Spisu treści:
- Ścieżka Steve'a Jobsa: wygrana, porażka, odejście, powrót i ponowne zwycięstwo
- Praca wyrzucona z Apple: bliższe spojrzenie
- Steve Jobs był „osobą związaną z produktem”
- Steve Jobs miał wokół siebie utalentowanych ludzi
- Gdzie zostawił nas Steve Jobs i gdzie jesteśmy teraz
Ścieżka Steve'a Jobsa: wygrana, porażka, odejście, powrót i ponowne zwycięstwo
Zwycięstwo: Pierwsza wygrana Steve'a Jobsa miała miejsce, gdy on i Steve Wozniak sprzedali około 50 komputerów w sklepie komputerowym o nazwie Byte Shop, który w zasadzie sfinansował przedsięwzięcie Apple i dał mu pierwszy posmak wygranej w biznesie. Znajomość tej historii z książki Isaacsona o Jobsie sprawiła, że pomyślałem, że być może wszyscy odnoszący sukcesy przedsiębiorcy potrzebowali swojej pierwszej „wygranej” - przedsmaku tego, jak wygląda zwycięstwo w świecie biznesu. Posiadanie takiej pewności siebie na wczesnym etapie stanowi podstawę przyszłego sukcesu.
Steve Jobs sprowadził Johna Sculleya do Apple około 8 lat po założeniu firmy. Potrzebował kogoś, kto byłby sprawdzonym zwycięzcą w biznesie. Z innych artykułów w internecie nie wynika, że Steve Jobs cenił Johna Sculleya jako drogiego przyjaciela. Ale byli to bardzo różni ludzie. Niemniej jednak, jak to ujął Isaacson, Steve i John odbyliby te długie rozmowy, a oni mieli taką, zanim John Sculley opuścił Pepsi i dołączył do Apple w 1983 roku. To właśnie podczas tej długiej rozmowy padło słynne pytanie „Czy chcesz sprzedawać cukier? woda na resztę życia, czy chcesz iść ze mną i zmienić świat? zostało wypowiedziane.
Niepowodzenie: nie wspomina się zbyt wiele, gdy ludzie mówią o spuściźnie Steve'a Jobsa z Apple, ale Steve miał monumentalną porażkę podczas uruchamiania Lisy i Apple II. Podczas gdy te dwa produkty były świetną elektroniką użytkową w swoim czasie, wyniki sprzedaży nie pojawiły się. A Steve Jobs zapłacił już za tyle reklam. Wszystko to sprawiło, że John Sculley zdecydował, że zarząd Apple wybierze między nim a Stevem Jobsem. Zanim Jobs został wyrzucony z Apple, miał pojedynek ze Sculleyem w sali konferencyjnej Apple z zarządem. Ale to nie był wielki konkurs, ponieważ już wcześniej zdecydowano, że Steve opuści swoje najwyższe stanowisko i zostanie „prezesem”, co nie daje mu żadnej kontroli wykonawczej w Apple.
Odejście: Ludzie nie wspominają o tym zbyt wiele, ale odejście Steve'a Jobsa z Apple było dobrą rzeczą dla niego i dla Apple. Dla niego była to okazja, aby ponownie stać się wielkim, po raz kolejny udowodnić swoją wartość. Jako dyrektor generalny Pixar poprowadził firmę do wielkich wyczynów, dzięki monumentalnym sukcesom Toy Story i Toy Story 2. Steve odegrał również dużą rolę w przejęciu Pixara przez Disneya w 2006 roku. Jego sukces jako CEO NeXT nie był porównywalny z do czego doprowadził Pixar, ale ostatecznie Apple kupił NeXT w 1996 roku.
Wracając: Po powrocie do Apple Johna Sculleya już dawno nie było, a Amelio był dyrektorem generalnym Apple, próbując uratować firmę przed upadkiem. Czy jest lepszy sposób na uratowanie firmy niż przywrócenie zaginionego założyciela, Steve'a Jobsa? Zanim Steve Jobs powrócił do Apple, stała się przedsiębiorstwem, które nie radziło sobie dobrze, koncentrując swoje linie produktów. Apple był wtedy tak nieostrożny, że wypuścił nawet własną linię drukarek. Po powrocie Steve'a skupił produkty na czterech ćwiartkach - komputer stacjonarny, przenośny, konsumencki i profesjonalny. Taki kwadrant produktów trwa do dziś w przypadku iPhone'a, iPada i iPada Pro, iMaca i MacBooka. Upraszczając produkty Apple i koncentrując się na każdym z nich, utorował drogę do sukcesu nowej generacji Apple.
