dużo mniejszą pozycją, niż zasługiwałyby na to całe zamieszanie i wściekłość.
W końcu nastąpił przewidywany Doomsday of the Amazon pocztowego wycofania się, ale objawy odstawienia nie były tak bolesne, jak przewidywano. Podczas gdy nastąpił tymczasowy spadek liczby przesyłek USPS, inni spedytorzy wkrótce szczęśliwie wypełnili lukę. Oczywiście pracownicy poczty nie śpiewają Happy Days Are Here Again na czcigodnych starych korytarzach urzędów pocztowych w całym kraju. Organizacja nadal boryka się z poważnymi trudnościami finansowymi, ale przejście Amazona na własną sieć dostaw nie ma z tym nic wspólnego.
Oto kilka powodów, dla których USPS przetrwa starcie z siecią dostaw Amazon lepiej niż UPS.
- USPS ma alternatywne produkty, na których można się oprzeć, takie jak przychody z paszportów, wypożyczanie skrytek pocztowych, reklamy biznesowe i poczta pierwszej klasy. Chociaż liczba przesyłek pierwszej klasy znacznie spadła w ciągu ostatniej dekady, pozostaje ona głównym źródłem przychodów pocztowych. Co więcej, ta niegdyś uważana za skazaną na zagładę usługa może być gotowa na odbicie, ponieważ powszechna kradzież tożsamości w Internecie odstrasza ludzi od transakcji cybernetycznych z powrotem do mniej podatnej „poczty ślimakowej”.
- Stawki pocztowe są znacznie niższe niż stawki UPS. W przeszłości negatywne postrzeganie doręczeń pocztowych powodowało, że klienci wysyłający gryźli się i płacili wyższe ceny UPS, ale teraz ta postawa została w dużej mierze rozwiana. Poprawa wydajności skanowania pocztowego i doręczania, w połączeniu z konsekwencjami niepowodzeń świątecznych w Big Brown, znacznie poprawiła zaufanie publiczne do organizacji.
- USPS dostarcza dostawy do wszystkich drzwi w Ameryce, sześć dni w tygodniu. Oznacza to, że doręczanie mniejszych paczek jest znacznie bardziej opłacalne w przypadku usług pocztowych niż w przypadku UPS, a nawet Amazona - choćby koszt pracy tego ostatniego był tani. Ponieważ listonosz i tak jedzie do twojej skrzynki, maluchy mogą złapać stopa za niewielki dodatkowy koszt i wysiłek. Rzeczywiście, Big Brown drop wysyła coraz większą liczbę własnych paczek w tylnych dokach pocztowych, a Amazon nadal polega na USPS, jeśli chodzi o przewiezienie ostatniej mili przez małego chłopca. W końcu po co robić wyjątkową podróż dużą, niezgrabną, trudną do zaparkowania ciężarówką za przesyłkę, która kosztuje pięć dolarów?
- Wreszcie, USPS ma specjalny, chroniony status. Instytucja publiczna nie odpowiada akcjonariuszom, a zatem nie jest zobowiązana do uwzględniania wypłat dywidend i wielomilionowych premii dla szefów korporacji przy obliczaniu stawek za wysyłkę. UPS opłakiwał uczciwość tej przewagi konkurencyjnej, ale los usług pocztowych toczył się w Kongresie i Amerykanie zdecydowali się na tym piętrze nadal korzystać z zalet niedrogich, sześciodniowych dostaw.
Donald Trump może być hiperbolicznym workiem wiatru w wielu kwestiach, ale w kwestii manipulacji Amazon z pocztą wydaje się bliski celowi.
Zrzut ekranu z Twittera
Zrzut ekranu z Twittera
Uważaj na Idy Amazonki
Wydawałoby się, że rozwód USPS-Amazon został przeprowadzony polubownie, z pełnymi prawami do odwiedzin dzieci z małymi paczkami, które wciąż pojawiają się w skrzynkach pocztowych Ameryki. Ale czy długi, złowieszczy cień Jeffa Bezosa całkowicie pokryje i ostatecznie pochłonie Big Brown? Co więcej, czy UPS aktywnie pomaga i przyczynia się do własnego upadku?
