Spisu treści:
- Seks
- Pierwszy kontakt
- Moc i kontrola
- Definicja, proszę!
- Kluczowe aspekty definiujące molestowanie seksualne
- Czy zaszliśmy za daleko?
- Znajdowanie „Linii”
- Kiedy zachowanie zmienia się z odpowiedniego w niewłaściwe?
- Prognozy na przyszłość
Ruch Me Too.
Carolyn Fields
Seks
Mężczyźni i kobiety mają interakcje o charakterze seksualnym w każdej minucie każdego dnia. Jest to normalne i naturalne, a także sposób, w jaki nasz gatunek się utrwala. Dopóki obie strony są na pokładzie, jest to nie tylko dopuszczalne, ale wręcz konieczne. Seks może być również satysfakcjonujący emocjonalnie, fizycznie, a czasem duchowo.
Zachowania seksualne w sytuacjach towarzyskich zawsze były trudne. Zwykle, choć nie zawsze, oczekuje się, że mężczyzna „zainicjuje” kontakt seksualny. Na ten temat napisano setki, jeśli nie tysiące, więc nie będę omawiać tego zagadnienia; wystarczy powiedzieć, że nie ma w tym nic złego. I nie ma nic złego, jeśli kobieta inicjuje kontakt seksualny. Ważne jest to, co nastąpi później.
Pierwszy kontakt
Kiedy inicjowany jest kontakt seksualny, a odbiorca uwagi nie jest chłonny, istnieje wiele sposobów, aby to wskazać. Dopóki inicjator poddaje się i idzie dalej w rozsądnym czasie, nie wydarzyło się nic nielegalnego ani niemoralnego. Nawet jeśli inicjator spróbuje ponownie i zostanie ponownie odrzucony, nic nielegalnego nie miało miejsca. Nie ma nic złego, dopóki nie użyje się siły, gróźb lub innych form władzy, aby zmusić cel do podporządkowania się. Jeśli te dwie osoby są „równe” pod względem władzy i każda z nich może odejść, nie powinno być problemu.
Moc i kontrola
Ta kwestia „władzy” wyszła na jaw w doniesieniach prasowych w całych Stanach Zjednoczonych. Kobiety (i mężczyźni) byli zmuszani do zachowań seksualnych wbrew ich pragnieniu zrobienia czegoś innego przez osoby na stanowiskach władzy i / lub statusie, które mają zdolność sprawowania kontroli. Od zarania dziejów potężni mężczyźni „dowodzili” kobietami o niższym statusie i władzy w intymnych sytuacjach seksualnych. Jedyną różnicą w ostatnich latach jest to, że te kobiety wspólnie znalazły swój głos, aby zabrać głos i pokazać te epizody opinii publicznej.
Definicja, proszę!
Chciałbym zaznaczyć, że nie jest to technicznie „molestowanie seksualne” w sensie prawnym, chyba że ma miejsce w środowisku pracy. Na przykład, jeśli mężczyzna gwiżdże na kobietę przechodzącą obok (np. Dzwoni do kota), może to być niegrzeczne i niepożądane, ale nie jest to molestowanie seksualne w sensie technicznym, chyba że w grę wchodzi związek zawodowy. W tym przykładzie, jeśli mężczyzna jest przełożonym, a kobieta jest jego podwładną, to mamy problem. Albo nie.
Według amerykańskiej Komisji ds. Równych Szans Zatrudnienia:
Kluczowe aspekty definiujące molestowanie seksualne
Zgodnie z tą definicją, jeśli dwoje ludzi bez wcześniejszego związku spotyka się, powiedzmy, na przyjęciu, a kobieta podchodzi i obejmuje mężczyznę, a następnie żartobliwie klepie go po tyłku, gdy się rozstają, w żaden sposób nie zostanie to uznane za molestowanie seksualne. Co sprawia, że molestowanie seksualne to:
- Charakter seksualny
- Niepożądany
- Ofensywa
- Odbywa się w środowisku pracy
Wróćmy do naszego przykładu przełożonego gwizdającego na swoją pracownicę. Czy to molestowanie seksualne? Być może. Ale tylko wtedy, gdy istnieje wzorzec tego typu zachowań i / lub istnieje niekorzystna decyzja dotycząca zatrudnienia wynikająca z tej interakcji. Czy przełożony powinien zostać ukarany? Być może. Ale przynajmniej powinien być wykształcony.
