Spisu treści:
- Dlaczego tak wielu nauczycieli rezygnuje?
- Nie mają czasu na skorzystanie z łazienki.
- Nauczyciele są zmęczeni złym zachowaniem uczniów.
- Nie mają wystarczająco dużo czasu na planowanie.
- Ciągle są proszeni o pieniądze.
- Nauczanie stale konkuruje z programami szkolnymi.
- Są proszeni o przyjęcie zbyt wielu ról.
- Utrzymywanie zaangażowania uczniów staje się coraz trudniejsze.
- Muszą dzielić swoje sale lekcyjne i biurka z innymi nauczycielami.
- Nauczyciele prześladują nauczycieli.
- Nie wolno im wystawiać ocen niedostatecznych.
- Uczniowie przychodzą do szkoły coraz bardziej nieprzygotowani do nauki.
- Istnieje zbyt duża presja, aby uczyć do testu.
- Przemoc w szkole
- Nauczycielom mówi się, aby po prostu płynęli z prądem.
- Końcowe przemyślenia
Zwykle za dużą rotację nauczycieli w USA obwinia się niskie pensje. Ale jako ktoś, kto od dwudziestu lat naucza w edukacji publicznej, mogę powiedzieć, że jeśli chodzi o powody, dla których nauczyciele rezygnują z pracy, niskie pensje są niskie na biegunie totemu.
W końcu nie sądzisz, że większość z nich wie, jakie będzie ich wynagrodzenie, zanim przejdą do zawodu nauczyciela? Oczywiście, że tak.
Głównymi powodami, dla których nauczyciele odchodzą z pracy, są złe warunki pracy, nieracjonalne wymagania i nierealistyczne oczekiwania, przed którymi stają każdego dnia. Wszystkie te czynniki sprawiają, że zawód nauczyciela jest nie do zniesienia nawet dla najlepszych pedagogów.
Złe warunki pracy oraz nieracjonalne wymagania i oczekiwania to główne powody, dla których nauczyciele szkół publicznych w USA żegnają się na dobre z zawodem.
Pixabay zmodyfikowałem
Dlaczego tak wielu nauczycieli rezygnuje?
- Nie mają czasu na skorzystanie z łazienki.
- Mają dość złego zachowania uczniów.
- Czas planowania nauczyciela pochłaniają spotkania.
- Ciągle są proszeni o pieniądze.
- Nauczanie zawsze konkuruje z programami szkolnymi.
- Zostają poproszeni o przyjęcie zbyt wielu ról.
- Utrzymywanie zaangażowania uczniów staje się coraz trudniejsze.
- Nauczyciele muszą dzielić swoje sale lekcyjne i biurka z innymi nauczycielami.
- Wzrasta zastraszanie wśród nauczycieli.
- Nie wolno im wystawiać ocen niedostatecznych.
- Uczniowie przychodzą do szkoły coraz bardziej nieprzygotowani do nauki.
- Jest zbyt duża presja, aby uczyć do testu.
- Przemoc w szkole rośnie.
- Nauczyciele czują presję, aby nie mówić otwarcie o swoich obawach.
Według Wall Street Journal, pracownicy szkolnictwa publicznego w USA mieli najszybszy wskaźnik rezygnacji w 2018 roku, odkąd Departament Pracy rozpoczął pomiary w 2001 roku.
Nie mają czasu na skorzystanie z łazienki.
Nauczyciele często muszą czekać dwie, trzy lub więcej godzin, aby skorzystać z łazienki. Oczywiście nie mogą wyjść z klasy, gdy są tam studenci, więc muszą poczekać do okresu planowania lub przerwy na lunch, aby się odprężyć.
Wśród nauczycieli często występują infekcje dróg moczowych.
Ponadto, istnieje zazwyczaj kilka lub mniej wydziału toalety w budynku szkolnym, więc znalezienie dostępnego toalety raz oni mogą zostawić w klasie to kolejna przeszkoda.
Przy pięćdziesięciu lub większej liczbie pracowników w każdym budynku szkoły wielu nauczycieli z konieczności korzysta z toalet dla uczniów.
Kiedy nauczyciele korzystają z toalet dla uczniów na poziomie gimnazjum i liceum, często odkrywają niewłaściwe zajęcia uczniów, którymi oczywiście muszą się zająć, co uniemożliwia im korzystanie z toalety.