Zwycięstwo: Steve Jobs znów wygrał. W latach 80-tych odnosił sukcesy dzięki pionierskim komputerom Apple i legendarnemu. Po powrocie zaczął znowu wygrywać z iPodem, iPhonem i iPadem. Wszystkie trzy produkty są świadome nawet naszych dziadków - ponieważ te produkty naprawdę zrewolucjonizowały elektronikę użytkową w naszych czasach.
Praca wyrzucona z Apple: bliższe spojrzenie
Wyrzucenie Steve'a Jobsa z Apple to dobra lekcja porażki. Myślę, że była to jedna z moich ulubionych części książki Isaacsona o Jobsie. To doskonały przykład lekcji z życia wziętej, że nawet najwięksi ludzie na świecie mogą popełniać największe błędy. Łatwo powiedzieć, że został zdradzony przez swojego przyjaciela Johna Sculleya, ale tak naprawdę nadal nie był Steve Jobs, który uczynił Apple legendarnym. Zanim Jobs opuścił Apple w 1985 roku, wciąż jeszcze nie rozwinął prawdziwych umiejętności przywódczych, które zdobyłby, kierując odnoszącym sukcesy studiem animacji w Pixar i uruchamiając od podstaw firmę produkującą sprzęt komputerowy o nazwie NeXT.
Po odejściu z Apple zdobył doświadczenie przywódcze i został odświeżony tym, jak wygląda sukces. Historia obalenia Jobsa z Apple była czymś więcej niż zwykłą walką o władzę. Tak, Isaacson ujawnia, że John Sculley rozmawiał z pracownikami firmy i przełożonymi o Stevie Jobsie za jego plecami, ale aby powiedzieć, że był to jedyny powód, dla którego zarząd Apple'a „zwolnił” go, opowiedział niepełną historię.
Z relacji Isaacsona jasno wynika, że miało to również związek z ówczesną niekompetencją Jobsa w zakresie przywództwa. Oto facet, który był gotów spalić gotówkę firmy tylko po to, by wypuścić coś „idealnego”. Wydawał tak dużo na reklamę, a także tak długo opóźniał wydanie produktu. Takie zasady, gdyby zostały zastosowane dzisiaj, są sprzeczne z zasadami „Lean Startup” i z pewnością doprowadziłyby firmę do bankructwa.
Steve Jobs był „osobą związaną z produktem”
Biografia Steve'a Jobsa autorstwa Isaacsona przedstawia portret „osoby zajmującej się produktem”. Legendarne studio projektowe Apple, w którym prototypy ich słynnych produktów, takich jak iPhone i iPad, stoją na barze przykrytym czarnym materiałem, pokazują, jak bardzo Apple jako firma odzwierciedla wartości Steve'a Jobsa związane z zorientowaniem na produkt. Przez cały okres zatrudnienia Jobsa w Apple - przed usunięciem i powrót - ściśle współpracował z pracownikami ds. Produktu. I to naprawdę pokazało, kiedy nawiązał bliską współpracę z głównym projektantem Jony Ive, a także podniósł zespół wzornictwa przemysłowego (ID) w Apple na bardzo wysoki poziom.
Najlepszym sposobem opisania bycia „osobą produktu” jest zestawienie go z osobą taką jak Tim Cook, który, chociaż Jobs poparł stanowisko dyrektora generalnego na krótko przed śmiercią, technicznie rzecz biorąc, nie był osobą produktu. Zamiast tego Tim Cook był człowiekiem zajmującym się codziennymi operacjami, który zapewnił Apple zyskowność, usprawnił operacje biznesowe poprzez zamknięcie magazynów i sprawił, że Apple był wydajny. W ten sposób stworzył wartość.
Z drugiej strony Steve Jobs łatwo porównać z byłym szefem projektowania produktów Apple, Jony Ive. Steve Jobs skupiał się na produkcie - od wyglądu kółka przewijania iPoda, przez interfejs użytkownika, po to, czy te przedmioty mieszczą się w kieszeni - był niezwykle skrupulatny w tych sprawach.
Jeśli jest jeden kluczowy wyciąg z książki Isaacsona o Jobsie, to to, że Steve Jobs był osobą, która chciała wypuścić możliwie najlepszy produkt, i jak powiedział to Isaacson, „produkt można było wypuścić tylko raz”.
