Spisu treści:
Jeśli zauważyłeś, że oglądasz niekończące się godziny HGTV, być może złapałeś go - błąd związany z ulepszaniem domu, który niedawno uczynił Sherman w Teksasie magnesem dla uzależnionych od „naprawiaczy górnych”. Sherman widział w ostatnich latach swój udział w „płetwach” majątkowych, ale ci nowi ludzie są inni. Trudno im oprzeć się wyzwaniu, jakim jest zajęcie domu, który przypomina im o prostszym czasie dorastania w kuchni babci i osobiście ratowania go przed zniszczeniem, czasem po jednej desce na raz. Dla tych, którzy mogą spojrzeć poza pożółkłą płytę gipsową i wyobrazić sobie prezentację oryginalnych listew i podłóg drewnianych, z rynku leciały oferty, niektóre znacznie niższe niż 60 USD / stopę kwadratową. Założona w latach 50. XIX wieku firma Sherman pozostała nietknięta przez absurdalne skoki cen nieruchomości, których doświadczyły miasta bliższe Dallas, ale ceny stale rosną.Nadal utrzymuje się klimat małego miasteczka, gdzie można usiąść na ich werandzie, napić się cytryny i obserwować powolne tempo ich sąsiedztwa.
Michael Repetto jest rodowitym Kalifornijczykiem, który przybył z Dallas do Sherman w poszukiwaniu bardziej przystępnych cenowo mieszkań. „Pamiętam dzień, kiedy w 2001 roku wszedłem do mojej pierwszej posesji przy Travis Street” - powiedział. „Wszedłem, rozejrzałem się i głośno powiedziałem, co ci się stało? Od razu wiedziałem, że chcę przywrócić ten potępiony dom do dawnej świetności ”. Michael ponownie wykorzystuje i poddaje recyklingowi, co stanowi bardzo pracochłonny, ale satysfakcjonujący projekt.
Jedno spojrzenie na jego pomysłowe przemiany daje natychmiastowy wgląd w pasję, jaką „absolwent szkoły artystycznej” darzy jego pracą. „Zawsze pociągały mnie projekty artystyczne, w których mogłem używać materiałów pochodzących z recyklingu, i unikałem nowych prac”. Uśmiecha się, kontynuując. „Moje domy to tylko wielkie projekty artystyczne”. Michael wie, że jego osobisty gust wpływa na budżet remontowy, ale lubi niestandardowe dodatki. „Lubię, gdy moje sufity mają różne kształty i tekstury”.
Po dniu spędzonym na równoważeniu różnych projektów domowych z pracą nad wysokiej klasy antykami dla klientów w Dallas, Michael przenosi się na emeryturę do swojego salonu, dawnej klasy drugiej klasy w trzypiętrowej szkole Davy Crocket Grammar, zakupionej w 2003 roku.
Jego dom przy Rickett Street zmienił się z obrzydliwego w przyciągający wzrok, ale nie była to bezbolesna przemiana. „Kiedy otworzyłem sufit w jednym z pomieszczeń, spadła na mnie wielka ciemna plama, a potem, ku mojemu zdziwieniu, zaczęła się poruszać. To był stos mrówek wielkości LP. To są rzeczy, których nie widać w HGTV ”- powiedział ze śmiechem.
Domy Shermana mają wiele do zaoferowania, w tym coraz bardziej popularne listwy ozdobne, wspaniałe wysokie sufity, duże werandy i listwy ozdobne, które są zbyt ekstrawaganckie dla większości nowych projektów domowych w tym przedziale cenowym.
Jeśli jesteś na emeryturze lub masz luksus pracy zdalnej, Sherman to miejsce z dala od wielkiego miasta, z wieloma takimi samymi udogodnieniami. Sam uzależniam się od odwyków, doceniam wybór między Lowes lub Home Depot, a także centralnie położonymi restauracjami i sklepami.
Ponieważ Sherman jest miastem uniwersyteckim, oprócz bardziej ekstrawaganckich miejsc na randkę jest wiele „tanich knajpek”. Moją ulubioną rzeczą w Shermanie jest ucieczka od wielkomiejskiego ruchu i brak kolejek na poczcie. To prawdziwa ucieczka od wyścigu szczurów, wraz z szybkim Internetem i silną usługą komórkową, co często jest trudne do znalezienia na niektórych obszarach wiejskich.
Nadal jestem podekscytowany moim znaleziskiem Shermana, domem projektu z lat 30.XX wieku, który kupiłem tego lata z dużą werandą, oryginalnymi drzwiami i okuciami, drewnianą podłogą, sufitami o wysokości 11 stóp i kilkoma wewnętrznymi kominami z cegły. Miałem szczęście, że znalazłem pośrednika w handlu nieruchomościami, który szybko zareagował i zamknął transakcję, zanim ktoś inny mógł odebrać moją nagrodę! Jak wszyscy miłośnicy starych domów wiedziałem, że wchodząc w to, docieplenie i okna będą ważnym czynnikiem przy szacowaniu moich kosztów i przygotowywaniu oferty.
Ponieważ jest to mój szósty projekt domowy, nie mogę zaprzeczyć, że mogę nigdy nie znaleźć lekarstwa na dreszczyk emocji, jaki odczuwam, obserwując, jak stary chory dom stopniowo ewoluuje w mój nowy dom. Naprawdę lubię przechodzić przez frontowe drzwi i czuć radość wynikającą z wyboru lub zaprojektowania każdego elementu i koloru.
Sherman w Teksasie
© 2017 Simone Sander