Zapewniam, że żaden pracownik nie chce korzystać z toalety studenckiej! Ale często nie mamy wyboru.
To poniżające.
Radzenie sobie z brakiem szacunku uczniów szybko się starzeje, zwłaszcza gdy jako pedagog robisz wszystko, co w twojej mocy, aby nadążyć za rosnącymi wymaganiami i oczekiwaniami w edukacji publicznej.
Zdjęcie: ThisisEngineering RAEng na Unsplash
Nauczyciele są zmęczeni złym zachowaniem uczniów.
Są zmęczeni brakiem szacunku przez uczniów i tych samych uczniów, którzy nieustannie przeszkadzają w zajęciach. Najgorsze jest to, że dzwonimy do domu, a rodzice mówią nam, że mają te same problemy z zachowaniem w domu i nie wiedzą, co z tym zrobić.
Ponadto nauczyciele czują presję, aby nie wysyłać uczniów do biura. Administratorzy chcą, abyśmy rozwiązywali problemy z zachowaniem uczniów w klasie.
Dyrektorzy są zobowiązani do zgłaszania corocznej liczby skierowań do swoich okręgowych przełożonych, a ta informacja wpływa na ich oceny i wizerunek szkoły. To, co zrozumiałe, wywiera dużą presję na administratorów.
Jednak wysoka rotacja nauczycieli nie może też wiele dobrego wpłynąć na wizerunek szkoły.
Prawda jest taka, że wielu nauczycieli po prostu pozwala swoim uczniom działać w klasie, przerywać naukę i okazywać brak szacunku, ponieważ nie mają już opcji.
Wychowawcy, którzy zrobienia zapisu skierowania biurowych, gdy wyczerpane zostały wszystkie ich możliwości są często pogardzani lub Blackballed przez samych administratorów, którzy powinni być ich wspierających.
Wielu nauczycieli spędza dużą część swojego okresu planowania na spotkaniach i ostatecznie planuje lekcje w swoim czasie.
Pixabay
Nie mają wystarczająco dużo czasu na planowanie.
Czas planowania nauczyciela jest często pochłaniany przez spotkania. Często jesteśmy proszeni o uczestnictwo w spotkaniach personelu, na poziomie klas lub na specjalnych spotkaniach edukacyjnych podczas naszego bloku planowania.
To ma być planowanie czasu, co oznacza czas na tworzenie niesamowitych lekcji do nauczania klasowego!
Zazwyczaj kończymy na planowaniu naszych lekcji w wolnym czasie - po szkole i / lub w weekendy.
Jednak wielu pedagogów nie może poświęcać czasu na lekcje w szkole ze względu na obowiązki rodzinne i drugą pracę. Oznacza to, że ich lekcje nie są tak niesamowite, jak mogłyby być, i to nie ich wina.
Jasne, mamy wolne wakacje i przerwy w ciągu roku szkolnego, ale jeśli dodasz wszystkie godziny, które większość z nas pracuje poza godzinami kontraktu w trakcie każdego roku szkolnego, to więcej niż się zrównoważy.
Jestem zmęczony tym, że proszą mnie o pieniądze w systemie, w którym już brakuje zarówno nauczycieli, jak i uczniów.
Pixabay
Ciągle są proszeni o pieniądze.
Nauczyciele są rutynowo proszeni o przekazywanie pieniędzy na wsparcie uczniów znajdujących się w trudnej sytuacji, na przykład na opłacenie rachunków za media, wpłatę na fundusz świątecznych zakupów studenckich lub przyniesienie żywności dla potrzebujących rodzin.
Ponadto są proszeni o wpłacanie składek na fundusz szkolny na przyjęcia dla pracowników i inne imprezy, a także o pomoc w przygotowywaniu posiłków dla pracowników, którzy nie mogą pracować z powodu złego stanu zdrowia lub sytuacji rodzinnej.
Ciągle krążą koperty z prośbą o wkład w to czy tamto.
Niektórzy z nas żyją od wypłaty do wypłaty, a nawet mają drugą pracę, aby związać koniec z końcem. Chcemy pomóc naszym uczniom i kolegom, ale chcielibyśmy, aby nasze szkoły przestały prosić nas o pieniądze, których nie mamy.
