Spisu treści:
- Spotykamy się z końcami
- Gdzie patrzeć
- Jak to jest
Czekanie w kolejce przed pandemią dystansu społecznego
- Pandemia zmienia rzeczy
- Końcowe przemyślenia
Karmienie Twojej rodziny
Akta kostnicy
Spotykamy się z końcami
Czekając w kolejce po jedzenie, słyszę rozmowy ludzi. Niektórzy brzmią dumnie, inni wstydzą się tu być. Niektórzy są pewni jutra; inni pogodzili się ze swoim przygnębionym losem. Czekamy dwie godziny, zachowując dystans 6 stóp, a większość z maskami na twarz. Mała społeczność potrzebujących z różnych środowisk i czekamy. W zeszłym miesiącu mogli być zamożni, ale w tym miesiącu wszystko się zmieniło. Niektórzy są potrzebującymi zawodowo, którzy rok po roku dostają się, czekając w kolejkach dystrybucji żywności. Wyeliminowanie 200 dolarów lub więcej z budżetu na żywność umożliwia płacenie stale rosnących czynszów. Dla wielu z nas stało się to sposobem na życie. Inni nigdy wcześniej tu nie byli i nie wiedzą, jak to działa.
Zrzut ekranu z kalendarza dystrybucji żywności w tym miesiącu dla Central Valley Food Bank
Denise McGill
Gdzie patrzeć
Jeśli masz dostęp do internetu, możesz znaleźć wiele miejsc, wiele z nich to kościoły, w których żywność jest wydawana co miesiąc lub co dwa miesiące. Towary USDA z lokalnych gospodarstw i produkty są dotowane w wielu z tych miejsc. Niektórzy podają przestarzałe lub bliskie upływu terminu jedzenie z lokalnych rynków, takie jak bukiety kwiatów, mleko, ser, produkty, sałatki cięte, a nawet kanapki. Google Food Commodities lub Food Distribution. Moje miasto ma kalendarz i listę opartą na milach od mojego adresu. W ten sposób mogę wybrać, dokąd pójść w obrębie jednego lub dwóch mil od mojego domu. Jeśli nie masz dostępu do Internetu, zapytaj w swojej lokalnej bibliotece lub zadzwoń do City lub County Community Services.
Pomarańcze i jabłka z dystrybucji żywności w tym miesiącu
Denise McGill
Jak to jest
Starsi mężczyźni i kobiety leżeli na trawie pod drzewem, a 2-letni maluch goni za żywopłotem i parkingiem za swoim 4-letnim rodzeństwem. Matki na próżno starają się, aby dzieci były spokojne i najedzone, każąc rodzeństwu pozostać blisko. Siwowłosy, pochylony mężczyzna spiera się ze swoim młodszym przyjacielem o politykę o krzyki pobliskiego niemowlęcia. Dwie kobiety w średnim wieku rozmawiają o religii i zapewnieniu dobrego Boga. Nadciągają fale ludzi, młodych i starych, z różnymi torbami i wózkami.
Czekanie w kolejce przed pandemią dystansu społecznego
Konserwy z dystrybucji żywności w tym miesiącu
1/4Pandemia zmienia rzeczy
Podawali nam puszki i torby. Teraz zapakowali konserwy i warzywa do worków i umieścili je na naszych wózkach bez dotykania nas. To jest naprawdę bardzo wydajne. Widzę przez torby, że dostaję 2 torby pomarańczy, 2 torby jabłek Granny Smith (och, widzę szarlotkę w przyszłości), 2 torby konserw, które sprawdzę po powrocie do domu, gigantyczna torba pełna marchewki, gigantyczny worek kiszonych ogórków (w przyszłości widzę pikle z koperkiem i pikle), gigantyczny worek pomidorków koktajlowych, gigantyczny worek fioletowych winogron bez pestek. Jest tak ciężki, że z trudem mogę uruchomić mój wózek, ale śpiewam chwałę Bogu przez całą drogę powrotną do mojego samochodu. Kiedy jesteś weganinem, warzywa i owoce są tak ważne, a kiedy nastają ciężkie czasy i brakuje pieniędzy, często jestem z fasolą i ryżem na kilka tygodni. Jestem taki szczęśliwy. Będę robić ciasto marchewkowe,chipsy marchewkowe, surówka colesław, paluszki marchewkowe, sałatka marchewkowa z pomidorkami koktajlowymi i domowymi suszonymi pomidorami (w moim piekarniku) z winogronami lub pomarańczami na deser.
To są trudne czasy dla wielu ludzi, ale wydaje się, że biedni mają mniej niż nic. Gdybym miał działkę, uprawiałbym własne warzywa, ale nie mam dostępu do ziemi. Czasami wychodzę na pas pustej ziemi w pobliżu mojego mieszkania i zbieram dziką zieleninę: sałatę górniczą, dok i ślaz. Ale zbiorów jest niewiele i wkrótce wszystko będzie koszone. Nie jesteśmy w długich kolejkach, ponieważ chcemy tu być lub dlatego, że jesteśmy leniwi. Konieczne jest teraz wiązanie końca z końcem bardziej niż kiedykolwiek. Jestem wdzięczny. Mogę teraz płacić czynsz i mieć jedzenie w lodówce. W tym miesiącu wszystko będzie dobrze. W przyszłym miesiącu będziemy musieli zobaczyć, co się stanie.
Suszę przecinając je na pół i kładąc na papierze do pieczenia w piekarniku na najniższym ustawieniu (150 stopni F) na około godzinę.
1/2Końcowe przemyślenia
Czy kiedykolwiek musiałeś czekać w kolejce do dystrybucji żywności? Jak było? Wstydziłbyś się, że musisz to zrobić? Czasami jest mi smutno, że do tego doszło, ale widzę, że nie jestem sam. Nie ma wstydu być w potrzebie. Więcej wstydu wiąże się z bogactwem, chciwością i brakiem współczucia wobec mniej szczęśliwych. Co myślisz?