Spisu treści:
- „Swobodny” upadek
- Bez opłat nie oznacza, że są wolne od praw autorskich
- Pytanie „komercyjne”
- Zawsze czytaj i przechowuj kopię TOS i umowy licencyjnej
- Kwestionuj wszystkie roszczenia „domeny publicznej”
- Prowadź dziennik licencjonowanych obrazów z łączami do miejsc ich pochodzenia
- Zrób własne zdjęcia, ale uzyskaj niezbędne zgody modelu i nieruchomości
- Uważaj na obrazy „Tylko do użytku redakcyjnego”
- Upewnij się, że podwykonawcy lub projektanci przestrzegają zasad prawidłowego wykorzystania obrazów
iStockPhoto.com / da-kuk
Dwie rzeczy, których nie robię dobrze: rysowanie i fotografowanie. Próbuję. Naprawdę tak. A to, co mogę zrobić, jest przydatne w większości zastosowań do samodzielnego publikowania.
Ale kiedy patrzę na wszystkie niesamowite obrazy i ilustracje w witrynach stockowych, zdaję sobie sprawę, że lepiej jest trzymać się pisania słów, niż próbować stworzyć obraz wart tysiąca słów. Jestem bardzo wdzięczny, że utalentowani artyści, fotografowie i kuratorzy udostępniają swoje prace na licencji osobom takim jak ja, chociaż czasami może to być inwestycja finansowa.
Koszt niektórych z tych obrazów sprawia, że kuszące jest przejście do darmowych witryn ze zdjęciami stockowymi, które również oferują niesamowite oferty. Po co więc wydawać na obrazy, skoro można ich używać za darmo? Dlatego.
„Swobodny” upadek
Kiedyś naprawdę kochałem jedną konkretną witrynę ze sztuką i fotografią „domeny publicznej”. Niektóre z tych prac były naprawdę niesamowite i, niewiarygodnie, bezpłatne (a przynajmniej tak twierdziła strona).
Pewnego dnia szukałem określonego typu obrazu do projektu. Znalazłem taki, który był doskonały i zdecydowałem się trochę poszperać, aby zobaczyć, kto był pomysłodawcą zdjęcia. Kliknąłem na łącze „odwiedź witrynę internetową” i zostałem przekierowany do kolejnej witryny z obrazami „w domenie publicznej, do bezpłatnego użytku”. Kliknąłem na witrynę internetową, aby znaleźć obraz z tej dodatkowej witryny i zostałem przekierowany do innej witryny ze zdjęciami „domeny publicznej, do bezpłatnego użytku”.
Zastanawiałem się, jak daleko prowadzi ten szlak. Czy te obrazy zostały skradzione? Właściwie nie mogłem nawet zweryfikować oryginalnego źródła obrazu ORAZ tego, czy ma on status domeny publicznej nieodpłatnej lub Creative Commons (CC0). To spowodowało, że zacząłem zastanawiać się, w jaki sposób witryna kontroluje oferowane przez nią materiały.
Oto, gdzie robi się to jeszcze bardziej zagmatwane i przerażające. Przejrzałem warunki korzystania z darmowej witryny stockowej. Witryna zrzekła się wszelkiej odpowiedzialności za własność, stan nieodpłatny lub status domeny publicznej dowolnego dostępnego obrazu. Jednocześnie strona informowała, że możesz używać ich obrazów w dowolnym celu, w tym do użytku komercyjnego. Co gorsza, uczyniło to Ciebie, użytkownika, odpowiedzialnym za weryfikację statusu dowolnego obrazu, a także sprawdzenie, czy uzyskano odpowiedni model i zgoda na własność.
Co? Yikes! Zasadniczo witryna informowała: „Śmiało, użyj tych rzeczy i powodzenia, jeśli zostaniesz pozwany za niewłaściwe użycie obrazu”.
Po obejrzeniu tego odmawiam korzystania z bezpłatnych witryn ze zdjęciami. Kropka.