Historia wskazuje na największe niebezpieczeństwa robienia interesów z Amazon, firmą, która jest równie bezwzględna w niszczeniu wrogów, jak i sojuszników. Przykładowo, na przełomie tysiącleci Amazon nawiązał współpracę z mega bookeller Borders Group. W ramach umowy Borders zgodziła się przekierować sprzedaż swoich książek online do Amazon.com, co okazało się katastrofalne. W artykule magazynu Time stwierdza się, że „… zrzeczenie się kontroli na rzecz innej firmy zaszkodziło strategiom brandingowym Borders i wbiło się w bazę klientów”. Pozornie niedostępne Borders, z ponad 500 hipermarketami w całym kraju, trafiły prosto na ten sam cmentarz, na którym wesoły, gwiżdżący grabarz Jeff Bezos nawet teraz kopie doły, aby odebrać zimne zwłoki Sears, a być może United Parcel Service.
Podobny los spotkał Circuit City, firmę założoną w 1949 roku, która zawarła podobnie niefortunną cyber-partnerstwo z Amazon, które ostatecznie zakończyło się zniknięciem jej dużej czerwonej witryny sklepowej z centrów handlowych na całym świecie. Borders i Circuit City są zatem dwiema ofiarami bezpośrednich kontaktów z diabłem amazońskim, ale jest niezliczona liczba sprzedawców detalicznych z cegły i zaprawy, którzy choć wystarczająco mądrzy, aby uniknąć bezpośredniego trądowego dotknięcia Jeffa Bezosa, to jednak ulegli epidemii, której on jest głównym wektorem, po prostu dlatego, że nie mogli skutecznie wdrożyć tak potężnej obecności w Internecie jak jego.
Wydaje się, że poczta w Stanach Zjednoczonych uniknęła kuli, przeżywając toksyczne partnerstwo z Amazon, głównie z powodów wymienionych w poprzedniej sekcji. Z drugiej strony, United Parcel Service wydaje się angażować w te same praktyki biznesowe, które ostatecznie doprowadziły do upadku Borders and Circuit City - odcinając bazę klientów poprzez dostarczanie swoich produktów w ręce konkurenta. O dziwo, tym przeciwnikiem nie jest Amazon, ale partner USPS. W ten sposób UPS prostytuuje swoją markę każdego dnia, oszczędzając pieniądze w krótkim okresie, wykorzystując pocztę przy każdej dostawie do drzwi, ale być może w dłuższej perspektywie spowoduje, że lojalni klienci UPS całkowicie wyeliminują pośredników i zaoszczędzą pieniądze, wysyłając bezpośrednio z USPS. Ten dziwny związek między partnerami nazywa się Surepost,ale jedyną pewną rzeczą jest to, że raczej głupio jest płacić UPS podwójnie za wysłanie paczki, zamiast kierować ją prosto do urzędu pocztowego, który prawdopodobnie i tak ją dostarczy.
Nieumyślnie lub celowo, USPS wziął stronę z podręcznika Amazona i używa go do wbicia gwoździa do trumny UPS, na którą z niecierpliwością czeka chciwy grabarz Bezos, w swoim grobowcu zepsutych ikon biznesu. Bankructwo znanych gigantów, takich jak Sears, uczy, że bez względu na to, jak potężny, nikt nie jest zbyt duży, aby upaść, i że podczas nawigowania po ciągle zmieniających się piaskach koryta Amazonki firmy muszą nieustannie dostosowywać swoje strategie i odkrywać na nowo, aby dotrzymać kroku.
W 2008 roku, sponsorowany przez UPS koń wyścigowy, Big Brown, przedstawił złowrogą przepowiednię dotyczącą tego, jak szybko zarozumiały koń pełnej krwi może zniknąć z tyłu stada. Ogier i firma tak nierozerwalnie zrosły się, że dżokej nosił nawet brązową czapkę UPS. Obiecując tuż za bramką, koń prawie dokonał największego przewrotu w wyścigach konnych, prawie wygrywając Potrójną Koronę, rycząc po zwycięstwo w Kentucky Derby i Preakness. Ale potem, w ostatnim etapie Belmont Stakes, Big Brown nie odpowiedział w połowie i nie ukończył wyścigu, pozostawiając ekspertów wyścigów konnych drapiąc się po głowach, zastanawiając się, jak taki epicki upadek był możliwy.
W erze Amazonii brak reakcji był przyczyną upadku wielu pozornie niepokonanych firm. Nieznani nowicjusze nieustannie pojawiają się w tle i pozostawiają mistrzów zjadających kurz. Podobnie jak jego słynny koń, zobaczymy, czy United Parcel Service ma zostać wypuszczony na pastwisko, czy też można go zmusić do ponownego przyspieszenia, idąc łeb w łeb z wrogiem, który depcze rywali w drodze do zwycięzców okrąg.
Czy Big Brown zniesie walkę łeb w łeb z Amazon, czy jak jego imiennik koń wyścigowy upadnie przed metą?
Carolyn Dekker przez Wikimedia Commons