Spisu treści:
- Co to jest ciemna sieć?
- Czy Experian i inne firmy mogą naprawdę monitorować Dark Web?
- 1: Jeśli to możliwe, w jaki sposób te firmy monitorują ciemną sieć?
- 2: Jaka jest ich definicja ciemnej sieci?
- 3: Czy w ogóle można monitorować dark web?
- 4: Jaki to pożytek?
- Czego możesz zamiast tego użyć, aby mieć oko na kradzież tożsamości?
Zdjęcie: Pexels, CC0
Niezmiennie prawdą jest, że jest to niepisane prawo natury biznesowej, że gdy jedna firma oferuje rzekomo przełomową lub zupełnie nową usługę lub produkt, inne podobne firmy szybko podążają za własną wersją knock off. Firmy te chwalą się, że mają najlepszą cenę, najlepszą jakość lub najlepszą obsługę klienta, cokolwiek mogą sobie wyobrazić, co pozornie stawia ich produkt ponad konkurentami, aby firma mogła czerpać największe zyski. Jednak w swoich dążeniach do zdobycia udziałów w rynku i utrzymania przewagi lub pozostania blisko siebie z konkurentem, wiele z tych firm nie zadaje (lub po prostu nie chce zadać) jednego kluczowego pytania:
Czy naprawdę warto sprzedawać ten produkt?
Wydaje się, że tak właśnie jest w przypadku „Dark Web Monitoring”, który, według mojej wiedzy, pojawił się jako usługa Experian, ale szybko został przejęty przez inne firmy zajmujące się raportowaniem kredytowym i kradzieżą tożsamości. Wydaje mi się jednak, że nie ma znaczenia, czy jest to przydatny produkt, czy też nie, ponieważ zadaniem firm reklamowych jest nakłonienie ludzi do kupowania bzdur, których nie potrzebują (wystarczy spojrzeć na prawie każdy pojedynczy produkt, który widzieliśmy w telewizji produkt, jaki kiedykolwiek wyprodukowano) i często to konsument decyduje, czy warto wydać na dany produkt swoje ciężko zarobione pieniądze. I choć na pierwszy rzut oka radzą sobie świetnie, boją ludzi, by myśleli, że Dark Web Monitoring jest produktem wartym zakupu, oto dlaczego nazywam to bzdurą w ich twierdzeniach, a nazywanie go naprawdę jest zasadniczo bezużyteczną usługą.
Zdjęcie: Markus Spiske temporausch.com z Pexels CC0
Co to jest ciemna sieć?
Spójrzmy prawdzie w oczy, jeśli twoje informacje znajdują się w ciemnej sieci, prawdopodobnie nie jest to twoja wina, a najprawdopodobniej dlatego, że nieodpowiedzialna korporacja została zhakowana, jak Equifax lub Republikański Komitet Narodowy, który pozwolił, aby informacje milionów wyborców zostały skradzione. A może firma po prostu… straciła Twoje informacje. Możesz pomyśleć, że żartuję, ale mój stary pracodawca „zgubił” laptopa, na którym mógł, ale nie musi, mieć mój numer ubezpieczenia społecznego.
Nawet jeśli to nie twoja wina, że twoje informacje są potencjalnie zagrożone, nadal jesteś odpowiedzialny za podjęcie środków zapobiegawczych w celu ich ochrony i jesteś odpowiedzialny za wszelkie reperkusje, jeśli twoja tożsamość zostanie skradziona, ponieważ niebiosa zabraniają korporacji odpowiedzialność za wszystko. Możesz nie wiedzieć, jak chronić lub monitorować swoje informacje, i prawdopodobnie nie masz pojęcia, czym właściwie jest ciemna sieć. Więc kiedy firma, taka jak Experian, wkracza z komunikatem „Możemy monitorować ciemną sieć w poszukiwaniu informacji za jedyne 9,99 USD miesięcznie”, może się to wydawać atrakcyjne.
Ale czym właściwie jest ciemna sieć?