Od wielu lat korzystam z bardzo popularnej, płatnej witryny ze zdjęciami stockowymi, która oferuje wysokiej jakości zdjęcia za rozsądne ceny PLUS gwarancję prawną, która oferuje niewielką pomoc finansową, aby pomóc Ci bronić się w przypadku, gdy właściwe użycie jednego z ich zdjęć jest prawnie zaskarżony.
Bez opłat nie oznacza, że są wolne od praw autorskich
Niezależnie od tego, czy nadal korzystasz z zaufanych witryn z bezpłatnymi zdjęciami, czy nie, musisz zrozumieć, co oznacza „ wolne od tantiem” .
Bez tantiem nie oznacza wolnego od praw autorskich. Prawa autorskie do każdego obrazu należą do oryginalnego twórcy lub właściciela praw autorskich. Darmowe lub nawet płatne serwisy ze zdjęciami stockowymi udzielają jedynie „licencji” na używanie tego obrazu bez uiszczania opłaty (tantiem) na rzecz twórcy lub właściciela obrazu objętego prawami autorskimi.
Niektórzy artyści i fotografowie używają tych witryn stockowych, aby pokazać swoje prace publicznie, co - mają nadzieję - zaowocuje płatną pracą. Niektórzy z tych ludzi mogą odnieść duże sukcesy na tej arenie i mogą tworzyć wyłącznie obrazy stockowe.
Pytanie „komercyjne”
To może cię zaskoczyć. Nawet jeśli posiadasz odpowiednią licencję na obraz z serwisu giełdowego, bez względu na to, czy jest on darmowy, czy płatny, możesz nie być w stanie użyć go w swojej samodzielnie opublikowanej książce. Książka jest uważana za przedsięwzięcie komercyjne i mogą istnieć ograniczenia lub całkowity zakaz wykorzystywania tych obrazów w tego typu projektach.
Na przykład jedna witryna, z której korzystałem, pozwala na wykorzystanie ich obrazów do określonych celów komercyjnych, do określonej liczby fizycznie wydrukowanych kopii. Następnie należy zakupić rozszerzoną umowę licencyjną. Jednak w przypadku użytku elektronicznego (np. Witryn internetowych) liczba wyświetleń nie jest ograniczona.
Uważnie przeczytaj warunki korzystania z usługi (TOS) i umowę licencyjną dla dowolnej witryny, aby sprawdzić ograniczenia w używaniu ich obrazów oraz sposób, w jaki chronią one zarówno Twoje prawa, jak i prawa właścicieli obrazów i / lub twórców.
Zawsze czytaj i przechowuj kopię TOS i umowy licencyjnej
Chociaż jest to żmudne, przeczytaj TOS i umowę licencyjną dowolnej witryny ze zdjęciami stockowymi, z której korzystasz, bezpłatnej lub płatnej. Upewnij się, że rozumiesz, na co zgadzasz się, udzielając licencji na te zdjęcia lub ilustracje. Jeśli nie rozumiesz, poproś o pomoc prawną, aby rozwiązać ten problem. Zachowaj kopie TOS i umów licencyjnych gdzieś w swoim trwałym archiwum do wykorzystania w przyszłości.
Kwestionuj wszystkie roszczenia „domeny publicznej”
Termin „domena publiczna” jest często używany raczej luźno, jeśli chodzi o obrazy. Ponadto wiele osób błędnie uważa, że „domena publiczna” oznacza „w Internecie”. Nic nie może być dalsze od prawdy! W rzeczywistości weryfikacja statusu domeny publicznej dla obrazów może być często bardzo żmudnym zadaniem i może nawet wymagać pomocy prawnej i badań w celu potwierdzenia. Sytuację komplikuje jeszcze bardziej praktyka tworzenia bezpłatnych witryn ze zdjęciami, które pozwalają użytkownikom przesyłać obrazy bez nadzoru lub z niewielkim nadzorem, a następnie twierdzić, że należą do „domeny publicznej”.
Są artyści, którzy udostępniają swoje prace na podstawie licencji Creative Commons (zwykle licencji CC0), więc publiczność może używać ich obrazów i innych prac bezpłatnie, z pewnymi wyjątkami. Więcej informacji można znaleźć na stronie creativecommons.org. A jeśli nie rozumiesz, do czego masz prawo z tymi dziełami, zweryfikuj swoje prawa lub nie korzystaj z nich!
