Spisu treści:
- Jak to się stało: chcieliśmy być razem
- Co dokładnie dzieje się na statku wycieczkowym
- Zalety i wady bycia członkiem załogi
- Wysiadanie ze statku
Jak to się stało: chcieliśmy być razem
Dwa lata temu leciałyśmy w jedną stronę do Ameryki; to było tak wielkie otwarcie na podróż, jakiej nigdy wcześniej nie doświadczyliśmy. To byłby nasz pierwszy lot z Afryki, przez cały ocean i bezpośrednio do innej kultury. Zawsze chcieliśmy podróżować. Od dnia, w którym się poznaliśmy, rozmawialiśmy o tym, jak by to było razem podróżować po świecie. W jakiś sposób to było coś, w czym oboje się zakochaliśmy.
Na początku, kiedy ubiegaliśmy się o stanowisko, było to przerażające. Mam na myśli, wyobraź sobie, że jesteś w nowym związku i starasz się o pracę, o której wiesz, że zapewni ci spędzenie 90% dnia razem. To szalone! W ciągu dwóch tygodni przeszliśmy od związku na odległość do bycia razem każdego dnia, prawie przez cały dzień. Kochamy to. Patrząc wstecz, nie pamiętam czasu bez Myszki Miki w moim życiu i gdybyśmy byli teraz w separacji przez tydzień lub dwa, bym się zmagał.
Demi i Mickey
Co dokładnie dzieje się na statku wycieczkowym
Kiedy weszliśmy na pokład tego gigantycznego statku, który mieliśmy nazywać domem przez następne pięć miesięcy, naprawdę wyglądał jak statek kosmiczny. Pomieszczenia załogi wyglądały tak inaczej niż strefy dla gości. To było tak intrygujące, aby dowiedzieć się, jak wszystko działa.
Znalezienie naszej rutyny okazało się najważniejszą częścią pracy na statku. Powiedziałbym, że nasz pierwszy miesiąc był najtrudniejszy, pracowaliśmy siedem dni w tygodniu, od siedmiu do dwunastu godzin dziennie. Przyzwyczajenie się do tego naprawdę zajęło około miesiąca. Mało tego, „bunkrowaliśmy” z innymi współlokatorami, co było sporą niedogodnością. Kiedyś mieliśmy własną małą chatkę, którą mogliśmy nazwać domem, od tej pory płynęliśmy gładko.
Wysiadanie ze statku i zwiedzanie naszych zawinięć było zdecydowanie najlepszą częścią pracy, w tym miejscu zmusił nas błąd podróży. Uwielbialiśmy wszystkie nowe widoki, dźwięki, smaki i ludzi czekających na wyspach. Niedziela była naszym ulubionym dniem: zacumowaliśmy w naszym macierzystym porcie, którym był Nowy Orlean! To było dla nas wyjątkowe miejsce, ze wszystkimi sklepami voodoo i czytelnikami palm naprawdę czuliśmy się, jakbyśmy byli w odcinku Originals . (Który został nakręcony w Nowym Orleanie).
Demi i Mickey
Zalety i wady bycia członkiem załogi
Profity! Nie po prostu ich kochamy, zwłaszcza jeśli chodzi o kody rabatowe i nie płacenie czynszu. Tak, zgadza się, nie musieliśmy płacić czynszu ani za jedzenie, mieliśmy zniżki w sklepie i zniżki na rejsy. Jakby tego było mało, mieliśmy również ekskluzywne imprezy dla załogi przynajmniej raz w miesiącu, imprezę z jedzeniem co dwa tygodnie (gdzie mogliśmy zjeść jedzenie z każdego kraju na pokładzie), a nasza prywatna załoga bar możemy odwiedzać w dowolnym dniu tygodnia (co dało nam również zniżki na nasze napoje). Teraz, kiedy to czytam, brzmi to jak idealne życie!
Życie statku miało jednak swoje wady, na przykład godziny. Pracowaliśmy wiele, wiele, wiele godzin. Powiedziałbym, że pracowaliśmy około sześćdziesięciu do sześćdziesięciu pięciu godzin tygodniowo i pracowaliśmy siedem dni w tygodniu. Przez kilka tygodni pracowaliśmy więcej, ale nigdy mniej. Kolejną wadą był trening bezpieczeństwa, chociaż był to absolutnie konieczne i cieszę się, że musieliśmy to zrobić, ale oznaczało to, że mieliśmy dużo mniej godzin na sen. Ponieważ szkolenie nie odbywa się w godzinach pracy, myślę, że musiałoby się odbyć w porze snu. Chociaż patrząc wstecz na samą pracę, powiedzielibyśmy, że korzyści zdecydowanie przeważały nad wadami i ogólnie uwielbialiśmy każdy dzień, w którym byliśmy na pokładzie.
Demi i Mickey
Wysiadanie ze statku
Na samym początku, już w pierwszym tygodniu lub dwóch na pokładzie, zejście ze statku jest dość trudne z kilku powodów. Po pierwsze, Twój pierwszy miesiąc jest dość intensywny, jeśli chodzi o trening bezpieczeństwa. Każda linia wycieczkowa musi upewnić się, że każdy członek załogi musi dokładnie wiedzieć, co robić w nagłym wypadku. Mało tego, jeśli statek zatrzyma się w porcie w USA, wszyscy członkowie załogi potrzebują specjalnego dokumentu, który pozwala im wysiąść. Uzyskanie tego dokumentu zajęło nam od dwóch do trzech tygodni, ale kiedy już go mieliśmy, byliśmy gotowi na cały nasz dziewięciomiesięczny kontrakt!
Demi i Mickey
W następnym odcinku dotrę do naszego pierwszego portu zawinięcia i do naszego drugiego w historii kraju z dala od domu.
© 2020 Demi and Mickey