Ciągłe ogłoszenia przez cały dzień szkolny przeszkadzają w nauczaniu w klasie.
Pixabay
Nauczanie stale konkuruje z programami szkolnymi.
Każdego dnia jest mnóstwo zajęć szkolnych konkurujących z nauczaniem.
Ogłoszenia przez cały dzień szkolny bombardują nauczycieli i uczniów informacjami o klubach, sporcie, programach i wydarzeniach, takich jak Tydzień Duchów, które mogą na przykład obejmować noszenie innego stroju każdego dnia tygodnia.
Często te ogłoszenia są ogłaszane w środku klasy, co zakłóca przebieg naszych lekcji, a nawet prowadzi do problemów z zachowaniem.
Chociaż wiele z tych działań jest pozytywnych i promuje dobre cele, są one bardzo rozpraszające zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli podczas zajęć.
Nauczyciele często mają wrażenie, że pracują w cyrku z pięcioma pierścieniami.
Chcemy po prostu skupić się na nauczaniu, ale nie ośmielamy się narzekać, ponieważ wraca to do presji wywieranej przez szkoły, aby uzyskać wysokie oceny i utrzymać dobry wizerunek, a liczba programów, które szkoły oferują uczniom, jest tego dużą częścią wizerunek.
Wielu rodziców chce wysyłać swoje dzieci do szkół, w których jest mnóstwo zajęć, więc administratorzy robią wszystko, co w ich mocy, by ich przestrzegać.
Dla większości z nas to tonąć lub pływać. Wielu nauczycieli bierze leki na stres i niepokój. Inni przechodzą na wcześniejszą emeryturę lub zmieniają karierę.
Są proszeni o przyjęcie zbyt wielu ról.
Nauczyciele odczuwają presję ze strony administratorów, aby byli nie tylko instruktorami, ale w wielu przypadkach rodzicami, pracownikami socjalnymi i psychologami - żeby wymienić tylko kilka ról - dla każdego ze swoich uczniów.
Jesteśmy również stale naciskani, aby dołączyć do komitetów szkolnych, sponsorować kluby i pomagać nadzorować pozaszkolne imprezy. Wszystkie te czynności zwykle mają miejsce poza godzinami pracy naszej umowy iw wielu przypadkach nie otrzymujemy wynagrodzenia za nasz czas.
W tym roku dział doradztwa w mojej szkole próbuje zatrudnić nauczycieli wolontariuszy, którzy będą mentorami dla uczniów podczas naszego 30-minutowego bloku obiadowego. Wracać? Ponieważ mój blok planowania jest już zajęty przez spotkania w ciągu tygodnia, mój blok obiadowy jest jedynym solidnym czasem planowania, na jaki mogę liczyć. Jest to również jedna z niewielu okazji, w których muszę się odprężyć w ciągu dnia w szkole i muszę jakoś udać się zjeść w pewnym momencie w tym czasie.
Nauczyciele pracują, aby uczyć i wielu robi to z pełnym oddaniem. Wchodzimy wcześnie i zostajemy późno. Planujemy lekcje i oceny na godziny po szkole oraz w weekendy.
Chociaż dbamy o naszych uczniów, nie możemy nosić tych wszystkich czapek. Przestań nas o to prosić, ponieważ dosłownie nas wypalasz.
Utrzymywanie koncentracji uczniów na lekcjach staje się dla nauczycieli coraz trudniejsze.
Pixabay
Utrzymywanie zaangażowania uczniów staje się coraz trudniejsze.
Nieustannie musimy ciężej pracować, aby utrzymać uwagę naszych uczniów w klasie.
Czas uwagi uczniów jest coraz krótszy. Nauczyciele konkurują z grami wideo i wszelkiego rodzaju wysoce stymulującymi technologiami, którymi dzieci zajmują się przez długi czas poza szkołą.
Wciąż musimy sprawiać, by lekcje były przyjemniejsze, żywsze i bardziej ekscytujące , a nasze lekcje wydają się być coraz krótsze, ponieważ wiele dzieci po prostu nie może być skupionych dłużej niż 10 minut.