Steve Jobs miał wokół siebie utalentowanych ludzi
Steve niekoniecznie zatrudniał wszystkich utalentowanych ludzi wokół siebie, ale utalentowani ludzie byli wokół niego i tak. Można powiedzieć, że Steve Wozniak był jedną z pierwszych utalentowanych osób lub „graczem”, jak określił to w książce Isaacson, z którym Jobs pracował. Ale tak naprawdę zaczęło się od jego przybranego ojca, który był pierwszą naprawdę utalentowaną osobą, z którą miał styczność Jobs. Paul Jobs nauczył Steve'a, jak ważne jest upewnienie się, że nawet te części produktów, których nie można zobaczyć (np. Tył drewnianej szafki), zostały zaprojektowane z najwyższą starannością, ponieważ tak właśnie robili dobrzy projektanci.
Przez całe życie Steve'a Jobsa naprawdę przebywał wśród utalentowanych ludzi. Miał świetne relacje osobiste z Larrym Ellisonem, prezesem Oracle i jednym z najbogatszych ludzi na ziemi.
Nie zatrudnił nawet Jony'ego Ive - Jony został zatrudniony przed powrotem do Apple. Książka Kahneya o Jony Ive jest również bardzo interesująca. Chociaż koncentruje się na pochodzeniu Jony'ego Ive i produktach, które Apple wypuszczał przez cały czas, gdy tam był, pokazuje, jak Jony Ive i Steve Jobs przyciągali się do siebie, będąc utalentowanymi ludźmi w swoich dziedzinach. Jony Ive był jednym z najbardziej utalentowanych projektantów na świecie, zanim dołączył do Apple, zdobywając wiele nagród, jeszcze zanim dołączył do zespołu.
Jobs zatrudnił Tima Cooka. Zatrudnił go wkrótce po powrocie do Apple. Tim Cook był kolejnym utalentowanym „graczem”, którego szukał Jobs po powrocie. Tim Cook to model dla wszystkich menedżerów operacyjnych na świecie. Ludzie nie dają Cookowi wystarczających kredytów, ale dzięki jego sprawnemu zarządzaniu Apple stało się obecnie najbardziej dochodową firmą na świecie.
Gdzie zostawił nas Steve Jobs i gdzie jesteśmy teraz
Oglądanie ostatniego przemówienia Steve'a Jobsa na MacWorld może wywołać łzy w oczach. Oglądając film, wiesz po prostu, że jego przemówienie wciąż ma wiele do zaoferowania. A jednak patrząc na jego postać, można było zobaczyć fizyczne oznaki, że był to człowiek walczący o przetrwanie. W jego końcowym przemówieniu można zobaczyć migawkę jego osiągnięć i tego, jak daleko zaszedł Apple jako firma technologiczna.
Więc gdzie tak naprawdę Steve Jobs nas zostawił i jak daleko zaszedł Apple?
- IPod zrewolucjonizował elektronikę użytkową. Można powiedzieć, że jest poprzednikiem współczesnego smartfona.
- MacBook sprawił, że laptopy były seksowne. Laptopy nie były tak przyjazne w latach 90-tych.
- iTunes zmienił sposób, w jaki kupujemy muzykę. AppStore samodzielnie uruchomił nową branżę.
Wszystko to i wiele, wiele więcej. Rozejrzyj się dookoła, a zobaczysz dziedzictwo Steve'a Jobsa.
Steve Jobs nie tylko chciał wprowadzić wymyślne nowe technologie, które wyglądały świetnie i świetnie działały. Dla niego chodziło o skrzyżowanie sztuki i technologii. W przeciwieństwie do większości ludzi, których znamy dzisiaj w dziedzinie technologii, Steve miał duchowe połączenie z technologią.
Ktoś, kto z daleka patrzy na Apple i jego produkty, może śmiało powiedzieć, że Apple lubi robić rzeczy minimalistyczne, albo że lubi używać na swoich produktach bieli lub szarości. Ale przyjęcie takiego sposobu myślenia byłoby błędem. Zanim przeczytałem biografię Steve'a Jobsa autorstwa Isaacsona, ja również poczułem się ofiarą spojrzenia na Apple z pozoru. Nie doceniałem faktycznego wkładu Jobsa w technologię.
Jego prawdziwym wkładem było wprowadzenie sztuki i duszy do technologii. Zrobił elektronikę użytkową „dla” konsumenta.
Dlatego gorąco polecam przeczytanie biografii Steve'a Jobsa autorstwa Isaacsona - to książka, którą każdy powinien przeczytać.