Kiedy ty i ja korzystamy z mediów społecznościowych, wpisujemy zapytanie w Bing, Google lub w dowolnej innej wyszukiwarce, strony internetowe, które się pojawiają, są tym, co niektórzy nazywają „siecią powierzchniową”. Być może będziesz musiał zalogować się do niektórych z tych witryn, aby uzyskać dostęp do informacji, ale wszystkie te strony są zasadniczo publiczne, co oznacza, że każdy użytkownik internetu może uzyskać do nich dostęp. Wszystkie strony internetowe są również indeksowane, co oznacza, że bot wyszukiwarki, taki jak boty Google, wykrył lub przeszukał, jak to nazywa, stronę internetową i dodał ją do folderu zawierającego każdą inną publiczną witrynę internetową, po której przeszły roboty. Te witryny są skatalogowane i podzielone na kategorie. Gdy ktoś szuka w Google, w wynikach wyszukiwania pojawiają się te publiczne i zindeksowane witryny.
Z drugiej strony ciemna sieć zawiera miliony milionów stron internetowych, które nie są indeksowane przez roboty wyszukiwarek. W przeciwieństwie do sieci powierzchniowej, ciemna sieć wymaga dostępu do specjalistycznego oprogramowania. Jednak zdobycie tego oprogramowania nie jest wcale trudne. Dosłownie każdy może pobrać przeglądarkę Tor i uzyskać dostęp do ciemnej sieci. Ponieważ nie jest indeksowany, trudno jest dokładnie określić, jak duża jest naprawdę ciemna sieć, ale wiele źródeł zgadza się, że w rzeczywistości ciemna sieć może być większa od powierzchniowej. (Źródło: The Daily Dot)
Ale dlaczego ciemna sieć jest tak atrakcyjna i co przyciąga do niej ludzi? Dwa słowa: całkowita anonimowość.
W dzisiejszych czasach nic nie jest całkowicie anonimowe. Za każdym razem, gdy wchodzisz na stronę internetową, pliki cookie na tej stronie natychmiast rejestrują Twój adres IP, na zawsze rejestrując dokładną lokalizację. Wyszukiwarki mogą również legalnie sprzedawać Twoje informacje. Na przykład, jeśli wpiszesz buty do biegania w wyszukiwarce Google, Google może sprzedać Twoje informacje i fakt, że szukałeś butów, dowolnej firmie obuwniczej, która chce kupić te informacje. (Możesz podziękować Donaldowi i Partii Republikańskiej za to, że unieważnili orzeczenie z czasów Obamy, które uczyniło je nielegalnym.)
Z drugiej strony ciemna sieć nie robi żadnej z tych rzeczy. W większości użytkownicy ciemnej sieci mogą przeglądać Internet bez podawania jakichkolwiek danych osobowych, takich jak adres IP czy lokalizacja. Chociaż ciemna sieć może być wykorzystywana na dobre, jak ma to miejsce w przypadku sygnalistów lub po prostu przez doświadczonego technologicznie użytkownika, który chce zachować swój adres IP w tajemnicy, jest ona generalnie używana przez przestępców z wielu bardzo obrzydliwych powodów. Istnieją miliony stron internetowych sprzedających nielegalną broń palną, narkotyki, ludzi, a nawet informacje o kartach kredytowych, i to właśnie te strony internetowe, jak twierdzi Experian, „monitoruje”.
Czy Experian i inne firmy mogą naprawdę monitorować Dark Web?
Experian i inne firmy, które oferują usługę monitorowania ciemnej sieci, chciałyby, abyś wierzył, że pełne monitorowanie całej ciemnej sieci jest możliwe w 100% pod kątem Twoich danych osobowych. Prawdziwa odpowiedź jest nieco bardziej skomplikowana. Oto cztery główne powody, dla których ich twierdzenia mogą nie być prawdziwe.
1: Jeśli to możliwe, w jaki sposób te firmy monitorują ciemną sieć?
Trudno uwierzyć, że jakakolwiek firma, bez względu na rodzaj technologii lub oprogramowania, mogłaby monitorować miliony nieskategoryzowanych, niezindeksowanych, anonimowych witryn ciemnej sieci. W rzeczywistości firmy, które oferują te powierzchnie, nie wyjaśniają, jak to robią.
Na przykład, jeśli podróżujesz w głąb bloga w witrynie Experian, firma stwierdza, że „monitoruje głębię sieci w celu zidentyfikowania działań związanych z Twoją tożsamością” przy użyciu „różnych technik gromadzenia danych”. Cóż, czy to nie jest niejasne i pozbawione jakichkolwiek aktualnych informacji.