Prowadź dziennik licencjonowanych obrazów z łączami do miejsc ich pochodzenia
Nawet jeśli nie jest to wymagane przez warunki świadczenia usług lub umowę licencyjną, lubię podawać źródła zarówno do serwisu stockowego, jak i do artysty, gdy tylko jest to możliwe, zwłaszcza online. Dlatego przechowuję arkusz kalkulacyjny z danymi obrazu, który zawiera linki do miejsca, w którym oryginał został umieszczony i od którego uzyskano licencję, nazwisko artysty i wszelkie inne dane, które pomogą mi znaleźć go w Internecie i w moim archiwum.
Zrób własne zdjęcia, ale uzyskaj niezbędne zgody modelu i nieruchomości
Niektórzy z was mogą pomyśleć: „Cóż, pominę te wszystkie kłopoty z licencjami i bzdury i zrobię własne zdjęcia”. Dobrze dla ciebie! Ale bądź BARDZO ostrożny, aby uzyskać pozwolenie na robienie zdjęć innych osób lub ich własności. Te uprawnienia są zwykle nazywane „zgodami modela” dla osób i „zgodami dotyczącymi nieruchomości” dla budynków, miejsc i obiektów. Możesz być zszokowany niektórymi miejscami i rzeczami, które wymagają uzyskania pozwolenia - nawet uiszczenia opłaty - na umieszczenie ich na zdjęciach.
Ponadto możesz mieć całkowity zakaz wykorzystywania zdjęć określonych osób i mienia w książkach dostępnych na rynku! Z prawnego punktu widzenia może to być bardzo skomplikowane. Sprawdź więc, jakie uprawnienia (jeśli w ogóle) będą wymagane, ZANIM zaczniesz robić zdjęcia. Zasięgnij porady prawnej w sprawie procedur, których należy przestrzegać w celu uzyskania niezbędnych zezwoleń na udostępnianie modeli i nieruchomości.
Uważaj na obrazy „Tylko do użytku redakcyjnego”
Witryny ze zdjęciami stockowe, bezpłatne lub płatne, często zawierają obrazy „tylko do użytku redakcyjnego”. Oznacza to, że można ich używać wyłącznie do celów redakcyjnych (na przykład doniesienia prasowe mogą być użyteczne), ale nie do celów komercyjnych, takich jak książki. Czemu? Ponieważ zazwyczaj przedstawiają znane osoby, miejsca, nieruchomości, rzeczy lub marki, których obrazy mogą być chronione różnymi przepisami i regulacjami. Wykorzystanie tych możliwych do zidentyfikowania podmiotów może również sugerować brak poparcia lub powiązania. Zwykle nie wolno ci używać tych obrazów w swoich samodzielnie publikowanych książkach!
Upewnij się, że podwykonawcy lub projektanci przestrzegają zasad prawidłowego wykorzystania obrazów
Zatrudniając grafików, konsultantów ds. Marketingu lub mediów społecznościowych oraz wirtualnych asystentów, bardzo jasno określ zasady prawidłowego wykorzystania obrazu. Zawsze zachowuj ostateczne zatwierdzenie wszystkich używanych obrazów, sposobu ich używania i rejestruj szczegóły licencji dla każdego używanego obrazu.
Zapoznaj się z warunkami świadczenia usług i umową licencyjną serwisu ze zdjęciami stockowymi, aby poznać zasady korzystania z licencjonowanych obrazów przez klientów i / lub podwykonawców. Na przykład możesz mieć konto w serwisie magazynowym, który w ramach ich TOS może umożliwiać udostępnianie obrazu projektantowi do określonych projektów. Jednak Twój projektant prawdopodobnie nie będzie mógł używać tego obrazu w projektach, które nie są dla Ciebie. Zasady są różne. Dlatego zawsze sprawdzaj, co jest dozwolone!
© 2016 Heidi Thorne