Musimy także nieustannie uczyć się najnowszych, zabawnych programów edukacyjnych online, które wydają się zmieniać zbyt często. Tak jak myśleliśmy, że opanowaliśmy obecny, istnieje „nowszy i lepszy” (lub dwa lub trzy), które powinniśmy odebrać.
Wielu z nas czuje, że musimy praktycznie śpiewać i tańczyć, aby przyciągnąć uwagę naszych uczniów. Co gorsza, czujemy, że nasi uczniowie oczekują codziennej rozrywki, kiedy przychodzą na zajęcia.
To jest wyczerpujące.
Wezwanie do administratorów
Zapewnienie każdemu nauczycielowi własnego biurka i własnej klasy oznacza uznanie i poszanowanie jej najważniejszych potrzeb jako nauczyciela. Kupuj przyczepy, jeśli musisz, ale daj każdemu nauczycielowi miejsce, na które zasługuje. Twoi nauczyciele są Twoim największym atutem.
Muszą dzielić swoje sale lekcyjne i biurka z innymi nauczycielami.
Z powodu braku miejsca w wielu szkołach coraz więcej nauczycieli musi dzielić swoje sale lekcyjne, a nawet ławki, z kolegami.
Jak to działa?
Nauczyciele pływający wykorzystują sale lekcyjne swoich kolegów, aby uczyć w czasie planowania ich kolegów. Oznacza to, że nauczyciele ci muszą opuścić swoje pokoje w okresie planowania i znaleźć inne miejsce do pracy.
Nierzadko zdarza się, że nauczyciele goszczący wracają do swoich klas i widzą, że ławki uczniów zostały przearanżowane lub pokój został zniszczony.
Jasne, zwykle istnieje ustna umowa między nauczycielem goszczącym a osobą, która nie zgadza się co do sposobu opuszczenia sali, ale nie zawsze jest to honorowane.
Dzielenie się pokojem i biurkiem jest dla nauczycieli bardzo stresujące i często wywołuje urazę między nimi.
Nauczyciele goszczący czują się urażeni tym, że wyrzucają ich z klasy podczas okresów planowania, a po powrocie nie znoszą bałaganu w pokojach.
Pływacy nie lubią tego, że nie mają nawet własnej sali lekcyjnej i muszą przez cały dzień dostosowywać się do różnych klas.
Współdzielenie zajęć doprowadziło do tego, że nauczyciele znęcają się nad sobą nawzajem w subtelny i jawny sposób. Nauczyciele często boją się zgłaszać takie incydenty.
Pixabay
Nauczyciele prześladują nauczycieli.
Wszyscy wiemy o znęcaniu się wśród uczniów. Istnieje również duży, niewypowiedziany problem z prześladowaniem wśród nauczycieli i jest coraz gorzej.
Dzielenie się klasą - jak już wspomniano - jest wylęgarnią dla kolegów, którzy znęcają się nad sobą.
Niektóre męty celowo opuszczają nieporządne sale lekcyjne, jeśli mają urazę, że nauczyciel goszczący skarżył się, że rzeczy nie są w porządku po tym, jak włóczęga skorzystała z jej pokoju.
Nauczyciele przyjmujący mogą zemścić się, wyłączając technologię lub ukrywając ważny sprzęt lub materiały, których potrzebuje floater, gdy korzysta z pokoju.
Widziałem wszystkie te rzeczy.
Zastanawiamy się, dlaczego tak wielu uczniów dokucza uczniom. W wielu przypadkach przejmują te bulwersujące postawy od swoich nauczycieli!
Wspólne nauczanie, powszechne podejście instruktażowe w ostatnich latach, często prowadzi również do tego, że nauczyciele źle się traktują.
W naszym obecnym systemie edukacji publicznej ukończenie szkoły średniej nie wymaga wiele.
Pixabay
Nie wolno im wystawiać ocen niedostatecznych.
Mówi się nam, żebyśmy nie karali uczniów, gdy nie oddają swojej pracy.
Zgadza się. W wielu okręgach szkolnych nauczycielom zabrania się wystawiania uczniom ocen niedostatecznych za brakujące prace.
Teoria polega na tym, że skoro nie widzieliśmy pracy ucznia, nie możemy jej ocenić. F można przypisać tylko wtedy, gdy jakość zadania spełnia kryteria F, a nie w przypadku zadań, które nie zostały przesłane.
