Spisu treści:
- W dzisiejszych czasach tworzenie sieci kontaktów staje się koniecznością w naszym społeczeństwie.
- # 1. Bądź racjonalny i oparty na faktach
- # 4. Poruszaj się, nie trzymaj się ludzi
- Last but not least: idź solo
W dzisiejszych czasach tworzenie sieci kontaktów staje się koniecznością w naszym społeczeństwie.
Networking odnosi się do interakcji dwóch lub więcej osób w celu wymiany pomysłów i informacji. Teoretycznie proste, ale w praktyce szybko może stać się koszmarem.
O ile nie jesteś Tomem Hanksem rozmawiającym z kokosem na bezludnej wyspie, najprawdopodobniej do pewnego stopnia często nawiązujesz kontakty. Czy to z przyjaciółmi, kolegami, członkami rodziny czy innymi znajomymi. Zdecydowana większość z nas czułaby się komfortowo w takich sytuacjach, ponieważ robimy to systematycznie na co dzień.
Jednak w przypadku fizycznych interakcji twarzą w twarz na konferencjach, seminariach, kolacjach roboczych lub innych podobnych strasznych wydarzeniach, spójrzmy prawdzie w oczy, po prostu chcemy uciec i wołać o pomoc.
Z wyjątkiem kilku szczęśliwców, te spotkania po prostu nie wydają się właściwe. Przebywanie w pokoju pełnym nieznanych ludzi i patrzenie, jak wszyscy rozmawiają ze sobą, może być jak wrzucenie do oceanu pełnego rekinów. Gdybyś mógł po prostu zniknąć lub zniknąć, zrobiłbyś to.
Niestety jest moment, w którym nie można uniknąć pełnoprawnego wydarzenia networkingowego. Jako introwertyk polubiłem marketing i oczywiście musiałem dość często radzić sobie z takimi sytuacjami. Prawdę mówiąc, nadal nie czuję się komfortowo, zanim wyjdę z sieci, ale daję sobie radę i czerpię z tego jak najwięcej ze względu na swoją karierę i obowiązki zawodowe.
Dopóki networking w pracy stanie się drugą naturą, istnieją zasady, które pomagają radzić sobie z takimi sytuacjami i „przetrwać spotkanie”. To bardzo mi pomogło na początku mojej kariery i nawet teraz zdarzyło mi się używać ich nieumyślnie. Podsumowując, działa i zapewnia duży wzrost Twojej pewności siebie, jednocześnie przyczyniając się do pozytywnego wyniku w sieci.
# 1. Bądź racjonalny i oparty na faktach
W sytuacji wywołującej strach nasz umysł ma tendencję do wyolbrzymiania wszystkiego. Biorąc to pod uwagę w kontekście „wydarzenia w sieci”, widzimy tam wszystkich tak zastraszających jak lew dla gazeli. Ludzie z mocnym celem w końcu myślą, że jesteśmy małostkowi i nieistotni. Innymi słowy, to oni są drapieżnikami, a ty jesteś ofiarą. Prawda jest taka, że większość czuje się tak samo niewygodnie jak ty, a dla niektórych może nawet bardziej niż ty. Postawienie rzeczy z odpowiedniej perspektywy pozwala zredukować ten czynnik strachu i być na tym samym poziomie, co inni.
Najprawdopodobniej biorąc udział w wydarzeniu, masz już przewagę nad kilkoma potencjalnymi klientami, potencjalnymi partnerami biznesowymi lub innymi podobnie myślącymi osobami. Zbadaj je! Ilość informacji może Cię zaskoczyć podczas wyszukiwania online w Google lub LinkedIn. Szybkie sprawdzenie może zapewnić Ci soczysty materiał do rozmowy, a nawet lepiej, może doprowadzić do przyszłej okazji do pracy. Bonus, jeśli możesz wykorzystać swoją sieć online. Na przykład możesz spotkać osoby, z którymi wcześniej kontaktowałeś się na LinkedIn. W takich przypadkach będziesz miał dobry start!
Przedstaw się mocnym uściskiem dłoni, utrzymuj kontakt wzrokowy i uśmiechnij się, a następnie skorzystaj z wyciągu windy: ujawnij swoją pracę i obowiązki w mniej niż 30 sekund, nie będąc nieprzyjemnym. Chodzi o to, aby szybko dostarczyć wystarczającą ilość materiału, aby wywołać rozmowę. Ćwicz i opanuj to.
# 4. Poruszaj się, nie trzymaj się ludzi
Nie próbuj nadążać za tą samą osobą, z którą wcześniej udało Ci się nawiązać kontakt. Pamiętaj, że oni również muszą się połączyć. Po pierwsze, stracisz swój czas i sekundę, ale co najważniejsze, stracisz ich czas. Jeśli zdasz sobie sprawę, że rozmowa się przeciąga, bądź tym, który wyjdzie pierwszy, a nie tym, który zostanie pominięty. Pokaż kontrolę.
Last but not least: idź solo
Nie jest to reguła sama w sobie, ale raczej zalecenie, które przedstawiłbym, a które może być sprzeczne z nurtem. Wiele artykułów sugeruje przyniesienie „współpracownika”, abyś czuł się swobodniej w niezręcznych sytuacjach. Moim skromnym zdaniem idź solo. Powód jest prosty: przyprowadzenie kogoś może uniemożliwić ci nawiązanie kontaktów tak, jak powinieneś. Mogą (lub nie) przedstawić Cię niektórym osobom, ale najprawdopodobniej pozostaniesz u ich boku podczas wydarzenia, aby zachować bezpieczeństwo i stracić na to sporo czasu. Chyba że, oczywiście, czujesz się pewnie, że „wykorzystasz” go / ją tylko do ułatwienia prezentacji i pójścia w swoją wesołą drogę.
Jak wszystko w życiu, praktyka jest kluczowa. Te cztery zasady pomogą przezwyciężyć strach związany z koniecznością wzięcia udziału w spotkaniu networkingowym, pomogą zmniejszyć poczucie niepewności, a tym samym pozwolą wykazać się większą pewnością siebie. Bądź racjonalny, bądź przygotowany i skupiony. Kiedy wejdziesz do pokoju, zapomnisz o swoich lękach i słabościach, to ty grasujesz!
© 2019 Maxwell Scott Goodman