Ani razu w żadnej ze swoich reklam ani na swojej stronie internetowej nie opisują, w jaki sposób monitorują ciemną sieć. Można argumentować, że być może Experian nie chce udostępniać swojej techniki, ponieważ nie chce, aby przestępcy wiedzieli, jak to robią.
Może się to wydawać dobrym śledztwem, ale spójrzmy prawdzie w oczy, ci przestępcy wiedzą, że są obserwowani, i prawdopodobnie znają już każdą metodę tego, jak są obserwowani, i nie obchodzi ich to. Eksperci twierdzący, że monitorują ciemną sieć, nie zmieni ich zachowania.
Dosłownie wszystko, co Experian musi zrobić, to dodać jedno proste zdanie do swojej reklamy, aby uczynić ją bardziej wiarygodną. Oto kilka przykładów. Monitorujemy ciemną sieć za pomocą robotów, sztucznej inteligencji, wyspecjalizowanego zespołu ludzi, naprawdę dobrych z komputerami lub kosmitów. Dosłownie wszystko, a ich reklama byłaby 100 razy bardziej wiarygodna. Nic z tego nie mamy. Zamiast tego gdzieś w głębi ich bloga można znaleźć informacje, które Experian „przeszukuje tysiące witryn internetowych i miliony punktów danych przy użyciu różnych technik gromadzenia danych”. Co to w ogóle znaczy?
Kto do cholery wie.
2: Jaka jest ich definicja ciemnej sieci?
Jest to podstęp często używany przez oszustów, firmy i polityków, na który zawsze należy uważać. Co Experian uważa za ciemną sieć? Wiem, co ja uważam za ciemną sieć, i wiecie, co uważacie za ciemną sieć, ale co Experian uważa za ciemną sieć?
Kto wie? Nie mówią tego i nie podają definicji. Po prostu używają niewiarygodnie szerokiego terminu „ciemna sieć” i pozwalają konsumentowi wypełnić puste miejsca. Ich definicja może oznaczać dosłownie wszystko. Może monitorują te niezwykle irytujące strony internetowe, które działają jak książki telefoniczne online i zawierają Twój numer telefonu, adres, imię i nazwisko oraz krewnych. Te strony są równie przerażające jak dark web (poważnie, skąd wzięli mój adres i numer telefonu?), Ale z mojej definicji nie są częścią dark webu. W rzeczywistości są one publiczne i indeksowane i nikt nie kupuje ani nie sprzedaje informacji kredytowych na tych stronach. Ale czy Experian uważa je za ciemną sieć? Czy to właśnie mają na myśli, monitorując ciemną sieć?
Experian mówi nam (ponownie głęboko w swoim blogu), że monitoruje „strony internetowe, blogi, tablice ogłoszeń, sieci wymiany peer-to-peer, fora i pokoje rozmów, kanały mediów społecznościowych i usługi internetowe”. Jednak nie wspominają, że większość monitorowanych stron, o których właśnie wspomniałem? Tak, te są na powierzchni sieci, a nie w ciemnej sieci.
Niezła próba, Experian.
3: Czy w ogóle można monitorować dark web?
Ach, złote pytanie. Czy można nawet monitorować ciemną sieć? Być może, jeśli w tych organizacjach przestępczych znajduje się prawdziwy człowiek, a nie tylko algorytm, który je skanuje i który mógłby łatwo udaremnić przestępcy znający technologie. Władze już wcześniej skutecznie usuwały przestępców w ciemnej sieci, więc jest to dowód na to, że jest to możliwe. Na przykład w 2013 roku FBI zlikwidowało niesławną witrynę Silk Road, która sprzedawała nielegalne narkotyki.