Większości nauczycieli nie podoba się to podejście, ponieważ nie uczy uczniów odpowiedzialności.
Wiemy, że gdy nasi uczniowie wyjdą poza szkołę i znajdą pracę, niewykonanie projektu dla swojego szefa na czas może ich kosztować pracę lub - co najmniej - kiepską ocenę pracy.
Wiemy, jak ważne jest, aby uczyć uczniów, że ich działania pociągają za sobą konsekwencje.
Ale jeśli nasi administratorzy powiedzą nam, abyśmy nie karali naszych uczniów za pracę, której nie oddają, jesteśmy do tego zobowiązani lub narażamy nasze własne prace.
Uczniowie przychodzą do szkoły coraz bardziej nieprzygotowani do nauki.
Brakuje im podstawowych umiejętności akademickich
Corocznie coraz więcej uczniów wchodzi do naszych sal lekcyjnych bez podstawowych umiejętności akademickich w zakresie czytania, pisania i matematyki. Tymczasem standardy akademickie rosną na wszystkich poziomach. Oznacza to, że zwiększa się różnica w wynikach między miejscem, w którym studenci obecnie pracują w nauce, a miejscem, w którym mają funkcjonować.
W związku z tym nauczyciele muszą ciężej pracować, aby podnieść tych uczniów do odpowiednich standardów. Ponieważ klasy stają się coraz większe w całym kraju, presja wywierana na nauczycieli, aby „dorównać” rosnącej liczbie uczniów o słabszych wynikach, może czasami wydawać się przytłaczająca.
Ich podstawowe potrzeby nie są zaspokajane
Ponadto coraz więcej uczniów wchodzi do naszych sal z niezaspokojonymi podstawowymi potrzebami, takimi jak jedzenie, sen i opieka. Często zdarza się, że uczniowie proszą nauczycieli o jedzenie, ponieważ są głodni, lub zasypiają w klasie, ponieważ śpią na podłodze w domu, a czasem nawet śpią w tym samym pokoju co reszta rodziny.
Obserwujemy wzrost liczby uczniów, których rodzice nadużywają narkotyków i nie mogą właściwie opiekować się swoimi dziećmi. Wielu naszych uczniów zostało usuniętych ze swoich rodzin i mieszka w rodzinach zastępczych; inni są bezdomni i mieszkają w schroniskach.
Fizyczny, psychiczny i emocjonalny stres, którego doświadcza wielu naszych uczniów poza szkołą, nieuchronnie wpływa nie tylko na ich osiągnięcia w nauce, ale także na ich zachowanie w klasie. Rzeczywiście, wielu uczniów, którzy grają na lekcjach, boryka się z dużymi trudnościami w życiu osobistym.
Stwarza to większe wyzwania dla nauczycieli.
Co to jest akredytacja?
Akredytacja to proces, w ramach którego szkoły lub całe okręgi szkolne w każdym stanie są certyfikowane jako spełniające minimalne standardy jakości.
Istnieje zbyt duża presja, aby uczyć do testu.
Ponieważ szkoły mogą utracić akredytację z powodu niskich standardowych wyników testów, na nauczycieli wywierana jest ogromna presja, aby „uczyć do testu”. Oznacza to nie tylko skupianie się wyłącznie na nauczaniu treści, które są zgodne ze standardami na poziomie klas, ale także poświęcanie dużej ilości czasu na nauczanie naszych uczniów strategii zdawania testów.
Niektóre okręgi stosują nawet model wynagradzania nauczycieli za zasługi, co oznacza, że ich wynagrodzenia nauczycieli są oparte na standardowych wynikach egzaminów uczniów.
Szkoły, które są szczególnie narażone na utratę akredytacji państwowej, to te, w których występuje wysoki odsetek uczniów ze środowisk o niskim statusie społeczno-ekonomicznym i uczących się języka angielskiego. Różnica akademicka między miejscem funkcjonowania tych uczniów a tym, co jest uważane za „poziom zaszeregowania”, jest znacznie większa w przypadku tych uczniów niż w przypadku rodzimych użytkowników języka angielskiego z wyższych środowisk społeczno-ekonomicznych.