Czy zaszliśmy za daleko?
Jeśli chodzi o przypadki molestowania seksualnego w 2017 roku, wyróżnia się kilka nazw:
- Harvey Weinstein
- Mario Batali
- Matt Lauer
- Al Franken
- Kevin Spacey
Zachowanie tych mężczyzn jest dobrze udokumentowane, obszerne i wszechobecne.
Nie mam problemu z widzeniem, jak tacy mężczyźni odbierają należną im karę. Ale proszę, z miłości do sprawiedliwości, czy możemy przenieść te sprawy z trybunału opinii publicznej do właściwego porządku prawnego? Gdzieś, gdzie słyszy się wszystkie fakty i odkrywa się obie strony.
Na przykład, kiedy Matt Damon wypowiada się na temat „spektrum” drapieżnych zachowań, zostaje zaatakowany przez media społecznościowe. Niektórzy mówią, że to dlatego, że zminimalizował systemową naturę molestowania seksualnego. Osobiście uważam, że to dlatego, że jest białym mężczyzną, który próbuje wyjaśnić i zrozumieć złożony problem w świecie, który chce tylko usłyszeć ośmiosekundowe ukąszenia dźwięku. Nie jest też idealnym rzecznikiem, ponieważ Matt jeszcze nie doświadczył, ani prawdopodobnie nigdy nie będzie, poniżającego zachowania seksualnego. Fakt, że spieszy się, by go ukarać za jego uwagi, bardzo mnie niepokoi.
Znajdowanie „Linii”
Szczerze zgadzam się z Mattem Damonem, który mówi, że nie wszystkie zachowania powinny być traktowane jednakowo. Dla gwałciciela i molestującego dzieci konsekwencje powinny być inne niż dla szefa, którego kot nazywa podwładnym. Należy zająć się wszelkimi niedopuszczalnymi zachowaniami. Ale nie wszystkie zachowania są równe. To wszystko, co próbował powiedzieć.
Kiedy zachowanie zmienia się z odpowiedniego w niewłaściwe?
Teraz musimy określić, kiedy zachowanie zmienia się z odpowiedniego na nieodpowiednie. To jest pytanie za 64 000 dolarów, ponieważ to, co jest do przyjęcia dla jednej osoby, może być nie do przyjęcia dla drugiej. Jeśli współpracownik nazywa mnie „kochanie”, uważam to za poniżające, ale nie pobiegłbym do działu kadr i nie złożył skargi. Prawdopodobnie powiedziałbym coś w stylu: „Cóż, przytulanki, wolałbym, żebyś mnie tak nie nazywał”. Jeśli będzie się powtarzać, zrezygnuję z humoru i stanowczo wyrażę swoją prośbę. Tylko w ostateczności zaangażowałbym innych.
To powiedziawszy, jeśli inna kobieta w tym samym biurze była nazywana „niemowlęciem”, ale która miała historię przemocy seksualnej wobec niej, może nie być w stanie poradzić sobie w ten sam sposób. Diabeł tkwi w szczegółach. Ale najpierw musimy przestać wyciągać pochopne wnioski, zanim wysłuchamy wszystkich faktów.
Aby zaczerpnąć z Sądu Najwyższego, jeśli chodzi o molestowanie seksualne: „Wiem to, kiedy to widzę”. Nastąpiło to po tym, jak wysłuchałem wszystkich faktów i tła oraz rozmawiałem ze wszystkimi zaangażowanymi. To niemały wyczyn.
Prognozy na przyszłość
Przewiduję, że zanim się poprawią, sytuacja się pogorszy. Mężczyźni, a także kobiety w mniejszym stopniu, będą nadmiernie ostrożni w kontaktach z płcią przeciwną. Świat randek, który był już zbyt skomplikowany, stał się po prostu polem minowym. Mężczyźni będą musieli prosić o „pozwolenie” na wszystko, co powiedzą lub zrobią z kobietą, co może mieć choćby charakter seksualny.
To smutny stan rzeczy, na który nie widać żadnego dobrego rozwiązania. Jedynym pozytywem, jaki mogę dodać, jest to, że miłość znajdzie sposób. Zawsze tak było i zawsze będzie. Czy ta droga będzie lepsza, czy gorsza, dopiero się okaże.
© 2017 Carolyn Fields