Jednak nawet władze mają problemy z eliminacją przestępców w ciemnej sieci, a to zajmuje mnóstwo czasu i zasobów. Ach, ale, możesz pomyśleć, Experian nie próbuje zabijać przestępców, oni tylko sprawdzają, czy są tam twoje informacje. Słuszna uwaga. Jednak ze względu na samą naturę ciemnej sieci, tj. Ma ona głównie charakter przestępczy, strony internetowe będą nieustannie porzucane lub usuwane, aby uniknąć wykrycia i tworzenia nowych. Oznacza to, że strony internetowe są stale przestarzałe, a w ich miejsce ciągle tworzone są nowe. Gdy przestępcza witryna internetowa dowie się, że ma do czynienia z Experian lub inną usługą monitorującą, możesz założyć, że ciemna strona szybko zniknie i gdzieś w głębokim, ciemnym podbrzuszu Internetu,pojawi się inna witryna, że te usługi monitorowania nie będą miały pojęcia, że istnieją. Nie byłoby możliwe monitorowanie wszystkich tych stron, nawet gdyby ktoś chciał. Czy usługi Dark Web Surveillance są wystarczająco zaawansowane, aby nadążyć za przejściową naturą podbrzusza internetu? Nie mogę tego powiedzieć na pewno, ale moim zdaniem jest to po prostu niemożliwe.
4: Jaki to pożytek?
Zakładając przez chwilę, że wszystkie twierdzenia Experian i innych firm są prawdziwe, do jakiego możliwego zastosowania mogłoby Ci to służyć? Pozwól mi wyjaśnić. Powiedzmy, na przykład, że Experian znajduje informacje w pokoju rozmów, a następnie powiadamia o tym. Więc co? Nie wiem Czy wiesz?
W tym momencie Twoje informacje zostały już sprzedane i użytkownik ani firma, którą płacą za monitorowanie ciemnej sieci, nie mogą nic z tym zrobić. Więc teraz, gdy twoje informacje zostały wykryte i prawdopodobnie sprzedane, czy te firmy zamierzają coś z tym zrobić? Zależy od zakupionego produktu. Generalnie nie jest to problem firmy i zwykle nie jest oferowany w ramach usługi. Niektóre firmy nie oferują usług rozwiązywania problemów, a niektóre oferują pakiety rozwiązań. Dodatkowa usługa będzie jednak kosztować więcej miesięcznie. Więc w większości przypadków, nawet jeśli firma znajdzie twoje informacje w ciemnej sieci, jest to rodzaj bezsensownej usługi, ponieważ nic nie możesz z tym zrobić, a oni nic z tym nie robią.
Podsumowując, w większości przypadków te usługi monitorowania mogły potencjalnie znaleźć Twoje informacje na przestępczej stronie internetowej, ale nie uniemożliwiają sprzedaży informacji i nie pomagają konsumentowi w rozwiązaniu problemu, jeśli jego tożsamość jest sprzedawana na czarny rynek.
Więc… jaki jest dokładnie cel tej usługi?
Tak, na to też nie znam odpowiedzi.
Istnieją jednak sposoby na zabezpieczenie się przed kradzieżą tożsamości, które nie obejmują zakupu wątpliwych usług monitorowania ciemnej sieci.
Czego możesz zamiast tego użyć, aby mieć oko na kradzież tożsamości?
W tym momencie możesz się zastanawiać, czy te firmy zajmujące się monitorowaniem kredytów i kradzieżą tożsamości monitorują ciemną sieć, nadal oferują inne usługi ochrony tożsamości, takie jak monitorowanie kredytu i obserwowanie zdolności kredytowej. Obie te rzeczy są w rzeczywistości przydatne do ochrony przed kradzieżą tożsamości. Jednak obie te usługi możesz uzyskać BEZPŁATNIE za pośrednictwem innych firm, takich jak Credit Karma. Jeśli chcesz, aby firma, która zarówno monitoruje Twój kredyt, jak i będzie pracować nad rozwiązaniem problemu, jeśli Twoje dane zostaną kiedykolwiek skradzione, wypróbuj firmę taką jak LifeLock.
Nie mówię, że Experian i inne firmy nie monitorują ciemnej sieci. Mogą to zrobić. Jednak na podstawie ich reklam i informacji dostępnych na ich stronach internetowych nie można z całą pewnością stwierdzić, czy ich twierdzenia są prawdziwe, czy nie. Nawet jeśli to prawda, ich Dark Web Surveillance nie ma żadnego celu, jeśli nie mogą rozwiązać problemu. To tak, jakby twój lekarz powiedział ci, że masz złamaną rękę, a następnie nie zakłada na nią gipsu. Więc moim zdaniem, czy naprawdę chcesz wydawać 10 dolarów miesięcznie na usługę, której nie możesz być nawet pewien? Prawdopodobnie nie. Lepiej wrzucić te 10 dolarów do studni życzeń i mieć nadzieję, że nikt nie ukradnie twoich informacji.