Niektóre problemy związane z nadmiernym skupieniem się na standardowych wynikach testów:
- Zbyt duży nacisk kładzie się na jeden sprawdzian w danym dniu w roku szkolnym.
- Wiele standardów stanowych na poziomie klas nie jest odpowiednich do rozwoju dla wielu uczniów na tym poziomie.
- Tworzy szkolną kulturę rywalizacji, a nie współpracy między nauczycielami.
- Stwarza wiele stresu dla nauczycieli i uczniów.
- To stawia mniej uprzywilejowanych uczniów w niekorzystnej sytuacji.
Większość szkół ma urzędnika ds. Zasobów, który patroluje sale w ciągu dnia.
PIxabay
Przemoc w szkole
Szkoły stają się coraz bardziej niebezpiecznymi miejscami pracy. Wielu nauczycieli już doświadcza wysokiego poziomu stresu, próbując po prostu utrzymać się na powierzchni i sprostać stale rosnącym wymaganiom zawodu. Codzienne martwienie się o własne bezpieczeństwo i swoich uczniów nadaje temu lękowi zupełnie nowy wymiar.
Nierzadko zdarza się, że uczniowie przychodzą na zajęcia z ukrytymi nożami lub inną bronią, wdają się w bójki w klasie, kopią lub rzucają ciężkimi przedmiotami przez pokój lub grożą zranieniem siebie i innych.
Ponadto szkoły są miękkim celem masowych strzelanin. Najbardziej niepokojącym aspektem jest to, że niewiele robi się, aby chronić uczniów i personel szkoły przed bezsensowną przemocą. Pomimo licznych strzelanin w szkołach, które miały miejsce w całym kraju, większość szkół nie ma wykrywaczy metali ani żadnych innych kontroli, aby uniemożliwić uzbrojonym osobom wchodzenie do ich budynków.
Chociaż szkoły zwykle mają pracownika ds. Zasobów obecnego w budynku w godzinach lekcyjnych, jak dużą ochronę może on zapewnić tysiącom uczniów i personelu po tym, jak strzelec już wszedł do budynku?
Slogany takie jak ten są bardzo popularne w szkołach publicznych i są obraźliwe dla nauczycieli, ponieważ ignorują wyzwania, przed którymi codziennie stają nauczyciele w edukacji publicznej.
Pixabay zmodyfikowałem
Nauczycielom mówi się, aby po prostu płynęli z prądem.
Być może najbardziej niepokojącym aspektem bycia dzisiaj pedagogiem w szkole publicznej jest mentalność „Po prostu zrób to”, która przenika edukację publiczną.
Nauczyciele czują presję, by się zamknąć, uśmiechać i iść dalej.
Hasła takie jak „Zachowaj spokój i nie przerywaj” są stale rzucane w publicznej edukacji.
Te nonszalanckie slogany warunkują nas, byśmy zaakceptowali nasze okoliczności, jakbyśmy robili coś heroicznego, zamiast sprzeciwić się zdrowemu rozsądkowi i temu, co jest najlepsze dla ich uczniów.
Ale wiemy, że zabranie głosu oznacza narażenie naszej pracy na ryzyko, a my mamy rachunki do zapłacenia i rodziny do utrzymania. Wielu z nas ma dzieci na studiach i musi oszczędzać na emeryturę.
Jesteśmy złapani w samobójczym systemie.
Nic dziwnego, że wielu nauczycieli wcześniej przechodzi na emeryturę lub zmienia karierę.
Niestety dla wielu innych nauczycieli jest już za późno na zmianę kariery lub nie stać ich na wcześniejszą emeryturę.
Końcowe przemyślenia
Amerykanom łatwiej jest mówić o niskich zarobkach nauczycieli niż skupiać się na bardzo zepsutym systemie edukacji publicznej. Ale dopóki nie poprawią się warunki pracy nauczycieli, a stawiane im oczekiwania i wymagania nie staną się bardziej rozsądne, nadal będziemy obserwować, jak tłumy dobrych i wartościowych nauczycieli odchodzą z zawodu. Ma to wpływ na nauczycieli, uczniów i podatników, ponieważ rekrutacja i szkolenie nowych nauczycieli kosztuje każdego roku okręgi szkolne w całych Stanach Zjednoczonych miliardy dolarów.
© 2019 Madeleine Clays